Warszawa

Dlaczego warto wywoływać zdjęcia naszych dzieci?

Dlaczego warto wywoływać zdjęcia naszych dzieci?

Nasi rodzice i dziadkowie przechowywali zdjęcia dzieci i wnuków w albumach, do których chętnie zaglądali – i po które wielu z nas sięga do dziś. Czy w czasach fotografii cyfrowej, Instagramu i albumów fotograficznych przechowywanych na dysku twardym lub w „chmurze” warto wracać do papierowych zdjęć? Jak najbardziej!

 

Dlaczego warto wywołać zdjęcia?

Zdjęcia papierowe wydają się obecnie „tradycyjną” formą fotografii. Warto zdać sobie sprawę, dlaczego warto przechowywać w domu papierowe odbitki.

Niepodważalnym argumentem jest wartość emocjonalna fotografii papierowych. Zdjęcia zamieszczone w fotoksiążce czy albumie wywołują silniejsze emocje niż pliki cyfrowe. Papierowe fotografie mają zdecydowanie większe znaczenie sentymentalne. Można przeglądać je zawsze i wszędzie, także w zimowy wieczór na fotelu, kiedy chcemy, aby nasze oczy odpoczęły od monitorów. Fotoksiążkę ze zdjęciami z dzieciństwa warto przekazać potomstwu – i będzie to piękny prezent w przeciwieństwie do zapełnionego plikami pendrive’a. Jeśli nie masz jeszcze pomysłów na świąteczne prezenty, tutaj na pewno znajdziesz inspiracje.

 

Wybieramy zdjęcia do fotoksiążki

Jeśli przymierzamy się do stworzenia profesjonalnej fotoksiążki ze zdjęciami dziecka (np. u największego w Europie producenta fotoksiążek, CEWE), musimy poddać posiadane fotografie gruntownej selekcji. Nie będzie to proste zadanie, bowiem w dobie aparatów cyfrowych większość osób posiada na komputerach i innych nośnikach mnóstwo fotografii.

 

Pamiętajmy, że fotoksiążka – aby była ciekawa i nie stanowiła zbioru przypadkowych zdjęć – powinna opowiadać jakąś historię. Żadne ujęcie nie może tu być przypadkowe. Zobacz, jak to zrobić. Jeśli chcemy stworzyć książkę z fotografiami z pewnego okresu (np. niemowlęctwa) lub wydarzenia (np. wakacje), ułóżmy całość pod względem chronologicznym lub tematycznym (chociażby kolekcja fotografii dziecka na spacerze, zdjęcia z pierwszych i drugich urodzin, kilka ujęć z dzieckiem w trakcie zabawy itd.). W segregowaniu zdjęć w porządku chronologicznym pomogą daty zapisywane automatycznie przez aparat w pliku (znajdziemy je po kliknięciu we „Właściwości”). Zebranie fotografii z różnych okresów dzieciństwa może być trudniejsze, ponieważ musimy zmierzyć się z bogatszym materiałem. Tutaj można połączyć dwa porządki: ułożyć zdjęcia w następujące chronologicznie po sobie grupy, a fotografie wewnątrz tych grup podzielić wedle tematyki.

 

Aby stworzyć ze zdjęć ładną historię, musimy wybrać te najlepsze. Najpierw podzielmy posiadane pliki na kilka folderów, a z każdego wybierzmy ujęcia, które są najbardziej reprezentatywne, wymowne, oryginalne, a także technicznie dobre. Odrzućmy na wstępie fotografie prześwietlone, nieostre, źle wykadrowane, nieciekawe, a także te, na których dziecko wyszło niekorzystnie. Być może wszystkie zdjęcia pociechy podobają się rodzicom, ale pewne momenty czy wyrazy twarzy nie będą mile widziane w takiej książce przez samo dziecko, które będzie ją w przyszłości przeglądać. Niech wybrane fotografie najlepiej oddadzą charakter miejsca, w którym dziecko było, czy uchwyconej sytuacji. Pamiętajmy, że jedno dobre zdjęcie dokumentujące jakieś wydarzenie jest bardziej wymowne niż wiele średniej jakości ujęć.

 

Pozostała jeszcze kwestia graficznego projektu książki – tutaj bardzo przydadzą się nam dedykowane fotoksiążkom aplikacje (programy projektowe). Niektóre z nich udostępniane są bezpłatnie przez producentów fotoksiążek. Program pomoże nam wybrać układ stron, tło, kształt, rozmiar i układ zdjęć, ozdobniki. Aplikacje te są intuicyjne w obsłudze.

 

Fotoksiążka może być wspaniałą pamiątką z dzieciństwa. Po latach z pewnością chętnie przejrzymy ją wraz z dorosłymi już dziećmi. Nie pozwólmy, by te najpiękniejsze zdjęcia pozostały jedynie plikami na komputerze.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć