Warszawa

Dziecko w samolocie. 10 trików, które pozwolą Tobie i innym przetrwać podróż

Dziecko w samolocie. 10 trików, które pozwolą Tobie i innym przetrwać podróż

Wystartowaliśmy. Sprawdźcie jak przetrwać krótkie i dłuższe loty z dzieckiem.

 

Zapraszamy do fotogalerii.

 

1/9
1/9
Dobry wybór na start

Wybierz odpowiednią linię. Foteliki samochodowe, wózek, bagaż – po analizie finansowej może okazać się, że tanie linie lotnicze nie są najbardziej oszczędnym wyborem. Więcej o tym wkrótce.


Większa przestrzeń między siedzeniami, pierwszeństwo wejścia na pokład dla rodzin z dziećmi – są to benefity, dzięki którym nam rodzicom odejdzie sporo stresów.

2/9
2/9
Snaki i inne przysmaki w samolocie

Jeśli jesteś rodzicem dziecka poniżej 2 roku życia, to możesz wziąć na pokład drobne przekąski i picie w butelce.

 

Jeden z tanich przewoźników informuje na stronie, iż w bagażu podręcznym: Dozwolone są oryginalnie zapakowane jedzenie i napoje dla dzieci.

 

Ze starszymi dziećmi warto porozmawiać o tym, iż decydujemy się np. na niekupowanie jedzenia w samolocie.

 

Ileż razy zdarzyło się nam słyszeć płacz i krzyk dziecka: ja chcę jeść (nawet jeśli obiad był kwadrans temu)?

Nie ulegajmy zachciankom i bądźmy przygotowani. W bagażu nadawanym umieść zapakowane fabrycznie biszkopty czy też zbożowe ciasteczka. Można je śmiało schrupać podczas czekania na transfer do docelowego punktu podróży.

3/9
3/9
Czym zająć ręce?

Zabawki sensoryczne.

Zajmują niewiele miejsca i doskonale nadają się na podróż. Piłeczka z wypustkami, kula z gumowych nitek - te gadżety pomogą dziecku rozładować napięcie i zajmą małego podróżnika na kilka minut.


Najlepiej zakupić zabawkę, tuż przed podróżą i wręczyć ją dziecku na lotnisku. Nowa zabawka cieszy podwójnie.

 

Na zdjęciu jeżyk z firmy Lanco - wykonany z naturalnego kauczuku.

4/9
4/9
Idealne gry do samolotu

Gry podróżne – fiszki, zagadki, gry karciane. Nie zajmują dużo miejsca i są atrakcyjne cenowo. Fiszki to dobry sposób na naukę języków.

 

Zagadki są dostępne w wersjach dla różnych grup wiekowych. Zainteresują i chłopca i dziewczynkę.

 

Na zdjęciu Łamigłówki od Kapitana Nauki.

5/9
5/9
Telefony i elektronika

Jeśli decydujecie się na odtwarzanie filmu bądź bajki, to pamiętajcie o reszcie pasażerów. Słuchawki są obowiązkowe.

 

Jeśli macie dwójkę dzieci to polecamy rozdzielacz. Dzięki niemu, do jednego urządzenia możemy podłączyć dwie, a nawet trzy pary słuchawek.

6/9
6/9
Masażyki i gry paluszkami

„Tu sroczka kaszkę ważyła” to jedna z zabaw znana nam od pokoleń.

 

Inspiracji możecie poszukać w książkach. Polecamy wydaną już kilka lat temu „Szmatki z Tęczowej Szufladki. Wierszyki do masażyków i zabaw paluszkowych” Agaty Póltorak.


Miś we młynie, Wiewiórka u fryzjera – to tylko niektóre z wierszyków, dzięki którym małe paluszki zamienią się np. w parę nożyczek.


Wymasujemy główkę, rączki – będzie wesoło i mamy nadzieję, że nie za głośno.

7/9
7/9
Audiobook w samolocie

Audiobook - znacie klasyki Astrid Lindgren w wersji audio?

Zapoznajcie się z naszymi propozycjami – audiobookami wydanymi pod naszym patronatem.


Jeśli marzy Wam się powrót do czasów dzieciństwa, a Wasze dzieci uwielbiają zabawne wiersze, to płytą, która zakręci Waszą całą familię będzie: Rozśmieszanki, Rozmyślanki, Usypianki – BUKA radość słuchania.

 

Bajki czytają: Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr i Edyta Jungowska. Przezabawne!

8/9
8/9
Literatura w chmurach

Książka jest świetnym towarzyszem podróży.

 

Jeśli planujecie odwiedzić: Londyn, Paryż, Rzym, Monachium lub Nowy Jork to polecamy książki autorstwa Miroslava Šaška.

 

Dla dzieci w wieku szkolnym może przypaść do gustu książka Mój dziennik podróży- Dominika Zaręba, Ania Jamróz .
Usprawni ona proces pakowania i pomoże zaplanować kolejne wakacje. Pełni również rolę dziennika.

9/9
9/9
Spacerujemy na pokładzie

No cóż... Tego możemy się spodziewać podczas lotu z roczniakiem.

 

Pokonywanie trasy toaleta – fotel może trwać w nieskończoność. Warto zastanowić się nad rezerwacją miejsca przy korytarzu.

 

Jako mama warto wybrać odpowiedni strój. Nie powinien nas krępować. Trzymając rączki dziecka niechcący możemy uchylić zbyt wiele rąbków tajemnicy (czytaj: naszej bielizny). Tak więc może spódnicę mini warto założyć dopiero po lądowaniu. Udanego lotu!

 

Trzymamy kciuki:)

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć