Warszawa

Pakiet „antystresowy” dla rodziców

Pakiet „antystresowy” dla rodziców

Gdy stajemy się rodzicami, wraz z przyjściem na świat dziecka rodzi się coś jeszcze … nowe uczucie ciągłej troski tak przejmującej, jak nigdy wcześniej. To troska o najcenniejszy skarb. Często lęk rodziców, nie jest związany z żadnym konkretnym zagrożeniem, raczej sytuacjami hipotetycznymi. Dla naszego organizmu nie ma znaczenia, czy zagrożenie jest realne, czy to produkt naszej wyobraźni. Powstaje stres.


Stres rozumiany jest m.in.: jako poziom napięcia emocjonalnego, który przeciętnemu człowiekowi przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Oznacza to w praktyce, że bardzo wiele czynników wpływa na poziom stresu u rodziców: troska o zdrowie dzieci, konieczność łączenia wielu obowiązków na raz, częste zmęczenie np.: brakiem snu. Do pewnego poziomu stres jest mobilizujący i nie szkodzi zdrowiu (eustres), gdy jest długotrwały i o znacznym nasileniu, może mieć negatywny wpływ na samopoczucie czy relacji z innymi, ale także na zdrowie. Gdy chodzi o zdrowie, sprawa jest zawsze poważna. 

 

Co zrobić, aby zmniejszyć poziom stresu?


Gdy pragniemy uporać się z trudną sytuacją, a tym samym zredukować stres który ona wywołuje, możemy nie robić nic, zmienić tę sytuację lub swoje nastawianie do niej. Czasami zmiana sytuacji jest niemożliwa lub nie jesteśmy gotowi na zmianę. Jest na szczęście wiele technik skoncentrowanych na naszych emocjach i przekonaniach, które pomagają zredukować poziom stresu. To co na wstępie może pomóc, to traktowanie trudnych sytuacji jako wyzwań.    

 

 

Życie zgodne z wartościami. 


Bardzo często stres powstaje, gdy robimy w życiu rzeczy, które kłócą się z naszym systemem wartości. Warto zastanowić się nad tym, co jest dla nas najważniejsze i temu podporządkować swoje wybory. Może okazać się w tym zadaniu cenna pomoc specjalisty psychologa lub coacha, którzy konfrontują nas z naszymi pragnieniami i myślami, pomagają je uporządkować oraz wprowadzić odpowiednie zmiany w życie. 


Dystans do siebie, rodziny i świata.


Piękne, filozoficzne słowa Marka Aureliusza, pomagają nabrać dystansu oraz pokory i uzmysłowić sobie, że nie wszystko możemy przewidzieć i że wszystko zależy od nas. „Boże użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić...”

 

Czas na wspólne szaleństwa!

 

Rodzice małych dzieci mają niepowtarzalną okazję wrócić do czasów dzieciństwa. Bawić się plasteliną, tańczyć przy szlagierach z dziecięcych lat. Ktoś powiedział, że dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe. To przenośnia, pokazująca, że dobra zabawa jest podstawą radości u dziecka. Gdy malec musi uważać, aby niczego nie ubrudzić, czy nie stłuc, zabawa jest mniej szalona i swobodna…. Dobrym pomysłem jest zabezpieczenie na czas zabawy cennych rzeczy: kanapy narzutą, podłogi starym dywanem, schowanie drogocennych bibelotów, etc… Mamy wtedy gwarancje dobrej zabawy i małych zniszczeń.
Jeśli macie starsze dzieci, znajdźcie sport czy dowolną aktywność, która i Wam sprawia przyjemność – rower, narty, konie. Dzięki temu nie będziecie w szpilkach czekać przed stajnią i nudzić się niemiłosiernie. Nawet, jeśli czegoś nigdy nie próbowaliście – to jest świetna okazja aby spróbować. 
Zasad jest jedna – wspólna dobra zabawa.

 

Więcej intuicji i … zdrowego egoizmu. 

 

Smoczek i butelka to nie nieszczęście, a karmienie piersią to nie przymus. Ważne, aby i dziecko i rodzice byli szczęśliwi i nie robili niczego wbrew sobie. Gdy coś pomaga, dlaczego tego nie zastosować, aby się wyspać…?  Dlaczego stosować coś, co nas męczy tylko dlatego, że tak podają poradniki dla rodziców?
Wybierając nasze pomysły na wychowanie, musimy tylko brać pod uwagę perspektywę długoterminową i uważać czego uczymy nasze dzieci. Czy to, na co pozwalam dziecku dziś, nie będzie mnie męczyć w przyszłości. Trzymanie miesięcznego dziecka za rączkę, aby zasnęło jest super fajne, ale siedmiolatka już mniej.

 

 

Zdrowy styl życia.


Na sytuacje stresujące można przygotować się zachowując dobry stan zdrowia i regularnie redukując napięcie mięśniowe. Zdrowy styl życia (sport, zdrowe odżywianie się, sen) sprawiają, że gdy zdarzy się trudna sytuacja, organizm pomoże nam z nią walczyć. Sport jest szczególnie ważny, ponieważ hartuje nasz organizm w sytuacji ekstremalnie trudnej, czyli dużego wysiłku fizycznego. Dzięki temu potem łatwiej mu zwalczać wirusy i bakterie.   

 

Perfekcjonizmowi mówmy precz!


Znajoma menedżerka i członkini zarządu w jednej z korporacji, z która współpracowałam, zdradziła mi swój sekret łączenia roli mamy i businesswoman. Gdy dużo pracowała i miała małe dzieci, wolała spędzać z nimi aktywnie cały wolny. Ustaliła więc priorytety, uznała że gotowanie i sprzątanie nie są tak ważne jak czas spędzony z dziećmi poza domem. W praktyce wyglądało to tak, że praktycznie nie sprzątali, dzieci jadały w szkole, mąż w pracy, a w weekendy żywili się w restauracjach. Każdy zaakceptował taki stan rzeczy. Ten przypadek jest dość skrajny, ale obrazuje jak powinniśmy dokonywać wyborów i selekcji tego co dla nas ważne, a co mniej.

 

Czas na relaks!


Nie tylko nasze ciało potrzebuje troski. Warto przynajmniej raz w tygodniu zrobić coś co lubimy tylko dla siebie. Dobra lektura, kino, sauna, wizyta w salonie piękności to coś, co pomaga być nam bardziej zrelaksowanym rodzicem. W planie tygodniowym nie opuszczajmy nigdy tego punktu, uczyńmy to naszym priorytetem i cotygodniowym rytuałem. Będzie to z korzystne także dla naszych dzieci, bo zrelaksowany rodzic ma więcej cierpliwości.

 


Czas na podsumowanie tego, co dobre w nas i naszym życiu.


Wprowadzenie nawet małych ulepszeń może zredukować stres i polepszyć jakość naszego życia. Warto sięgnąć także do technik psychologii pozytywnej, aby poprawić sobie nastrój. Jedna z takich technik, której skuteczność potwierdzili w badaniach naukowcy, jest podsumowywanie dobrych rzeczy, które nam się wydarzyły w danym tygodniu. Efekt lepszego nastroju gwarantowany!


Autor:

 

Magdalena S-K

 

© Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć