Narodziny dziecka to w życiu każdej kobiety niezwykle ważny moment, szczególnie, gdy mamą zostaje się po raz pierwszy. Młode mamy czeka ogromna ilość zmian w ich dotychczasowym życiu. Praktycznie z dnia na dzień ich świat zostaje wywrócony do góry nogami za sprawą małego człowieczka, który od momentu swojego pojawienia niezaprzeczalnie zajmuje najważniejsze miejsce w każdym aspekcie życia rodziny. W tym czasie szczególnie istotne dla mamy jest wsparcie najbliższych - ojca dziecka, rodziny i przyjaciół. Ich pomoc, rady, słowa otuchy są nieocenioną pomocą dla młodej mamy.

Jednakże narodziny dziecka powodują również, że w ich życiu zaczyna pojawiać się coraz więcej osób - dalsi znajomi, dawno niewidziane ciotki i wujowie oraz sąsiedzi, i wszyscy są niezwykle ciekawi nowo narodzonego dzieciątka. O ile okazywane zainteresowanie jest miłe, bo która mama nie chciałaby, aby wszyscy zachwycali się jej dzieckiem, to z czasem może stać się powodem wielu przykrości.

Młode mamy w najbliższym czasie po porodzie są bardzo emocjonalne, łatwo się denerwują  i irytują. Nie ma w tym nic dziwnego, wydanie na świat dziecka wiąże się z ogromnym wysiłkiem nie tylko fizycznym, ale także emocjonalnym i psychicznym. Dlatego niezwykle ważne jest, aby unikać w tym okresie tematów, które dla nas wydają się normalne, a dla młodej mamy mogą stać się źródłem przykrości. Jakich więc pytań powinniśmy unikać w rozmowie ze świeżo upieczonymi mamami?

I. „Wyglądasz na zmęczoną. Źle się czujesz?”

Pytanie to nasuwa nam się automatycznie, gdy widzimy zmęczoną osobę. A młoda mama zazwyczaj właśnie taką osobą jest. Ciężko oczekiwać, aby kobieta zaraz po porodzie tryskała energią i zdrowiem. Potrzebuje ona czasu i odpoczynku, aby powrócić do pełni sił. A my swoim pytaniem jej w tym nie pomożemy, tylko sprawimy, że poczuje się nieswojo i zacznie się zastanawiać, czy naprawdę aż tak źle wygląda.

II. „Widać, że dopiero co urodziłaś. Kiedy planujesz wrócić do sylwetki przed ciążą?”

Wszelkie aluzje do wyglądu młodej mamy są wyjątkowo niedelikatne i przykre dla niej, nawet jeśli tego nie okazuje. Ona sama potrzebuje teraz dużo czasu, aby zaakceptować swoje nowe ciało, które nigdy już nie wróci w pełni do stanu przed porodem. Dlatego też powinniśmy unikać wszelkich nawiązań do obecnego wyglądu mamy małego dziecka.

III. „To kiedy wracasz do pracy?”

Ulubione pytanie współpracowników, często zadawane w żartobliwym kontekście lub dla podtrzymania rozmowy. Jednak przed zadaniem tego pytania warto się zastanowić czy kobieta, która właśnie urodziła dziecko, ma siłę i chęć do rozmyślania o powrocie do pracy? Może za kilka miesięcy, gdy poukłada już swoje sprawy, ale na razie tematem numer jeden jest dla niej jej własne dziecko.

IV. „Nie możesz tak robić! Nikt ci tego nie powiedział? Musisz...”

Przyszłe mamy już z w trakcie ciąży przygotowują się do zostania mamą, czytając poradniki i rozmawiając z tymi, którzy mają już dzieci. Oczywiście, gdy dziecko przychodzi na świat, nadal nie wiedzą wszystkiego, szczególnie że niektóre rzeczy wychodzą dopiero w praktyce. Rady podawane  w delikatny sposób są więc bardzo mile widziane, ale rady, a nie nakazy! Nikt nie lubi, gdy nakazuje mu się podstępować w dany sposób i narzuca się odgórnie swoją wolę. Dlatego dajmy młodym mamom szansę na wybranie własnej drogi postępowania. Możemy im coś zasugerować, poradzić, ale nic im nie narzucajmy, nawet, jak jesteśmy pewni, że to my mamy racje. Dajmy im wybór, pozwólmy uczyć się na błędach.

V. „Ale masz teraz dobrze. Ciągle siedzisz w domu. Co ty właściwie robisz cały dzień?”

Powyższego pytania młode mamy z pewnością nie usłyszą od koleżanek „po fachu”, które same mają już dzieci. Pierwsze miesiące po porodzie nie są  dla mamy czasem na odpoczynek. Wręcz przeciwnie, cały czas poświęca ona dzieciątku, które potrzebuje teraz szczególnie uwagi, pomocy, ciepła i  miłości. To dziecko reguluje cały dzień mamy, a mama jest do jego dyspozycji 24 godziny na dobę.  Jest to więc więcej niż praca na cały etat! Dlatego lepiej darujmy sobie pytania, czy czasem jej się ni nudzi i co robi, gdy ma tyle czasu wolnego.

VI. „Karmisz piersią, prawda?”

Temat karmienia i niekarmienia piersią wywołuje ostatnio dużo kontrowersji. Pomijając już fakt, że dla wielu mam może być to temat krępujący ze samej swej natury i traktowany jako intymny, to decyzja, jaką podjęła kobieta w tej kwestii, jest wyłącznie jej sprawą. Nie zmuszajmy młodych mam do tłumaczenia się, dlaczego postępują tak, a nie inaczej, szczególnie że  na ich decyzje mogły mieć wpływ czynniki zewnętrzne.

VII. „Myślisz już nad rodzeństwem dla maluszka?”

Myślenie nad kolejnym dzieckiem tuż po urodzeniu swojego pierwszego maluszka jest rzeczą raczej rzadko spotykaną. Cała uwaga mamy skupia się na jej obecnym dziecku i nad opieką nad nim. Poza tym mama świeżo jeszcze pamięta wszelkie trudy związane z ciążą i raczej nie rozważa już teraz kolejnej.

VIII. „Dlaczego nigdzie nie wychodzicie? Może kino?"

Po narodzeniach dziecka młodzi rodzice  zwykle rezygnują na pewien czas z życia towarzyskiego na rzecz tego rodzinnego, co często spotyka się z niedowierzaniem ze strony znajomych. Jak to jest, że ktoś, kto co tydzień wychodził na miasto, nagle chce wszystkie wieczory spędzać w domu? Rzecz jest całkiem prosta, opieka nad dzieckiem wymaga całej masy energii, dlatego, gdy jest chwila na odpoczynek mama i tata wolą pozostać  w domowym zaciszu przed telewizorem, zamiast włóczyć się pop mieście. Poza tym, kto lepiej zaopiekuje się maluszkiem niż oni?

IX.„Wpadniemy do Ciebie, skoro siedzisz ciągle tak sama. Kiedy ci pasuje?”

Znajomi i rodzina często po narodzinach dziecka biorą sobie za punkt honoru powitanie go na świecie. O ile jest to rzeczą jak najbardziej naturalną w przypadku osób najbliższym dla rodziców dziecka, to osoby niebędące w bardzo bliskich stosunkach powinny się kilka razy zastanowić przed podaniem powyższej propozycji. Musimy być świadomi, że kobieta po porodzie potrzebuje przede wszystkim odpoczynku, a nie zabawiania gości. Odwiedziny małego dziecka wywołują u mamy także wiele obaw związanych z ewentualnymi zarazkami, które mogą przynieść goście. Dlatego lepiej odczekajmy kilka miesięcy, zanim złożymy wizytę, a wtedy na pewno będziemy powitani z radością.

X. „Dziecko wcale nie jest do ciebie podobne. Może ci je podmienili?”

Słowa te, nawet wypowiedziane w żartobliwym tonie, raczej nie rozśmieszą młodej mamy, tylko ją rozzłoszczą. I to nie dlatego, że przejmuje się ona, czy dziecko jest do niej podobne, tylko dlatego, że jest ono teraz najważniejszą osobą w jej życiu. Mama kocha swoje  dziecko ponad wszystko na świecie i wszelka krytyka, nawet niezamierzona, pod jego adresem będzie odbierana przez nią bardzo negatywnie.

O czym zatem możemy rozmawiać z młodą mamą? Czy istnieje jakiś bezpieczny temat? Oczywiście! Przede wszystkim bądźmy dobrymi, uważnymi słuchaczami, pozwólmy mamom mówić o swoich pociechach, o uczuciach, o życiu. Okażmy im zainteresowanie i spróbujmy zrozumieć ich punkt widzenia. Kiedy nam się to uda, bez problemu znajdziemy „bezpieczne” tematy, o których dyskusja sprawi przyjemność zarówno nam, jak i młodym mamom.