Łazik to tekturowy samochodzik terenowy do samodzielnego złożenia. Dzięki niezależnemu zawieszeniu nie straszne mu żadne przeszkody i nierówności terenu. Pokona je bez trudu!

HOCKO | Mobile | Łazik

Zabawka uczy precyzji, zachęca do eksperymentowania, przybliżają podstawowe prawa mechaniki. Lekka tekturowa konstrukcja i prosty mechanizm gumkowy zapewniają absorbującą rozrywkę na każdym etapie zabawy. Niezależnie od wieku.
Zestaw składa się z: 2 tekturowych kadłubów łazika (jeden zapasowy), kompletu wahaczy, kół, osiek, narętek i gumek.

Łazik po złożeniu mierzy 20/19 cm.

Więcej na www.hocko.pl

Recenzja produktu:

HOCKO Wytwórnia odRzeczy ŁAZIK

Wielką frajdę mieliśmy z mężem przy okazji składania kartonowego Łazika. Nie spodziewałam się, że kilka wyciętych plansz kartonowych złożonych razem może dać tyle radości całej rodzinie.

Mój pięcioletni syn jest zachwycony tekturowym Łazikiem. To jego ulubiona wakacyjna zabawka. Często woła: uważaj, aby się nie zamoczyła! To jego jedyna obawa. Reszta dla Łazika jest do wykonania. Pokona każdą przeszkodę. Dzięki zawieszeniu z gumek jest elastyczny, a jednocześnie stabilny i trwały. Dla mnie ważne, że zabawka jest wyprodukowana w Polsce, z naszych ekologicznych materiałów i zaprojektowana przez Polaków.

To oryginalna, uniwersalna zabawka. Uczy dzieci poszanowania tego, co polskie. W moim domu ma honorowe miejsce wśród innych gadżetów dzieci.

Gratuluje pomysłów i polecam!

Mama Kasia

Co robić z dziećmi w Święta? Kiedy już choinka zostanie ogołocona z pychotek i tego, co można pochłonąć, nadchodzi czas, kiedy wszyscy są tak pojedzeni, że mają ochotę zrobić coś twórczego. Możemy wówczas sięgnąć po produkt „Wytwórni odRzeczy” i coś zbudować.

My z synem wybraliśmy łazika, gdyż skojarzył nam się z przygodami. Sama budowa już była przygodą, gdyż na początku okazało się, że budujemy dwa łaziki i nagle brakuje nam części! Dopiero po przeczytaniu instrukcji dowiedzieliśmy się, że producent przewidując trudności załączył element dodatkowy.

Samo montowanie łazika nie wymaga ani kleju, ani nożyczek, a jedynie pewnej krzepy w palcach. Nie wiem jak innym, ale nam łazik wyszedł lekko pochylony w lewo. Na szczęście można go rozmontować i zmontować jeszcze raz. Na koniec, aby na drogach było kolorowo, możemy samochodzik pomalować wedle własnego indywidualnego gustu i ruszać w świat.

Mama MałGOCHA