Warszawa

Ciężki powrót do normalności po wakacjach - jak sobie poradzić?

Ciężki powrót do normalności po wakacjach - jak sobie poradzić?

Często, gdy po dłuższej przerwie – zwłaszcza po dłuższym urlopie bądź wakacjach – wracamy do codziennego życia, czujemy się przytłoczeni otaczającą nas rzeczywistością.

 

To, co dotychczas robiliśmy wydaje się nam nudne i niesatysfakcjonujące. Powakacyjna depresja jest częstą przypadłością. Im urlop trwa dłużej, tym bardziej intensywna może być ta dolegliwość. Wracając do domu po owocnie i ciekawie spędzonych wakacjach, życie wydaje się jeszcze bardziej monotonne niż zazwyczaj. Zmagamy się wówczas z myślami, że nie chcemy dłużej robić tego, co dotychczas. Wznowienie codziennych zajęć wydaje się niemożliwe. Wydobycie z siebie jakichkolwiek pokładów energii czy chęci do pracy wiele nas kosztuje.

 

Po powrocie z wakacji może towarzyszyć nam zmęczenie, uczucie nostalgii, smutku, czasami złości. Inne objawy to także problemy ze snem, utrata apetytu, brak koncentracji, a w niektórych przypadkach nawet depresja. Zazwyczaj wystarczy kilka dni, aby z powrotem wrócić do codziennych zajęć i pozbyć się tego dręczącego nas uczucia. Zdarzają się jednak drastyczniejsze przypadki, kiedy powakacyjna depresja może trwać nawet kilka tygodni.

Należy pamiętać o tym, że poczucie przygnębienia po dłuższej podróży, szczególnie bardzo udanej, jest naturalne i powinniśmy się go spodziewać. Nie zmienia to faktu, że jest ono raczej uciążliwe. Istnieje kilka pomysłów na to, jak sobie z nim radzić.

 

Najlepszym sposobem na uniknięcie powakacyjnej depresji jest aktywność fizyczna. Na pewno poczujemy się lepiej, jeśli zadbamy o swoją kondycję – w końcu „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Nie trzeba jednak przesadzać. Na początek wystarczy trochę ćwiczeń, bieganie czy choćby spacer. Uwolnione podczas wysiłku endorfiny wprowadzą nas w doskonały nastrój na cały dzień.

Dobrym pomysłem jest także znalezienie nowego hobby. Odciągnie to naszą uwagę od przygnębiających nas myśli, a przy okazji zapewni jakąś rozrywkę. Nowa pasja może wiązać się w jakiś sposób z  już przebytymi lub z dopiero zaplanowanymi podróżami. Można przykładowo nauczyć się, jak gotować egzotyczne poprawy albo zacząć naukę języków obcych. Smak dań przypomni nam o radośnie spędzonych wakacjach, a znajomość nowego języka przygotuje na kolejne wyjazdy.

 

Jeśli dotykają nas objawy powakacyjnej depresji, lepiej nie siedzieć samotnie w domu. Zaplanowanie jakiegoś wyjścia z przyjaciółmi, czy to do kina, na koncert, czy do restauracji, na pewno będzie lepszą alternatywą niż dzień spędzony przed telewizorem. Możemy także zrobić listę rzeczy – tych sprawiających nam radość i tych, których zawsze chcielibyśmy spróbować. Realizowanie planów, które do tej pory odkładaliśmy, powinno korzystnie zadziałać w walce z powakacyjną depresją.

 

Podzielenie się wrażeniami z wakacji z bliskimi i przyjaciółmi także może dobrze wpłynąć na nasze samopoczucie. Dzięki opowiadaniu ciekawych wydarzeń, interesujących faktów z podróży, historii o poznanych na wyjeździe ludziach nie odczujemy tak drastycznie, że wakacje dobiegły końca. Można także umieścić parę zdjęć czy komentarzy na portalach społecznościowych i w taki sposób „przedłużyć” swój urlop.

 

Z powakacyjną depresją można sobie poradzić poprzez zaplanowanie następnego wyjazdu. Najlepiej zacząć sprawdzać oferty biur podroży lub samemu znaleźć hotel i transport. Można także zacząć oszczędzać, aby było nas stać na wymarzoną podróż. Jeśli będziemy mieć wyznaczony cel, na pewno nie poddamy się depresyjnemu nastrojowi.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć