Warszawa

Jak mądrze dokarmiać ptaki?

Jak mądrze dokarmiać ptaki?

Kto uważnie obserwuje zwierzęta, ten wie, że zima tuż, tuż. Domowi pupile coraz częściej odwiedzają miski z karmą, a miejskie ptaki zaglądają do zeszłorocznych karmników. To najwyższy czas, żeby uratować najbliższy kawałek świata i włączyć się aktywnie w dokarmianie zimujących w naszej okolicy gatunków skrzydlatych przyjaciół.

 

Upcycling - ­ drugie życie rzeczy!

Pomagajmy mądrze i świadomie. Nie w tym rzecz, żeby kupić nowy i drogi karmnik w centrum handlowym, a w sklepie zoologicznym zapakowaną w folię torbę ziarna. Wyjdźmy z roli konsumentów i postawmy na twórcze myślenie. Rozejrzyjmy się. Jest wiele rzeczy, z których możemy zrobić karmnik. Doskonale nada się dynia, dotąd element dekoracyjny salonu, teraz ekologiczna stołówka dla ptaków.

 

 

W okresie świątecznym nasze spiżarnie pękają w szwach. Jeżeli przeceniliśmy nasze możliwości pochłonięcia bochenków chleba przy corocznym oglądaniu “Kevina samego w domu” zróbmy z nich ozdobę najbliższego drzewa - ­ chlebnik. Wystarczy czerstwy chleb, sznurek i nieduży patyk. Drugie życie chleba gotowe!

 

                    

 

Wiele gatunków ptaków zimujących zachwyci pojawienie się na drzewie kuli tłuszczowo­zbożowej. To przysmak sikorek, które w ciągu kilku minut od zawieszenia takiej bombki energetycznej przeprowadzą się do naszej dzielnicy. Kule można kupić w sklepie, lecz lepiej zrobić je samodzielnie. Do wykonania potrzebujemy zwierzęcego łoju, sznurka, siatki po ziemniakach i nasion.

 

 

Prześcigajmy się pomysłach na jedyne w swoim rodzaju autorskie sposoby dokarmiania ptaków. Każdy pomysł jest dobry, a wykonanie czasami zajmuje minutę. Tak jak w przypadku jabłka zawieszonego na sznurku.

 

 

Surowo zabronione!

Dokarmiając ptaki pamiętajmy, że nie wolno podawać im produktów solonych, przetworzonych, sztucznych, zepsutych. Chleb stanowi dodatek do ich diety, lecz bazą zawsze są ziarna zbóż, nasiona, owoce oraz w przypadku ptaków na diecie zwierzęcej niesolony, niezjełczały tłuszcz. Idea upcyclingu w dokarmianiu ptaków to nie opróżnianie lodówki ze staroci, lecz nadawanie nowego sensu rzeczom nam już niepotrzebnym. Jak mawiają anglosasi: One man's trash, that's another man's come-­up. W tym przypadku ptak też człowiek.

 

2+2=5, czyli ukryty bonus pomagania ptakom.

Wyobraź sobie wszystkich domowników przy jednym stole ramię w ramię pracujących nad wspólnym projektem. To wspomnienie ogrzeje was niczym ogień w kominku w mroźną zimową noc.

 

 

Udanej zabawy życzy Mały Działkowiec - ­ Aldona Radomska.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć