Warszawa

100 sposobów na MIŁOŚĆ - cd.

Sposobów na MIŁOŚĆ ciąg dalszy...

 

W ramach konkursu walentynkowego:"100 sposobów na MIŁOŚĆ" nasz portal dostał blisko dwie setki pomysłów na to, jak powiedzieć KOCHAM!

Pokazaliście, że miłość niejedno ma oblicze. Odmieniliście słowo KOCHAM przez wszystkie przypadki, raz po raz udowadniając, że romantyzm ma się całkiem dobrze.

 

Podesłaliście nam kilkadziesiąt przepisów na miłość udaną bardzo i kilka garści namiętnych porad. Pisaliście do nas i wierszem, i prozą, przemawialiście i słowem, i obrazem. Nie mogliśmy się powstrzymać i poniżej zamieściliśmy je wszystkie, w kolejności takiej, jakiej spływały na naszego walentynkowego maila. Poznajcie efekty swojej pracy i inspirujcie się do woli!

 

Uwaga! Jest ich tak dużo, że nie zmieściły się w jednym artykule!

Sprawdźcie resztę pomysłów!

 

 

 

102***
Fajnym sposobem aby powiedzieć drugiej połówce Kocham - podarować prezent z karteczką "Kocham Cię” w środku. Prezent miałby być w formie kartonu od największego do najmniejszego - nasza ukochana rozpakowywałaby po kolei pudełka, a na końcu znalazłaby karteczkę.

Fabian

 

103***
Gdy Mąż do domu wraca zmęczony...
nie oczekuje pieszczot od- równie zmęczonej- żony
Od kiedy nasze kochane Dzieci
kolejno zjawiały się w naszym świecie
Całą energię, czas i czułości
wyssały z nas chyba do szpiku kości...
W dzień zakochanych zaskoczę Męża, mówiąc, że
nasza gromadka właśnie ...wyjeżdża...
Do Dziadków, bez nas, na weekend cały...
Będziemy sami, jak dawniej, Kochany...
Bez precedensu takie zdarzenie.
On, ja i czas... to marzeń spełnienie.
A gdy już sobą się nacieszymy
za dziećmi pewnie też zatęsknimy...
Bo nasza MIŁOSC to jest RODZINA...
Nawet gdy czasem siły już nie ma

Ewelina

 

104***
Moja recepta na powiedzenie „Kocham Cię”
- Przyozdabiam mieszkanie w serduszka !
- Tworzę ( maluję )koszulkę dla męża a także dla synka , bo w nim też jestem zakochana!
- Kubek męża ma walentynkową oprawę.
Oczywiście wszystko zrobiłam sama , z miłości do moich chłopaków :)
Bo nie kupione a zrobione samodzielnie ma największą wartość !

Beata

 

105***
Mój partner uwielbia słodycze i samochody. W tym roku zamierzam kupić mu piękny tort w kształcie Volvo - jego samochodu i wręczyć mu wraz z listem, w którym opisze to, co nadal do niego czuję i nigdy się to nie zmieni. Do listu załączę zdjęcie moje i naszej córeczki.

Sandra

 

106***
Z mężem jesteśmy razem już 8 lat. To kawał czasu, ale od początku jak jesteśmy razem, mój mąż mnie zaskakiwał sposobami na mówienie „Kocham Cię” oto kilka z nich:

- Zaprowadził mnie na do okna w naszym bloku dzwoniąc przez telefon poprosił abym otworzyła okno i spojrzała w dół dodam był już wieczór. Kiedy zerknęłam oniemiałam na moich oczach mąż podpalił wcześniej wylany benzyna napis kocham cie kotku. Piękny widok - serio!
- Innym razem zamówił do mojej firmy pizze sztuk 3 z napisem KOCHAM zgadnij kto (przekonał kierowcę aby pizze otworzył po kolei przy mnie.
- Ostatnim pomysłem na powiedzenie tych magicznych słów była akcja (razem z moją szefowa wtajemniczona w cały zamysł) w mojej pracy wykleił z kolorowych samoprzylepnych karteczek na podłodze wielkie tęczowe serce a na środku kocham cie jak wariat zaskoczenie i zabawne komentarze mnie nie ominęły no i powiedzcie jak go tu nie kochać??

Eliza

 

107***
Może wyznanie miłości w butelce?
Do ładnej, ozdobionej wstążkami, kokardkami i romantycznymi naklejkami butelki można wsadzić coś… np. ja bym wsadziła zwinięte w rulonik czerwone, papierowe serce z narysowanymi na nim dużymi oczami i pięknie wykaligrafowanym cytatem: „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” - pamiętaj o tym kiedy będę się starzała, ja też będę pamiętała;) Bo przecież nie zawsze będziemy piękni i młodzi…
(Piękne przesłanie, że miłość nie jest powierzchowna, ale prawdziwie głęboka i nie opiera się na pięknie zewnętrznym, ale przede wszystkim na tym, co człowiek ma „w środku”. Bo ta wyjątkowa miłosna więź oparta powinna być nie tylko na cielesności, ale głównie na pokrewieństwie dusz).

Wyznanie miłości w butelce może przybierać różne formy – w środku może być list, obrazek, zdjęcie, jakiś symbol wspólnej miłości, przedmiot związany lub kojarzący się z romantycznymi/ważnymi chwilami.
Fajnie gdyby taką butelkę przekazać swojej połówce w sposób oryginalny i niestandardowy - wy-łowić ją z pobliskiego jeziora, stawku czy nawet oczka wodnego w ogródku.

Justyna

 

108***
Moją pasją jest fotografia i myślę, że jednym ze sposobów wyrażenia swojej miłości może być podarowanie naszego wspólnego zdjęcia wywołanego na płótnie. Wspólne zdjęcia mogą być z wyjazdów, podróży lub możemy zrobić np. kolaż. Dodać do tego napis w postaci pięknego wyznania swojej miłości. Zamówić w laboratorium fotograficznym z danymi męża czy też partnera żeby sam odebrał od kuriera. Mojemu mężowi takie zdjęcia sprawiają wiele radości.

Barbara

 

109***
Pomysł na wyjątkowy i nietuzinkowy dzień walentynkowy - zaproszenie do … honorowego oddawania krwi! To wspólne przedsięwzięcie, które być może uratuje komuś życie. To przynajmniej pożyteczne i wzniosłe spędzenie dnia walentynkowego. Serce oddane innym ludziom, miłość przekazana w krwi, to mój pomysł na Walentynki.

Edyta

 

110***
Kocham Cię, ponieważ dzięki Tobie mam słodkie poranki
mimo,że codziennie przypalasz grzanki
Kocham cie ponieważ robisz kawę najlepszą na świecie
taką,która posmakuje każdej kobiecie
Kocham Cię, ponieważ dni mam z Tobą wspaniałe
choć piorąc mieszasz z czarnymi rzeczy białe
Kocham Cię ,bo sprzątasz i zmywasz naczynia
choć połowa z nich potem nadaje się do wyrzucenia
Kocham Cię bo pachniesz jak poranna rosa
po której mogę stąpać bosa
Kocham Cię ponieważ bieliznę mi kupujesz
choć w koronkach,których nie lubię,się lubujesz
Kocham Cię ponieważ umiesz czytać miedzy wierszami
Kocham Cię -tak po prostu za wszystko i za nic!

Anna

 

 

 

111***
Mój pomysł jak powiedzieć mojemu mężowi KOCHAM jest taki: wieczorem jak nasze córeczki (4 i 5 lat) pójdą spać, to przygotuje na naszym małżeńskim łóżku napis KOCHAM CIĘ z czerwonych żelków, gdyż mój mąż uwielbia żelki i ogólnie słodycze. Nigdy czegoś takiego nie robiłam, ale myślę że będzie to wspaniałe zaskoczenie dla mojego męża.

Paulina

 

112***
Mój pomysł na powiedzenie „kocham” swojemu współmałżonkowi w dniu walentynek jest taki. W tym roku mam wolny dzień 14.02, mąż będzie w pracy więc ja od samego rana będę piekła ciastka. Myślę, że stare powiedzenie „Przez żołądek do serca” najlepiej się tutaj sprawdzi. W takim dniu mężczyźni nie powinni odmawiać! Nawet Ci, którzy dbają o linię. Upiekę ciastka – wszystkie w kształcie serc – małe, średnie, duże, mniejsze, większe, jakie tylko znajdę foremki serc w swoim domu. Zrobię kruche serduszka, piernikowe i z ciasta drożdżowego - po kilka porcji z każdego rodzaju. Chcę zrobić ich bardzo, bardzo dużo – ok. 5-10kg i różnej wielkości. Jedno, największe, „stworzę” sama. Potem wszystkie upieczone ozdobię czerwonym lukrem i porozkładam je w całej naszej sypialni, wszędzie, gdzie się da, najwięcej na łóżku (tam też będzie czekało na ulubionej poduszeczce to największe – zrobione bez pomocy foremki – na nim napiszę „Kocham Cię”). Kilka powieszę na lampie, na zasłonach, na szafkach nocnych, porozkładam na dywanie, na podłodze (te już potem nie będą się nadawały do zjedzenia – ale to nic) i nie ważne, że pewnie będzie mnie później czekało wielkie sprzątanie, chcę go zaskoczyć i po raz kolejny wyznać swojemu ukochanemu miłość. Miłość jest tego warta, a dzień walentynek jest tylko raz w roku, więc musi być inny i wyjątkowy.

Dorota

 

113***
Kochać, umieć wyrażać swoje uczucia wobec osoby, którą obdarzyliśmy miłością. Wyjątkowe są wszystkie chwile spędzone razem, ale nie zawsze mamy na to czas. W domu na jednej ze ścian, powiesiliśmy tablicę, na której umieszczamy ważne dla nas informacje np. "zrób dziś zakupy ", ale również zdjęcia z ważnych dla nas sytuacji, pierwszego spotkania, rodziny, przyjaciół, miejsc w których byliśmy.

W życiu są momenty „trudne”, wtedy spoglądam na stworzony „mini świat”, dobrze wiem, że mam wokół siebie ludzi dobrych. To masz sposób na udany związek.

Uśmiecham się, wiem że moje Kochanie z kwiatami - RÓŻAMI wróci, mamy walentynki...!

Agata

 

114***
Szykuję kolację niespodziankę i oczywiście przysmaki męża. Zakładam naszą ulubioną bieliznę... żadnych słów nie potrzeba aby wyznać miłość i powiedzieć „Kocham Cię”.

Kasia

 

115***
Miłość, więcej niż wszystko inne. To nagroda, za nasze codzienne starania o wspólne dobro, o zgodę, uprzejmość, uśmiech, opiekę i zainteresowanie. Ważne, aby to wszystko umiejętnie okazywać, aby starczyło do końca życia, tylko w taką miłość wieżę. Na dobre i trudne czasy, tak jak białe łabędzie, które łączą się w pary na zawsze. Teraz jest zima, moje parkowe łabędzie zamknięto, aby je chronić przed mrozem. W lecie, wracam do nich, wraz z całą rodziną i dzieciom opowiadam o ich miłości, tak aby i one przyszłość miały piękną, opartą to uczucie. Mój Kochany, doskonale rozumie, że trzeba umiejętnie łączyć, sprawy rodzinne, a także znaleźć i czas dla nas samych. Czasami wymyślam " dni niespodzianki", to kawa, ciastko, kolacja, kino, uśmiech..., on wie, że wybrał dobrze..., i tak od zawsze mówimy do siebie Kochanie...

Krystyna

 

116***
W niedzielę na obiad robię rolady lub schabowe albo kurczaka lub jakieś mięsko. Żeby w niecodzienny sposób powiedzieć mojemu ukochanemu,że go kocham, w najbliższą niedzielę zrobię mu na obiad placki ziemniaczane. Jego ulubione danie. Ja w prawdzie nie przepadam za nimi, ale dla NIEGO zjem je nawet w niedzielę. W ten sposób powiem mu,że go kocham i zawsze będę go kochać.

Mirosława

 

117***
Wystarczy zwykłe śniadanie: pachnąca kawa i kanapki z serem ozdobione sercem zrobionym z ketchupu. Bo miłość to nie brylanty, a zwykłe okazywanie sobie uczuć - drobny gest dłoni, uśmiech i szczere spojrzenie mówią więcej niż dobra materialne. Właśnie za pomocą codziennych czynności okazuję mężowi moją miłość - nie tylko w Walentynki.

Anna

 

118***
Cały dzień aktywnie spędzony z synkiem - spacer po lesie i mnóstwo wspólnej zabawy. Kiedy w końcu ułożyłam go do snu, weszłam do kuchni po mufinki (na każdej wylukrowałam literkę, tak, by razem stworzyły: "Kocham Cię, Skarbie"). Tak ułożone smakołyki wniosłam na tacy do salonu, sądząc, że sprawię niespodziankę mężowi. Mój mąż jednak również pamiętał o mnie. Pokój tonął w różanym konfetti i blasku świeczek, a w tle leciała nasza piosenka zaręczynowa. Jesteśmy już prawie 7 lat małżeństwem, ale
nadal staramy się chodzić na randki i wykorzystać każdą okazję (rocznice, walentynki), a czasem i dni bez okazji, by zrobić coś miłego dla swojej drugiej połówki. To fantastyczne zaskakiwać siebie wciaż i wciąż - to nawet po latach możliwe, tylko trzeba bardzo chcieć.

Małgorzata

 

119***


Pola i Kamil

 

120***
Zamierzam męża porwać na obserwację... wspólną obserwację gwiazd w górach. Zarezerwowałam już pokój w schronisku, zaklepałam sprzęt u znajomego, który ma dość dobry teleskop. Do tego grzaniec w termosie i będziemy oglądać gwiazdy... A jeśli pogoda nie dopisze, no cóż, zawsze można pozostać w schroniskowym pokoju. Tak troszkę nietypowo, ale kto powiedział, że zawsze ma to być kolacja w restauracji. Babcia już obiecała zająć się naszą Kasią byśmy mogli wspólnie z mężem spędzić trochę czasu tylko we dwoje, bo odkąd jest z nami córeczka, rzadko mamy ku temu okazję, a Kasia jest już na tyle duża, że powiedziała iż chętnie z babcią zostanie.

Anna

 

 

 

121***
Historia, którą tu opiszę miała miejsce w zeszłym roku czternastego lutego. Głównym bohaterem jest małżeństwo z dwudziestoletnim stażem - Moja Ciocia i Wujek.
Dzień przed walentynkami, z racji tego że czternastego oboje mieli być cały dzień w pracy, umówili się na wieczór we dwoje, bez dzieci. Wszystko zapowiadało się pięknie, gdyby nie to że wujek pojawił się na kolacji z parogodzinnym opóźnieniem. Nie muszę chyba wspominać iż z racji tego wieczór nie zakończył się najlepiej... Na drugi dzień gdy tylko Ciocia wsiadła do auta dostała sms-a od Swojego Małżonka aby zwróciła uwagę na most pod którym przejeżdża codziennie do pracy. Gdy dojechała już do tego miejsca, jej oczom ukazał się ogromny baner, powieszony na tymże moście, z napisem: "Kocham Cię Agnieszka!". Okazało się że przez ten właśnie prezent na walentynki Wujek spóźnił się na kolację dzień wcześniej gdyż sam musiał wszystko przygotować. Nie muszę chyba dodawać, że Ciocia w szybkim tempie zapomniała "o co to ona się gniewała na męża?"
Moim zdaniem ta historia w idealny sposób pokazuje, że nawet po dwudziestu latach małżeństwa można w kreatywny sposób pokazać jak bardzo się kogoś kocha.

???

 

122***
Cel: powiedzieć do męża KOCHAM CIĘ w niecodzienny sposób

Metoda: kreatywna z dużą porcją dobrego humoru

Odpowiedzialni za przygotowanie: żona i syn

Miejsce: dom

Rekwizyty: karteczki z zagadkami, duże litery z napisem KOCHAM CIĘ

Przebieg misji: w tajemnicy trzeba przygotować litery, które będą nagrodą za rozwiązane zadanie oraz kilka zagadek dotyczących na przykład miłych wspomnień. Za każdą poprawną odpowiedź mąż otrzyma jedną lub kilka literek, z których na końcu ułoży hasło.
Pytania chowamy w różnych miejscach w domu. Zadaniem męża jest odszukać je bawiąc się w "Ciepło-zimno" z rodziną.

Przykładowe pytania:
- Gdzie pierwszy raz dałeś mamie buziaka?
- Wymień trzy rzeczy, które podarowaliście sobie kiedyś na walentynki?
- Gdzie było zrobione to zdjęcie? (koniecznie wybrać jakieś szalone, kolorowe i pełne energii)

Finał: Mąż układa z liter hasło i na trzy cztery wszyscy je głośno odczytują. Opcjonalnie można dołączyć buziaki i uściski – wskazane.

Zabawa trwa: nie trzeba kończyć w tym miejscu. Można opowiedzieć synkowi jak to dawno temu jego tata poznał mamę ... lub zasiąść do super kolorowej kolacji, po której synek z radością pójdzie spać do swojej ulubionej cioci. A rodzice ...

Katarzyna

 

123***
Najlepszym sposobem na wykazanie uczucia drugiej osobie jest stworzenie prawdziwej dużej rodziny. Dowodem, a raczej skutkiem miłości, jest uśmiech dziecka który sprawdza się w każdej sytuacji. Dobrym sposobem jest również codzienne prawienie sobie komplementów oraz wspólne wycieczki które pozwalają odkrywać świat a także samych siebie

Laura

 

124***
Jak w nietypowy sposób powiedzieć ukochanego ze go kochasz?
Wracam do domu wcześniej niż on i szykuje mu niespodziankę. W pomieszczeniach musi być całkiem ciemno, a ja wyznaczam mu zawiłą trasę po zakamarkach domu przyklejając na drodze karteczki z powodami dla których go kocham. Przy każdej z nich palą się świece. To ich światło prowadzi do celu . Na samym końcu tej drogi czekam na niego ja z jego ulubionym daniem i namiętnym pocałunkiem na przywitanie. Jak to mówią - przez żołądek do serca!

Dominika

 

125***
"Kocham Cię" to wielkie słowo, czasami wypowiadane od tak, często niepotwierdzone żadnymi uczuciami. W dzisiejszych czasach tak łatwo to powiedzieć. Sztuką nie jest powiedzieć lecz pokazać. Karteczki, setki kolorowych karteczek z napisem "Kocham Cię", "buziak", "miłego dnia" przyklejanych wszędzie gdzie zawsze rano zagląda mój narzeczony - laptop, toaleta, lustro, lodówka, szafa a nawet pojemnik z kawą czy kosmetykami. Czerwona szminka z odbiciem ust na lustrze pozostawiona codzienne rano przed wyjściem do pracy, kiedy on jeszcze śpi.

Justyna

 

126***
Chciałbym zamówić dla niego masaż relaksacyjny ,w tle spokojna muzyka uspokajająca i wyciszająca. Pomieszczenie przepełnione słodkim aromatem pomarańczy lub mango... coś dla ciała i ducha. Potem sauna, jacuzzi i basen. Po takim rytuale wspaniała kolacja z winem i słodkim deserem. Całość wieńczy rodzinny spacer późnym wieczorem przy blasku księżyca. Śmiech, wspólny czas bez pośpiechu. Tak wyobrażam sobie najlepsze Walentynki dla mojego jego męża.

Ilona

 

127***
Z okazji Walentynek wyznałabym mężowi że go kocham w taki sposób:

Drogi Krystianku! Mężu kochany kocham Cię nad życie
Kocham w Tobie,- twoje oczy,
Kocham uśmiech - twój uroczy
Kocham serce Twe najmilsze - które memu jest najbliższe
Kocham Ciebie tak mocno :tyle
Ile jest na łące kwiatów kwitnących
Ile jest gwiazd na niebie błyszczących
Ile jest w lesie drzew pachnących
Ile jest piasku na plaży
Ile jest wody w oceanie
Ile cukierków jest w sklepach na stanie !
Kochać Ciebie nie przestanę?
Choć minęło 11 lat małżeństwa
Choć razem jesteśmy 15 lat
To już tak zostanie
Razem Ty i Ja.

Sylwia

 

128***

Na walentynki można ukochanemu namalować obrazek


Joanna

 

129***
Wyznanie Miłości: Już ponad 20 lat jesteś moją jedyną Miłością, zimą,latem,jesienią i wiosną.

Filip

 

130***
Mój sposób to tabliczka czekolady w opakowaniu wykonanym własnoręcznie. Prawie wszyscy lubią słodkości, większość ma swoją ulubioną czekoladę - faworyta, na którego widok... ba! na którego na myśl nawet, cieknie ślinka. Dlatego sama wykonuję etykietę na taką ulubioną czekoladę właśnie - piszę na niej KOCHAM CIĘ, a pod spodem albo obok, w punktach, wymieniam za co.
Sprawdzają się również karteczki z wyznaniem miłosnym lub wywołującym uśmiech cytatem, dołączone do śniadania, które robimy mężowi do pracy. W Walentynki można tam również dołożyć coś extra, na deser...
Jeżeli ktoś ma problem z głośnym wyrażaniem uczuć, proponuję listy miłosne. Wiadomości przesyłane tradycyjną pocztą już dawno zostały wyparte przez smsy i e-maile, dlatego własnoręcznie zapisana wiadomość w kopercie, wyrażająca to, co często trzymamy na dnie serca, będzie doskonałą niespodzianką i na pewno wzruszy nawet najbardziej twarde serce.

Arleta

 

 

 

131***
Niecodziennym pomysłem na wyrażenie mojej miłości do mojego małżonka byłby zakup kraty dobrego regionalnego piwa, myślę, że na pewno doceniłby ten gest;-)

Joanna

 

132***
Moja żona jest słabym wzrokowcem, po prostu nie zwraca uwagi na szczegóły. Przy pomocy szwagra umieszczę na suficie w sypialni coś w rodzaju folii bezbarwnej, którą przykleję delikatnie taśmą klejąca do sufitu. Sufit jest biały, a folia, jest grubości dziesiątych milimetra wiec jest nie do zauważenia. Zanim jednak umieszczę folie na suficie, napisze wyznanie miłości bezbarwnym mazakiem fluorescencyjnym. Gdy wieczorem światło w sypialni będzie się świecić będzie napromieniowywać farbę fluorescencyjną i po całkowitym zgaszeniu światła odda ona zmagazynowane światło w postaci mojego wyznania miłości. Oczywiście nie będę czekał całe walentynki, aby powiedzieć jej jak bardzo ją kocham, ale to będzie ekstra niespodzianka na koniec dnia. Myślę, że efekt będzie mega, zwłaszcza że pod koniec dnia nie będzie się już niczego spodziewać.

Michał

 

133***
Kocham Cię Marcinie od tylu już lat,
wciąż nie przesłonił Cię domowy świat.
Dzieci wzbogaciły naszą miłość,
choć na początku łatwo nie było.

Dziwili się znajomi i rodzina,
że nasza czwórka razem "bywa.
Nie chcieliśmy innym podrzucać dzieci,
rozstawać się, gdy czas tak szybko leci?

Wciąż nie szczędzimy sobie czułości,
gorzej z dziećmi- oznaka dorosłości.
Ale wiesz, że nas zawsze obserwują,
w naszej miłości spokój odnajdują.

Walentynki są tylko pretekstem,
by ozdobić kochanie pięknym tekstem.
14-tego lutego wiadomość zostanie wysłana:
jestem w Tobie wciąż zakochana!

Nie szukaj tych słów na wielkim bilbordzie,
kocham Cię namiętnie i zarazem skromnie.
Wyznajemy sobie miłość codziennie,
bo chcemy mieć pewność, iż nie zwiędnie.

Kocham Cię i już, a Walenty zbiera płatki róż.

Mariola

 

134***
Swojemu partnerowi możemy powiedzieć kocham za pomocą karteczki,którą można umieścić w ubraniu partnera. Na karteczce może pojawić się cytat z piosenki o miłości. Np. ten cytat:

" Za tobą w ogień bym szła,
Moje serce tobie dam.
Nikt nie stanie na drodze nam,
Nie da rady zniszczyć nas.
Obecność twoja jak tlen,
Bez niego nie obejdzie się.
Widzę w twoich oczach ten blask,
Którym onieśmielasz mnie co dnia. "

Paulina

 

135***
W Walentynki rano wkładam mężowi do torby z obiadem (specjalnie przyrządzam jego ukochane pierogi z mięsem) do pracy liścik miłosny, w którym piszę jak bardzo go kocham. Podczas przerwy ma wielką niespodziankę, zamiast kanapek ulubione danie, a do tego karteczka o tym jaki jest cudowny i jak wielkim uczuciem go darzę.

Patrycja

 

136***
Ja mojemu mężowi na walentynki wysyłam w płaskiej paczce formatu A3 czekoladki w małych kwadracikach z literkami z których będą ułożone zdania wyrażające jak bardzo go kocham.

Agnieszka

 

137***
Moja niecodzienna propozycja na WIECZÓR WALENTYNKOWY

Androna

 

138***
W naszym codziennym życiu pełnym obowiązków oraz poświęceń, których musimy doświadczać warto czasami zrobić coś prostego ale zarazem tak "wyjątkowego" dla drugiej ukochanej osoby. Ja chcąc zrobić przyjemność mojemu mężowi przygotowuję dla Niego coś dobrego do jedzenia idąc w kierunku zasady "przez żołądek do serca". Pamiętam jak ostatnio kiedy dużo pracował i wracał bardzo późno do domu zrobiłam dla Niego jego ukochany stek przybierając go na talerzu prawie
a'la Magda Gessler. Dodatkowo na talerzu z puree udało mi się wyczarować serduszko, co prawda nie było w kolorze czerwonym bo było z zielonego groszku ale najważniejsze, ze spełniło rolę tzw. przyciągacza. Mój mąż był zachwycony, po kolacji powiedział mi, że bardzo mi dziękuje a tak po za tym to też mnie kocha.
Tak więc można czasami poprzez proste gesty powiedzieć jak bardzo Ci na tej osobie zależy.

Klaudia

 

139***
14 luty jest świętem, który tak naprawdę będę i chcę celebrować po raz pierwszy. I co najważniejsze, będę to robić z potrzeby serca. To jest ten moment, kiedy wiem, że z tą osobą chcę przeżywać każdy 'Dzień Zakochanych'. Już jakiś czas temu naszła mnie myśl, że podoruję mojemu sercu moje przemyślenia w postaci książki założonej w momencie naszego poznania. Znajdujają się w niej nasze 'małe rzeczy'. Wkleiłam tam wszystkie najważniejsze 'momenty'. Jest tam między innymi ususzony pączek kwiatu, który zerwałam podczas naszego wspólnego obiadu czy choćby papierek z cukierka Dumle, który mi podarował. Te 'momenty' okraszam dodatkowo datą i moimi emocjami, jakie czuje w danym momencie. Nie wiem, jaka będzie jego reakcja na ten prezent i taki wyraz mojej miłości do Niego, ale wydaje mi się, że tak przeze mnie powiedziane 'Kocham Cię' zapamięta na zawsze. I dzięki temu stworzymy nasze 'więcej'...

Magda

 

140***
Jesteś opoką mojej miłości, która codziennie w domu wciąż gości.
Choć lat małżeństwa ciągle przybywa wiele doświadczeń każdy zdobywa.
Powiem Ci miły moje kochanie trzydzieści siedem lat wnet ostanie.
To są najlepsze życiowe wątki to odwiedzone piękne zakątki.
To także wspólne,wyjścia wycieczki to piękne życie bez mokrej chusteczki.
Za Twoje wsparcie chwilę otuchy tak Cię przycisnę do swej pazuchy
i szepnę czule magiczne słowo kocham Cię zawsze tak honorowo.

Jolanta

 

 

 

141***
Słowo kocham bardzo cenne , ale kłamać nie wypada. Wiec osobie bliskiej Ci słowo kocham często mów i niech Ci nie braknie słów. A ja mówię ciepłe słowa... Każda chwila na to dobra... rano mówię „Słonko moje”... po południu „Dźubku drogi”, a wieczorem „Żabciu ma”.... Słowa „kocham” nie nadużywaj, ale często słodko mów aby dobrze zacząć dzień... wszystkie smutki odrzuć w cień. By kochanie TWOJE SŁODKIE zawsze humor dobry miało i niech zawsze Cię Kochało.

Kocham CIĘ KOCHANIE MOJE

Joanna

 

142***
„Miłość rodzi miłość” jak mawiał Wacław Potocki. Mogłabym dodać, że miłość mnoży miłość, bo przecież w związku opartym na solidnym uczuciu odczuwamy, jakby spotęgowane molekuły pięknych emocji ogarniały nas bez reszty, wprowadzając wręcz w stan nieważkości. Wyznanie miłości wszak jest czymś naturalnym, może przyjść w każdym powszedni dzień roku, ale gdy myślę jak w niecodzienny sposób powiedziałabym mojemu partnerowi , że go kocham do głowy przychodzi mi wręczenie mu kamiennego serduszka z naszymi wyrytymi inicjałami. Kamień symbolizuje trwałość, siłę i mądrość. Wszystko to, co nas wzmacnia i dzięki czemu wzrastamy w miłości.

Anna

 

143***
Mój Połówek w dalekim 2001 roku wyhaczył mnie na przystanku autobusowym. Albo ja wyhaczyłam jego. Tu wersje są sprzeczne. A że studiowaliśmy na tej samej uczelni, to często na siebie później wpadaliśmy. I zawsze bardzo dobrze nam się rozmawiało, jakbyśmy znali się od zawsze. Czyli w tym roku minie 15 lat od poznania, warto to uczcić choćby i 14 lutego!

Przedstawię zatem mój plan działania, licząc na Państwa dyskrecję w temacie:

Kryptonim: „Podchody”
Uczestnicy akcji: 2 głównych bohaterów + pomocnik (nie wiem, na ile nasz  synek będzie chciał współpracować)
Miejsce: Warszawa

Punkt 1. Małżonkowi pozostawiam na stole kubek z kawą + kluczyk z rewersem. Liczę na domyślność. Azymut – Biblioteka Uniwersytecka, ileż tam kaw razem wypiliśmy! Kluczyk pasuje do szafki w szatni uniwersyteckiej.
Punkt 2 W szafce będzie czekać książka „Czuły barbarzyńca” Hrabala. Czas więc udać się do pobliskiej kawiarni o tej samej nazwie. Tam będzie czekać nasz znajomy, który wręczy Połówkowi filiżankę gorącej czekolady – dla pokrzepienia – i gazetę z zakładką – biletem do kina. Nie jest to pierwszy lepszy bilet! Wiedziona przeczuciem pozostawiłam sobie po naszej pierwszej kinowej randce bilet z tego dnia J I właśnie na taką okazję przeznaczam. Małżowin wedle planu ma zajrzeć do gazety, odszukać repertuar dla kina, w którym byliśmy, tam zaznaczę godzinę projekcji.
Punkt 3 Spotykamy się w kinie. Niestety, nigdzie nie pokazują filmu, który wówczas oglądaliśmy, ale nic to. Po okresie pieluszkowym i kolkowym mamy spore zaległości filmowe. Oglądamy film, a później porywam męża do knajpki z tajskim jedzeniem, o której zwiedzeniu myśleliśmy od dawna i jakoś się nie złożyło. I spacer! Koniecznie spacer, niezależnie od pogody. Przygotowałam również, a raczej uszyłam własną walentynkę. A jak potoczy się dalej wieczór? No cóż, mężczyznom też trzeba w końcu przekazać inicjatywę. Nawet jeśli lubi się, jak ja, wszystko planować. W końcu to wieczór razem.

Jola

 

144***
Mojemu mężowi codziennie mówię, że go kocham. Jednak jak mogę go zaskoczyć? Myślę, że na walentynki zrobię dla niego pudełko "365 powodów dla, których cię kocham!". Montuję też film złożony ze zdjęć z naszych wspólnych chwil. Od pierwszych dni razem, poprzez ślub, ciąże, narodziny naszych dzieci, po wspólne wakacje, święta czy codzienne zabawy z dziećmi. Film będzie w formie
teledysku do piosenki, którą oboje lubimy. Na wieczór, gdy dzieci już zasną, zostawię mężowi kilka wskazówek jak może dotrzeć do ostatniego prezentu. Będzie to taka gra w podchody, a nagrodą
będę ja! Myślę, że to będą udane walentynki.

Justyna

 

145***
Z mojego męża jest niezły łasuch i uwielbia wszelkiego rodzaju słodkości. Mało tego - może zajadać się nimi, a i tak waga, gdy na nią staje nie skacze ku górze! Szczęściarz - kto by nie chciał od Matki Natury takiej przemiany materii? A więc kocham mam zamiar powiedzieć w troszkę inny sposób.

Paulina

 

146***
Mój sposób na okazanie uczucia mężowi w dzień Św. Walentego to zestaw niespodzianek przygotowanych z synkiem, chowanych w przeróżnych miejscach w Jego garderobie, torbie notesie np. Wszystko odbywa się dzień wcześniej oczywiście w tajemnicy...
1. Synek rysuje na karteczkach serducha i wkładamy je po kryjomu do kieszeni płaszcza
2. W kalendarzu książkowym wpisujemy wyznanie miłości oczywiście 14 lutego - zaraz po przyjściu do pracy mąż odkryje tę niespodziankę
3. W telefonie męża ustawiamy przypomnienie na godz. 10:00 w treści przypomnienia kilka czułych słówek się uaktywni...
4.  Kolejna karteczka z serduchem trafia do Jego portfela - może odkryje ją w sklepie...
5.  Naklejkę - serduszko naklejamy na tyle płaszcza - a może ktoś odczyta to za znak romantycznej duszy...
6. Kamyk - jak w piosence - „z napisem love" - wrzucamy do torby... odkrycie może zająć trochę czasu, ale niezależnie od tego kiedy to nastąpi, będzie miłą niespodzianką.
7. Nawet kanapki przygotowane do pracy mają tego dnia ukryte wyznania - plasterki wędliny i sera wycinamy w kształt serca (korzystając z foremek do ciastek)
8. Po powrocie męża z pracy....czekamy tylko na Jego wyznania!

Agata i Olaf

 

147***
Miłość bardzo ładnie brzmi,
Dobrze kojarzy się również mi.
Wiele osób kocha się,
Jedna o tym wie, druga nie.
Ja mam męża - dobry chłop,
Zawsze mnie pocieszy w lot.
Miłości na pokaz nie trzeba pokazać,
Wystarczy czyny i gesty przekazać.
Jeśli tak jest to jest znak,
Że rozumie się bez słów ta para tak.
Tak więc drodzy moi mili,
Partner musi dać Wam siły.
Siły do życia i funkcjonowania,
Potrzebne wsparcie i chęć do działania.
Pomoc w domu, w złym momencie,
To tak naprawdę miłosne wyznanie będzie.
Kochajcie się ile sił w sercach!
Szanujcie siebie po wieki wiekach!
Okazywać miłości wtedy nie trzeba,
Bo ciągle czujecie się jak u bram nieba.
Mój mąż Rafał mi pomaga,
Nawet przy tym za dużo nie gada.
A mi aż łzy w oczach stają,
Gdy synowie z nim zostawiają.
A on cierpliwie na mnie czeka,
Gdy przyjdę zawsze niespodzianka wielka!
Mieszkanie na błysk czyste,
Od synów mam prezentów listę.
Człowiek wtedy wie, że żyje,
Problemy odchodzą na chwile.
Czy to miłość moi drodzy?
Puszczam więc fantazji wodzy,
Myślę sobie: tak, to ona!
Jestem szczęśliwa i zadowolona!

Tak oto wierszem chciałam przedstawić jak to wg mnie można okazać miłość. W prostych gestach :) Nie trzeba specjalnie przy tym wydawać pieniążków, to nic nie kosztuje a tyle znaczy. W załączniku jeden z obrazów na którym aż kipi miłość, a to co na nim widzę to dla mnie idealne wyznanie miłości.

Marta

 

148***
Odkąd się zaręczyliśmy z mężem, ciągle na coś odkładamy pieniądze. Najpierw to był wkład własny do kredytu, później wesele, następnie meble do mieszkania, teraz wyprawka dla dziecka, które przyjdzie w maju. W tej całej pogoni zapomnieliśmy, o tym co najważniejsze - o naszym uczuciu. Kochamy się, wspieramy, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i tak naprawdę codziennie razem spędzamy czas. Ale jest różnica w codzienności a romantyczności. Romans u nas po prostu pojawia się w małych, codziennych słowach, gestach, ale na pewno nie w wyjątkowych chwilach. Chciałabym z mężem w te walentynki przeżyć niezapomnianą noc, gdzie w ciszy i spokoju, z dala od kredytów,
wózków dla dzieci, sklepów z meblami - po prostu razem, seksownie dla siebie ubrani, w blasku świec i zapachu pysznych dań - moglibyśmy po prostu się odprężyć. Tym bardziej, że zaraz się pojawi na świecie istotka, która pochłonie nasz czas w całości.

Kasia

 

149***
Moim nietypowym pomysłem na powiedzenie mężowi że go kocham będzie dołączenie do śniadania, które mu szykuje do pracy dużego lizaka serce z napisem „Kocham Cię”.

Judyta

 

150***
Mój kochany synek Szymonek 4 latka z pomocą babci stworzył niepowtarzalna walentynkę. W bardzo fajny sposób wyznał nam miłość.
Przyniósł nam rysunek Walentynki na kwiatku. Mamusia jak piękny motylek, bo zawsze pięknie wygląda. Tatuś jako ślimaczek bo zawsze wolno czyta bajeczki na dobranoc. A synek jak ptaszek, który śpiewa miłosna piosenkę. Cała rodzinka szczęśliwa i kochająca.

Kamila

 

 

 

151***
Chciałabym zgłosić swoje propozycje wyznań miłości dotyczące konkursu "100 sposobów na miłość". Poniżej lista moich "wyznań":

1. Codzienne kanapki do pracy z krótkim miłosnym wyznaniem/wspólnym powiedzeniem, okazującym miłość (każda para takie posiada), itp.,
2. Do kanapek czasem jest „instrukcja obsługi”, np. „przed zjedzeniem zobacz, co jest w środku” – po „otwarciu” kanapki oczom ukazuje się np. szynka czy ser wykrojone w kształt serca,
3. Niekoniecznie codzienne wiadomości na lodówce, a nawet… w lodówce – z wyznaniem miłości lub typowa kartka z przypomnieniem, np. o zakupach z dopiskiem „Kocham Cię”, itp.,
4. Smażenie, np. omleta w kształcie serca,
5. Pisanie, np. „ketchupem” np. na pizzy, plackach, itp. „Kocham Cię” lub innych dedykowanych partnerowi odpowiedników wyznania miłosnego, lub np. pisanie długopisem na skórkach bananów czy mandarynek – o tym, że się kocha, że się tęskni, itp.,
6. Przyklejanie karteczek z wyznaniami „wszędzie”, np. na meblach albo jakimś znaczącym miejscu w domu,
7. Podkładanie miłosnych karteczek, np. do szuflady i „oczekiwanie – „kiedy on tam zajrzy i to zobaczy?”
8. Ustawianie na pulpicie komputera wspólnych zdjęć (czy jakichś innych znaczących więcej lub mniej) jako tapety / ustawienie jakiejś miłosnej tapety
9. Wyręczanie się w codziennych obowiązkach, nie tylko pomaganie przy nich – wystarczy tylko czasami, a widok ukochanego, który jest np. zmęczony po ciężkim dniu i jego uśmiech – bezcenne,
10. Przy okazji dawania sobie prezentów, np. urodzinowych – zawsze opakowanie jest jakieś niezwykłe – a to zestaw kluczy nasadowych zapakowany w zwykłą czarną folię, a następnie całość obklejona przyczepionymi na kawałkach taśmy cukierkami, a to z kolei prezent zapakowany w pudełko ozdobne, a po otwarciu kartka po karteczce zapakowany w… kawałki papieru, np. szarego, na których pisze „Kocham Cię” (i różne inne rzeczy właściwe dla związku dwojga ludzi, którzy zawsze mają jakiś wspólny język w domu), itd.,
11. Mówienie sobie „Kocham Cię” codziennie rano przed pracą i wieczorem przed snem, a także czasami w środku dnia, np. w formie SMS-a z wyznaniem, czy MMS-a,
12. Dzwonienie z numeru zastrzeżonego z drugiego pokoju/łazienki/kuchni, etc. – partner odbiera telefon, a tu… ja mówię mu, że go kocham,
13. Przejażdżka w swego rodzaju nieznane tylko po to, by móc się zobaczyć choć chwilę i powiedzieć „Kocham Cię” – np. gdy para mieszka oddzielnie, żyją jakiś czas na odległość lub pracują poza miejscem zamieszkania – warto czasem zrobić taką niespodziankę – ja tak pojechałam do innego miasta, w którym pracował mój partner, gdy nawet nie znałam drogi, a na dodatek nie było tego dnia połączeń, dzięki którym mogłabym się tam dostać o czasie – pomogła mi w tym pewna kobieta, która podwiozła mnie prawie na miejsce samochodem – nie to, że polecam autostop, ale akurat wtedy byłam jej bardzo wdzięczna (i do dzisiaj zresztą jestem), a ja? Ja zdążyłam się spotkać z moim partnerem tuż przed tym, jak musiał wyjechać za granicę dzień wcześniej, niż było w planach, bo dostał wtedy telefon o wcześniejszym wyjeździe – inaczej byśmy się nie spotkali, ale udało mi się wtedy dotrzeć na miejsce i jeszcze pomóc mu w szybkim pakowaniu na podróż,
14. Spełnianie marzeń, to też wyraz miłości – nawet tych najdrobniejszych marzeń… Jak, np. zakup hantli do ćwiczeń – taki prezent bez okazji, bo się nie mogłam doczekać owej okazji. Zasłyszałam, zapamiętałam, zakupiłam, zapakowałam i cały pakunek podłożyłam dla niepoznaki na stole w kuchni,
15. Rysowanie serduszek na ośnieżonym aucie partnera/pisanie wyznań lub skrótów typu „KC”, itd.,
16. Podkładanie liścików miłosnych lub drobnych upominków bez okazji do samochodowego schowka i znów „oczekiwanie, kiedy odnajdzie ów prezent lub liścik”,
17. Dbanie o siebie nawzajem jak najczęściej, np. zakup ulubionej czekolady, jogurtu, owocu, itp., masaż przed snem, zakup lekarstw w okresie przeziębienia czy innych dolegliwości – takie drobne rzeczy, a cieszą,
18. Regularne randki – choćby nawet w formie zwykłego wspólnego spaceru i podtrzymywanie tej „tradycji”, np. ustalenie choć jednego dnia w miesiącu na wspólne „wyciszenie” od wszystkiego, cały dzień poza miastem, a nawet w siedząc w domu i urządzając sobie maraton filmowy – dla mnie to też wyraz miłości i to bez słów,
19. I tak można mnożyć, przykładów jest wiele, jednak osobiście za najlepszy i tak uważam mówienie wprost i regularnie powtarzanie słów „Kocham Cię”, „Jestem z Tobą szczęśliwa”, a moja wersja brzmi: „Kocham Cię i nie zamierzam przestać”.

Karolina

 

152***
Dla mojego męża.

Kiedy się budzę pachniesz kawą prażoną w słonecznym Peru. Kiedy wstaję tosty patrzą na mnie Twoimi oczami a dżem truskawkowy uśmiecha się.

W obiad jesteś najlepszą lampką chilijskiego wina, która krąży w moich żyłach, gdy rozmawiamy o życiu w rytmie pomodoro penne rigate.

Pod koniec dnia kubek belgijskiej czekolady jest za szczęśliwy, aby cokolwiek powiedzieć, gdy usypiam w Twoich objęciach.

Z Tobą świat jest pełen smaku i magii. Z ciekawością podróżnika wyczekuję na dalszy rozwój menu. Kocham Cię.....

Honorata

 

153***
Witam serdecznie. Nam mężczyznom najczęściej przychodzi pomysł aby ukochanej kobiecie na Walentynki dać kwiaty i czekoladki. Ale mam nadzieję ,że moje pomysły będą również znakomite.
Po pierwsze moja żona nie lubi myć naczyń,wręcz nie znosi dlatego ja zrobię jej taką niespodziankę i dołączę do niej taki wierszyk:

Wiem kochanie, że mycie naczyń dla Ciebie jest karą
Jest czymś mało przyjemnym wręcz nocną marą
Więc dzisiaj kochanie naczynia w kuchni umyłem
I z wielką nowiną kochanie do Ciebie przybyłem
Że nie tylko w Walentynki taki widok Cię zastanie
Bo zasługujesz na odpoczynek co dzień kochanie
Niech Twe dłonie będą zadbane i mnie wciąż przytulają
Bo one prawdziwą miłość od wielu lat mi dają!

Drugim pomysłem może być zrobienie pachnącej kąpieli żonie z nastrojową muzyką, świecami, kawą lub szampanem. Która kobieta tego nie lubi? A trzeci pomysł to romantyczna kolacja ale nie w restauracji tylko samodzielnie przeze mnie wykonana w takiej Walentynkowej oprawie z prezentem - Piernikowe serce z napisem „Kocham Cię!”.

Piotr

 

154***
Coś co połączyło nas,
powinno wiecznie trwać,
bo wyjątkowa więź jest między nami,
bądźmy wciąż tacy sami!

Agnieszka

 

155***
Niespełna rok temu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży z drugim dzieckiem byłam bardzo szczęśliwa. Okazałam miłość swojemu mężowi po 6 latach małżeństwa dedykując mu piosenkę w naszym ulubionym radiu. Wiedział wówczas, że będzie słuchał radia przy śniadaniu podczas urlopu bo zawsze tak robi. Wszystko było zaplanowane wcześniej.

Elżbieta

 

156***
W tamtym roku piekłam razem z synem ciasteczka serduszka, razem je ozdabialiśmy i na każdym pisałam "Kochamy Cię" ten podarunek zapakowałam mężowi do pracy obok kanapek. Wrócił do domu z uśmiechem na twarzy.

Joanna

 

157***
Prezent jest nie tylko ode mnie ale i od naszego syna. Dlaczego byśmy razem nie mieli mu powiedzieć jak bardzo go kochamy!

Małgorzata

 

158***
Moim planem na powiedzenie kocham współmałżonkowi jest walentynka na czerwonych balonach w kształcie serca. Jesteśmy razem już 15 lat więc będzie 15 czerwonych serc ze słowem KOCHAM CIĘ.

Katarzyna

 

159***
Ja mojemu mężowi podrzucam gdy gdzieś wyjeżdża oraz do pracy karteczki ,krótkie liściki w różne miejsca bagażu. Czasem trochę erotyczne i tak ciągle czuję się zakochana w nim po uszy mimo 10 letniego stażu.

Ewa

 

160***
Moim pomysłem była romantyczna kolacja przygotowana przeze mnie i miły wieczór przy kominku z lampką wina wspominając nasze początki. Wieczór który wyrażał więcej niż słowa Kocham Cię.

Sylwia

 

 

 

161***
Myślę, że nawet tysiąc słów nie jest w stanie wyrazić tego jak bardzo kochamy ważną dla nas osobę. Nie chodzi też o prezenty czy puste gesty. Chciałabym żeby mąż mógł poczuć moją miłość do niego. Jest wspaniałym mężem i ojcem. Niestety ma bardzo mało czasu dla siebie. Dlatego chciałabym żeby
walentynki w tym roku były Jego dniem. Dzień wypełniony relaksem, odpoczynkiem i ... rogalikami upieczonymi przez żonę z niezbędną pomocą dzieci.

Katarzyna

 

162***
Jak wiadomo wielu naszych mężczyzn, potrafi zapomnieć o okazjach dla nas ważnych. Dlatego myślę, że wspaniałym prezentem dla ukochanego, może być własnoręcznie zrobiona, bądź zamówiona, karta (o wymiarach karty do bankomatu- żeby się zmieściła w portfelu). Karta z jednej strony zapisana ważnymi datami i podpisami co wtedy się wydarzyło. np. 13.04.2007 - nasze pierwsze spotkanie, czy pierwszy pocałunek, zaręczyny, ślub.  A z drugiej strony zdjęcie ukochanej bądź razem, Samodzielnie wykonaną kartę można zalaminować aby się nie zniszczyła i dobrze mieściła się w portfelu. Obok zdjęcia można dać jakiś fajny cytat o miłości. Lub jakieś wspólne powiedzonko.

Sądzę, że taka karta jest dobrym sposobem na powiedzenie "Kocham Cię"

Agnieszka

 

163***
4.10.2014 wspaniałe chwile miejsce miały
gdy to przed ołtarzem oboje stanęliśmy
miłość i wierność przyrzekaliśmy
pierwszą papierową rocznicę za sobą już mamy
i na kolejne wspólnie razem spędzone chwile czekamy
teraz w grudniu jedną z tych najwspanialszych chwil mieliśmy
kiedy to na świecie ukochaną córeczkę – Zosię powitaliśmy

Gdyby Zosia już mówić umiała to na pewno by Wam powiedziała:
Jestem Zosia niech każdy się dowie
że przyszłam na świat w tej o to dobie
3 grudnia o 6.30 moja mamusia mnie urodziła
taka to drzemie w niej kobieca siła
potem dwie godzinki na mamusia sobie leżałam
i w bicie jej serduszka się wsłuchiwałam.
A wszystko to tata-Arek fotografował
który z wrażenia nas obie ucałował.
Moi rodzice są najszczęśliwsi na całej planecie
bo powitali ukochaną Córeczkę na świecie.

Marta

 

164***
Wspólnie spędzany czas jest wspaniały i wyjątkowy. Jednak dla równowagi psychicznej każdy potrzebuje czasu dla siebie. Pokaż, że kochasz ale nie zawłaszczasz. Daj partnerowi jeden dzień/popołudnie/wieczór tylko dla siebie. Niech choć przez kilka godzin uwolni głowę od codziennych trosk. Wróci wypoczęty, rozluźniony i gotowy do dalszych rodzinnych wyzwań!

Karolina

 

165***
Myślę, że doskonały, sposobem na powiedzenie „Kocham Cię” współmałżonkowi jest upieczenie ciasta w kształcie serca. Ja lubię piec różności, a mój mąż jest łasuchem. Ponadto wyślę do niego, tak jak za czasów kiedy chodziliśmy ze sobą – walentynkę własnoręcznie zrobioną, 4 stronną – na jednym sercu przykleję moje zdjęcie, z drugiej strony jego zdjęcie, w środkowej części nasze wspólne, a na ostatniej stronie zdjęcie USG naszej malutkiej Natalki, która niebawem się urodzi. Termin na 16 luty, a może urodzi się w walentynki! To będzie najlepszy dowód naszej wspólnej miłości i tego, że bardzo się kochamy.

???

 

166***
Ja i mój mąż uwielbiamy się razem śmiać, dlatego moje najoryginalniejsze "kocham Cię" wyraziłabym tak:"Wiem, że mnie kochasz i dla mnie zrobisz wszystko, ale naprawdę nie musisz golić klaty, z tym owłosieniem jesteś jeszcze bardziej puszysty i mięciutki".

Maria

 

167***
Mój sposób na okazanie uczucia to zabranie małżonka na lodowisko, gdyż jest początkujący w tej kwestii, dlatego trzeba trzymać mocno się za ręce, a jeżdżąc wspólnie, niby nieświadomie, zarysowuje kontury serca, a potem mówię spójrz jaki piękny zarys serca na lodzie. I oczywiście potem na ogrzanie się proponuję gorącą czekoladę (to sprawdzony afrodyzjak).

Marta

 

168***
W zeszłym roku wyznałam miłość dając mojemu mężowi, z którym jestem 10 lat słoik... z 100 powodami dla,których Go kocham.

Barbara

 

169***
Mój sposób na powiedzenie kocham w niecodzienny sposób to napisanie listu miłosnego do męża. Na pewno będzie mile zaskoczony,bo listy pisaliśmy do siebie z 10 lat temu.

Monika

 

170***
Mój mąż lubi pizzę. Na walentynki robię pizzę o specjalnym wyglądzie. Z  dodatków jak sos pomidorowy, czerwona papryka, grillowane mięsko kurczaka  (wszystko drobno pokrojone) wykonuję napis KOCHAM CIĘ. Małżeństwem jesteśmy już od 24 lat.

Anna

 

171***
Mamy z partnerem dwuletniego synka, któremu poświęcamy większość czasu. Po całym dniu pracy i opieki nad małym często brakuje nam sił na wyznawanie sobie miłości. Ostatnio jednak, gdy mój ukochany miał wrócić z pracy do domu dopiero w nocy, ja w wolnej chwili stworzyłam mały zabawny bilecik z napisem KOCHAM CIĘ, który przymocowałam w łazience do jego szczoteczki do zębów. Partner był bardzo mile zaskoczony.

Daria

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć