Warszawa

Homeschooling. Dzieci, które nie chodzą do szkoły

Homeschooling. Dzieci, które nie chodzą do szkoły

Już niebawem wszystkie dzieci w Polsce rozpoczną kolejny rok nauki. Jednak niewielka część z nich nie powróci do szkolnych ławek, a swoją edukację rozpocznie w szkole bez dzienników, sprawdzianów i dzwonków. To dzieci rodziców, którzy zdecydowali się na homeschooling - często praktykowaną w Stanach Zjednoczonych i coraz popularniejszą w Polsce edukację w domu.

 

Homeschooling to alternatywna metoda nauczania opierająca się o edukację prowadzoną w całości w domu. Brak obowiązku uczęszczania do szkoły może wydawać się zaskakujący, ale okazuje się, że na taki system decyduje się coraz większa liczba rodziców poszukujących nowych i bardziej efektywnych rozwiązań dla swoich pociech. W „domowej szkole” liczy się bowiem indywidualne podejście do dziecka, a brak sztywnych godzin zajęć, możliwość wykorzystywania dowolnych narzędzi i pełna swoboda w realizowaniu planu pozwalają rozwijać jego pasje i talenty.  I choć w Polsce ta metoda nie jest jeszcze powszechnie praktykowana, amerykańscy naukowcy dowodzą, że może przynosić naprawdę zdumiewająco dobre efekty.

 

Według badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych przez National Home Education Research Institute, dzieci uczące się w domach zdobywają nawet o 30 punktów więcej na testach sprawdzających niż uczniowie szkół publicznych, zaś posiadaną wiedzę potrafią lepiej wykorzystać w praktyce. Dzieci te chętniej też wykazują inicjatywę i z łatwością określają swoje potrzeby. Dr Linda Montgomery z Wydziału Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu w Kolorado podkreśla dodatkowo, że są one również bardziej otwarte i łatwiej znajdują zatrudnienie w przyszłości. Umiejętności ukierunkowane na cele okazują się przydatne także na dalszych etapach nauki, bowiem jak podaje „The Homeschool Magazine” - liczba „domowych studentów”, którzy zdobyli stypendium Merit tylko między rokiem 1995, a 2003 wzrosła aż o 500%.

 

Prowadzenie edukacji w domu jest oczywiście bardzo wymagające i wiąże się z odpowiednią organizacją dnia, a także dużą sumiennością… rodziców, którzy pełnią przecież rolę nauczycieli. I choć homeschooling jest modny przede wszystkim wśród pedagogów, kształcenie dziecka tą metodą nie wymaga ukończenia specjalistycznego kursu. Warto jednak wcześniej przygotować program - szczególnie, że edukacja domowa pozwala wykorzystywać alternatywne metody i narzędzia, do których nie ma dostępu w szkołach publicznych. Podręczniki mogą być świetnym punktem wyjścia, ale najlepiej (szczególnie w przypadku młodszych uczniów) sprawdzają się niekonwencjonalne rozwiązania - np. obszerna lekcja historii, geografii i biologii prowadzona podczas weekendowego wyjazdu za miasto.

 

 

Homeschooling spotyka się oczywiście także z krytyką, a główne „zarzuty” stawiane tej metodzie dotyczą braków socjalizacyjnych dzieci uczących się indywidualnie oraz trudności w ułożeniu odpowiedniego programu kształcenia. Okazuje się jednak, że kompetencje społeczne „domowych uczniów” mogą być lepiej rozwinięte niż u dzieci chodzących do szkoły tradycyjnej, co udowadnia Thomas Smedley - autor pracy „The Socialization of Homeschool Children”. Wyniki przeprowadzonych przez niego badań wskazują, że dzieci uczące się w domu są bardziej rozwinięte emocjonalnie i posiadają nawet o 50-60% więcej umiejętności społecznych. W przygotowaniu programu natomiast, mogą wspomóc rodziców coraz liczniejsze instytucje organizujące specjalne warsztaty i kursy. W Polsce to przede wszystkim Stowarzyszenie Edukacji Domowej oraz Stowarzyszenie Edukacji w Rodzinie.

 

Szacuje się, że w Polsce tą metodą może uczyć się od 500 do nawet kilku tysięcy dzieci i choć to niewiele w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie z takiej metody korzysta ponad 4 miliony uczniów, polski homeschooling nie wypada źle na tle innych krajów. W wielu państwach - w tym m.in. Hiszpanii i Turcji, ta metoda jest nadal nielegalna, a uczniowie mają obowiązek podejmowania nauki w szkołach. National Home Education Research Institute podaje jednak, że edukacja w domu cieszy się coraz większą popularnością, a samo zjawisko rozwija się w tempie od 5 do nawet 12% w skali roku.

 

 

Warto podkreślić, że choć homeschooling zyskuje na popularności dopiero teraz, nie jest to metoda nowa. Edukację w domu pobierali już bowiem Blaise Pascal, Albert Einstein i laureat Nagrody Nobla - Samuel Ting, a także Agatha Christie i Elijah Wood.

 

 

Jeśli rozważasz prowadzenie „domowej szkoły” sprawdź z czym wiąże się to w Polsce:

 

  • Homeschooling w naszym kraju może być realizowany na wszystkich etapach edukacji dziecka - od nauczania przedszkolnego, aż do ogólnokształcącego, co dokładnie określa art. 70 Konstytucji oraz Ustawa o systemie oświaty art. 16 ust. 8-14.
  • O podjęciu decyzji o kształceniu dziecka w domu należy poinformować dyrekcję szkoły, do której dziecko należy przed 1 września.
  • Choć dziecko realizuje obowiązek szkolny w domu, jego wiedza jest sprawdzana przez odpowiednią placówkę. Sprawdziany i egzaminy odbywają się najczęściej raz w semestrze lub raz w roku.
  • Edukacja domowa nie oznacza utraty zniżek. Dziecko posiada status ucznia i zachowuje wszelkie przywileje związane ze zniżkami na bilety do teatrów, muzeów, instytucji kulturalnych oraz obiektów sportowych.

 

Wszystkim uczniom bez względu na to czy 1. września powrócą do szkolnych ławek czy rozpoczną naukę we własnym domu, samych sukcesów i jak najwyższych ocen życzy sklep internetowy merlin.pl oferujący podręczniki, książkowe nowości, muzykę, filmy, a także zabawki i przybory szkolne.

 

1/6
1/6
2/6
2/6
3/6
3/6
4/6
4/6
5/6
5/6
6/6
6/6

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć