Warszawa

Nastolatek a urządzenia mobilne - o czym rodzic powinien pamiętać?

Nastolatek a urządzenia mobilne - o czym rodzic powinien pamiętać?

Codzienny kontakt dzieci i młodzieży z urządzeniami mobilnymi to już norma społeczna. Jeśli rodzic chce, by jego pociecha nie odstawała pod tym względem od rówieśników, a jednocześnie korzystanie z technologii było mądre i bezpieczne, powinien zwrócić uwagę na kilka aspektów elektronicznej aktywności.

 

Jak wskazuje raport przeprowadzony na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka oraz Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (http://brpd.gov.pl/sites/default/files/raport_z_badania_nastolatki_wobec_internetu_-_po_poprawkach_edytorskich.pdf), 86,2% nastolatków korzysta z Internetu każdego dnia, a prawie połowa jest online bez przerwy, głównie dzięki urządzeniom mobilnym. Średni czas korzystania z internetu przez młodych użytkowników w ciągu dnia wynosi aż 3 godziny 40 minut.

 

Młodzi w wirtualnym świecie

Pierwszy kontakt z wirtualnym światem następuje około dziesiątego roku życia, przy czym im młodsza grupa badanych, tym wcześniej się to dzieje. Z kolei czas spędzony z urządzeniem mobilnym rośnie wraz z wiekiem.

Internet to dla młodych ludzi przede wszystkim sfera rozrywki i komunikacji z rówieśnikami. Najczęściej korzystają z serwisów społecznościowych – średnia dzienna liczba wejść na tego typu portale wynosi aż 11,23!

Najpopularniejszymi urządzeniami, z których korzysta młodzież, są smartfon (54,3%), laptop (53,5%) i komputer stacjonarny (51,8%). Jak pokazuje wspomniany raport, internet to już trwały element przestrzeni osobistej młodych ludzi, a posiadanie urządzeń mobilnych bezpośrednio wpływa na ich samoocenę. Biorąc pod uwagę powyższe informacje, nie sposób odciąć dziecka od tego rodzaju aktywności.

 

Zagrożenia

Użytkowanie urządzeń mobilnych przez młodzież często jest dla rodziców źródłem niepokoju. Obawy dotyczą najczęściej szeroko rozumianego bezpieczeństwa w sieci. Zaniepokojenie może budzić chociażby duża, często nadmierna ekspresja – publikowanie danych, zdjęć, osobistych informacji. Za ryzykowną należy też uznać zbytnią otwartość w kontaktach z obcymi w wirtualnym świecie. Inne niebezpieczne zjawiska to stalking, pornografia, nagabywanie i kradzieże danych osobistych.

 

Jak działać?

Oczywiście rodzice często próbują kontrolować, co ich pociecha robi w sieci, choć – jak wskazuje omawiany raport – wciąż niestety nie jest to powszechna praktyka lub też monitoring, oparty jedynie na ogólnej rozmowie z dzieckiem albo wejściu na profil na portalu społecznościowym, okazuje się nieefektywna. Oprócz edukowania i szczerej rozmowy rodzic może dodatkowo skorzystać z pomocy podsuwanych przez współczesną technologię, na przykład z aplikacji umożliwiającej dokładny wgląd w historię internetowej aktywności pociechy, a także z filtrów i blokad, które udaremnią próbę wejścia na niepożądane strony internetowe.

Innym aspektem korzystania z urządzeń mobilnych jest obawa, iż drogi – bo kosztujący czasem nawet kilka tysięcy złotych – sprzęt użytkowany przez dziecko ulegnie zniszczeniu albo też zostanie skradziony lub zgubiony. Okazuje się, że nastolatki to najlepiej wyposażeni, ale i najbardziej nieuważni użytkownicy. Jak wskazują badania przeprowadzone przez SquareTrade (źródło: http://www.egospodarka.pl/128176,Dzieci-zabojcy-urzadzen-mobilnych,1,39,1.html) w minionym roku w prawie połowie polskich domów najmłodsi członkowie rodzin zniszczyli urządzenie mobilne – łącznie około 3 mln egzemplarzy. W ciągu minionych pięciu lat na naprawę lub wymianę sprzętu polscy rodzice wydali około 760 mln zł.

 

Co możemy zrobić, by zminimalizować ryzyko takich sytuacji? Przede wszystkim ustalić jasne zasady: nie korzystamy z urządzenia przy jedzeniu i piciu; wychodząc, chowamy je do plecaka; nie używamy go w samochodzie. Dobrym i coraz częściej stosowanym rozwiązaniem jest również ubezpieczenie urządzenia mobilnego i towarzyszących mu gadżetów (przykładowo słuchawek czy głośników). Taka polisa wykupiona na laptop, telefon, tablet czy smartwatch zabezpiecza nas na wypadek wystąpienia sytuacji, których zwykła gwarancja nie obejmuje. Będzie ona ratunkiem w razie jakiegokolwiek zniszczenia (na przykład w wyniku zalania czy upadku urządzenia), zgubienia, kradzieży oraz – w przypadku telefonów na abonament – nieuprawnionego użycia. Dokonując wyboru, warto zdecydować się na ubezpieczyciela specjalizującego się stricte w tej dziedzinie (przykładem jest angielska firma Gadget Cover). Zwróćmy też uwagę na to, czy ubezpieczenie obejmuje naprawdę każdą potencjalną sytuację, czy działa również poza granicami naszego kraju oraz – w przypadku gdy urządzenie należy do rodzica, a dziecko tylko czasami je użytkuje – czy obowiązuje niezależnie od tego, kto w momencie szkody korzystał z ubezpieczanego przedmiotu.

 

We współczesnym świecie dziecko – czy to młodsze, czy też starsze – i urządzenia mobilne to właściwie nieuniknione połączenie. Ważne, by w tym połączeniu zawsze był obecny mądry i przezorny rodzic.

 

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć