Warszawa

„Każdy z nas jest inny”, czyli jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności

„Każdy z nas jest inny”, czyli jak rozmawiać z dzieckiem o niepełnosprawności

Jeżdżą na wózku inwalidzkim lub poruszają się o kulach. Niektórzy mają odmienne rysy twarzy. Jeszcze inni mówią mało lub niewyraźne. Swoją odrębnością przyciągają uwagę. Gdy mijamy ich na ulicy, taktownie odwracamy wzrok. My, dorośli, współczujemy, żałujemy, litujemy się. Nauczono nas, że „nie wypada” przyglądać się i śmiać. I tę wiedzę przekazujemy naszym dzieciom.

 

Zanim przeczytasz niniejszy artykuł, zobacz kampanię przygotowaną przez Fundację na rzecz Osób Niepełnosprawnych "Oemi N" we Francji. "Rodzice z dziećmi, zostali zaproszeni do wzięcia udziału w grze edukacyjnej Fundacji na rzecz Osób Niepełnosprawnych "Oemi N" we Francji. Dzieci i rodzice mieli za zadanie naśladować twarze ludzi, którzy pojawiają się na ekranie przed nimi. Rodzice po zobaczeniu na ekranie dziecka z niepełnosprawnością nie naśladują go. Czują się zmieszani sytuacją. Natomiast dzieci naturalnie dalej grają w grę. Fundacja chce w ten sposób zachęcić nas, by na co dzień patrzeć na ludzi z niepełnosprawnościami tak, jakby ich nie mieli. By rodzice widzieli tak, jak ich dzieci. By niepełnosprawność nie robiła różnicy.": https://www.youtube.com/watch?v=WB9UvjnYO90

 

Niepełnosprawność jest społecznie naturalnym zjawiskiem. Dlaczego więc traktujemy osoby kalekie z pewną dozą lęku i nieufności? Dlaczego odwracamy spojrzenie? Od dawna wiadomo, że dzieciaki biorą przykład z rodziców. Ich zachowania i reakcje wpływają na postrzeganie świata przez maluchy. Każdy rodzic chce przekazać swojemu dziecku jak najlepsze wzorce. Zatem jak rozmawiać z maluchem o niepełnosprawności, by nie wzbudzić w nim strachu oraz nie wywołać niestosownej reakcji? Najważniejsza zasada jest prosta: musimy traktować niepełnosprawność (fizyczną i umysłową) jako sprawę całkowicie normalną. Każdy z nas jest inny, nigdy gorszy!

 

Nie bój się rozmawiać!

Rodzice często boją się, że niektóre tematy są zbyt trudne dla ich dzieci (a może dla nich samych?). Unikają więc kłopotliwych pytań i odpowiedzi. Stroniąc od rozmowy oczekują, że dziecko straci zainteresowanie tematem. Tymczasem wywołują zupełnie odwrotny efekt: wzmagają dziecięcą ciekawość.

 

Pretekstem do rozmowy może być, na przykład, spotkanie niepełnosprawnej osoby podczas spaceru. Wytłumacz maluchowi, w zrozumiały dla niego sposób, widoczne różnice. Wystrzegaj się skrajnych lub negatywnych emocji. Podkreśl, że każdy człowiek jest inny: jeden porusza się za pomocą nóg, inny za pomocą wózka, ktoś otwiera buzię, gdy mówi, a ktoś używa języka migowego, ja mam krótkie włosy, ty – długie. Daj dziecku poczucie, że niepełnosprawność to sprawa całkowicie normalna, jak odmienny wzrost, wiek czy kolor oczu.

 

Nie krytykuj!

Dzieciaki potrafią być szczere aż do bólu. Nie wynika to jednak z ich złych manier. Dzieci są po prostu ciekawe, więc pytają: „Dlaczego ten pan nie ma nogi?”, „Dlaczego ta dziewczynka ma krzywe rączki?”. Nigdy nie krytykuj dziecka za tego rodzaju ciekawość, bo wzmocnisz w nim niechęć lub pogardę do osób niepełnosprawnych i spowodujesz nasilenie negatywnych zachowań w przyszłości.

 

„Inny” nie znaczy „gorszy”!

Jak nauczyć dziecko, by nie wartościowało innych, skoro sami codziennie wydajemy sądy na temat ludzi? To bardzo trudne, ale głównie dla nas, dorosłych. Dziecko nie ma jeszcze mocno wyrobionych opinii. Jak więc nauczyć malucha tolerancji? Przede wszystkim bądźmy dla niego wzorem. Dzieci najwięcej uczą się obserwując rodziców. Oprócz tego dużo rozmawiajmy i tłumaczmy dziecku nieznane zjawiska. Nie bądźmy obojętni na przejawy braku tolerancji – gdy widzimy, że ktoś obraża osobę niepełnosprawną, koniecznie reagujmy!

 

Bajkowa pomoc

Jeśli nie wiesz, jak zacząć rozmowę, posłuż się książką z bajkami! W księgarniach znajdziesz mnóstwo mądrych tytułów, które dostosowane są do wieku dziecka i które pomogą Wam poruszyć temat niepełnosprawności.

 

Agnieszka Szumańska

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć