Warszawa

Zagłosuj w Nagrodzie Czytelników

Zagłosuj w Nagrodzie Czytelników

Do 28 września każdy, mały czy duży, miłośnik literatury dla dzieci ma niepowtarzalną okazję, aby zagłosować w Nagrodzie Czytelników w ramach 25. Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego.


Patron nagrody – autor uwielbianych przez pokolenia przygód panien z mokrą głową, przyjaciół wesołego diabła czy szatanów z siódmej klasy – pisał utwory mądre, niosące z sobą niezwykłe przesłanie, ale też zabawne i wciągające dzieci w literacką zabawę.


Takie są też książki nominowane do 25. Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej. Ze 104 książek nadesłanych do tegorocznej edycji Jury znawców wybrało 10 pozycji – przejdź do galerii i poznaj je wszystkie.


Aby wziąć udział w głosowaniu wejdź na stronę Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Ł. Górnickiego GALERIA KSIĄŻKI, wybierz jeden z tytułów i prześlij swój głos: 

 

http://mbp-oswiecim.pl/nagroda-czytelnikow-koziolek/


Zwycięzca głosowania w Nagrodzie Czytelników otrzyma statuetkę Koziołka Matołka autorstwa Andrzeja Renesa podczas gali wręczenia Nagrody 18 października w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Ł. Górnickiego GALERIA KSIĄŻKI w Oświęcimiu.

 

Projekt 25. Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

 



Pan Kardan i przygoda z vetustasem, Justyna Bednarek, wyd. Bajka

 


Pomysłowa, wzruszająca i zabawna książka. Wehikuł czasu to wprawdzie pomysł nienowy, ale bywa niezawodny, gdy chodzi o wprowadzenie do utworu elementów fantastyki. Dwie kury, którym tytułowy bohater darował życie, wędrujące między wymiarami i tajemniczy przyrząd domorosłego wynalazcy to tylko klucze do opowieści o ludzkiej naturze. Pan Kardan to przede wszystkim książka o ludzkiej naturze, napisana jak dla dzieci, ale zainteresuje wszystkich. Bo dorośli są po prostu dużymi dziećmi, tylko rzadko chcą o tym pamiętać, a niektórzy w ogóle zapomnieli. A tu, w ogródku wynalazcy, wszystko się może zdarzyć, wszystko można zrozumieć. Wspomnienia! Żal za tym, co się straciło, za tym, co się zaniedbało.

 

dr Anna Maria Krajewska – członek jury



Ada Judytka i zaginiony tałes, Agnieszka Suchowierska, wyd. Literatura

 


Współczesne dzieci, zwłaszcza te mniejsze, rzadko się zastanawiają się nad odmiennością religijną swoich współtowarzyszy. A jednak może je to dziwić, że ktoś nie uczęszcza z większością na lekcje religii.


Bohaterka opowieści Ada Judytka prowadzi pamiętnik i przedstawia siebie jako Żydówkę i Polkę. Opisuje zwyczaje wyznawców judaizmu. Rzecz dzieje się w Białymstoku, gdzie kiedyś mieszkało bardzo wielu Żydów, gdzie stoi pomnik słynnego Polaka-Żyda Ludwika Zamenhoffa. Judytka zastanawia się nad tym, że jej przyjaciele inaczej wierzą w Boga, są katolikami, albo prawosławnymi, albo Tatarami. Pisze o tym, że podczas II wojny światowej hitlerowcy zamordowali wielu Żydów i że jej mama do dziś obawia się mówić, że jest Żydówką. W zabawny i prosty sposób są zaprezentowane zwyczaje żydowskie oraz judaistyczne święta. Ciekawie zaprezentowany jest też problem wielokulturowości. Głównym wątkiem przeplatającym się przez opowieść jest tałes (chusta o znaczeniu liturgicznym), który w tej opowieści ma swoją kluczową rolę fabularną.


Jerzy Kumiega – członek jury


 

A niech to gęś kopnie, Marta Guśniowska, wyd. Tashka

 


Historia zabawna, dowcipna, pełna niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Bohaterką jest gęś, inna niż zwykłe gęsi. Różni ją wygląd (jest chuda i ma postrzępione pióra) oraz to, że cierpi na pierzastą, olbrzymią depresję. Ponadto jest poetką, lubi układać wiersze. Jest też niemożliwie pyskata, co niezbyt koresponduje z jej stanem ducha. I właśnie niewyparzony język pozwala gęsi wyjść cało z opresji. Lisowi, który zjawia się w kurniku proponuje, żeby ją pożarł. Stawia tylko jeden warunek – sama wybierze przyprawy. Lis nie jest zachwycony, liczył bowiem na tłustą kurę. Zabiera jednak natrętną gęś do wilka – może ten wielbiciel egzotycznej kuchni nie pogardzi mizernym kąskiem. Wędrówka obfituje w spotkania z różnymi zwierzętami, które prezentują swoje style życia. Niedźwiedź żyje na luzie, dla pani Zającowej ważne jest małżeństwo i gromadka dzieci, dzikie gęsi namawiają do podróży, wydra sugeruje pracę. Ale to są cudze pomysły na życie, a gęś sama musi odkryć kim chciałaby być. Gdy już wydaje się, że jednak skończy w brytfance jako potrawka, niespodziewanie odnajduje swój sens życia. Czytelnika bawią wzajemne relacje między gęsią a lisem, ich słowne przepychanki, perypetie, które sprawiają, że bohaterowie tak przecież różni zaprzyjaźniają się ze sobą i razem są szczęśliwi. Historia niby błaha, ale przekazuje prawdę, że nie da się pożyczyć od innych sensu życia, każdy musi znaleźć własny


dr Grażyna Lewandowicz-Nosal – członek jury


 

Szatan i spółka. Dalsze przygody szatana z siódmej klasy, Konrad T. Lewandowski, wyd. Nasza Księgarnia

 


Po dokładnie osiemdziesięciu latach od premiery klasycznej powieści mistrza, Kornela Makuszyńskiego, wydawnictwo Nasza Księgarnia prezentuje czytelnikom jej współczesną kontynuację, napisaną przez Konrada T. Lewandowskiego. I o dziwo, chociaż „Szatan i spółka” jest książką zupełnie inną od pierwowzoru, to naprawdę znakomita i warta poznania lektura. Oczywiście, porównując go z „Szatanem” z 1937 roku, trzeba zauważyć, że oba dzieła dzieli przepaść. Stylistycznie powieść Lewandowskiego jest zupełnie inna, inni są też bohaterowie, tło akcji, problemy z jakimi muszą się mierzyć i świat, w którym żyją. Bohaterem powieści jest nastoletni Adam Cisowski, ale nie ten, który przed laty rozwiązał zagadkę z czasów wojny napoleońskiej, a jego prawnuk. Stary Adam ma już 93 lata i wiedzie spokojny żywot, ale jego energia zadziwia wszystkich, z lekarzami włącznie. Jednakże młody Adaś też bynajmniej nie należy do spokojnych i wycofanych, jak na potomka swego pradziadka przystało, prawdziwy z niego Szatan. Psotny, kłopotliwy, inteligentny i potrafiący poradzić sobie z każdym problemem. Kiedy go poznajemy, daje właśnie nauczkę szkolnemu osiłkowi, wykorzystując grę świateł i cieni w szkolnej piwnicy. Adam jest wręcz genialnym hakerem i angażuje się w pomoc koleżance Ewie. Ojciec jej chorej na mukowiscydozę przyjaciółki odkrył nieprawidłowości w firmie, która go zatrudniała, został wrobiony i wyrzucony z pracy, a to dla chorej nastolatki wyrok śmierci. Ewa postanawia coś na to poradzić, a kiedy okazuje się, że sama nie da rady, angażuje do pomocy Adasia; ten w końcu całkiem niedawno przyczynił się do hackerskiego ataku, który pomógł złapać przestępców. Tak zaczyna się ich wspólna walka o sprawiedliwość z korporacją. Adaś Cisowski, mimo zabiegania rodziców nie jest samotny, a do tego ma wiele sprzętu mającego wynagrodzić mu nieobecność rodziców oraz dającego szansę na rozwijanie umiejętności komputerowych. Dzięki międzypokoleniowej łączności i tworzeniu wspólnego domu zyskuje coś czego jego rówieśnikom często brakuje: ciepły dom, bliską osobę oraz nieograniczone możliwości rozwoju. Podobnie jak pradziadek młody bohater również jest skory do psot, szukania ciągle nowych zagadek, wplątywania się w kolejne tarapaty.


Stanisława Niedziela – członek jury



Dom nie z tej ziemi, Małgorzata Strękowska-Zaremba, wyd. Nasza Księgarnia

 


„Dom nie z tej ziemi” to jedna z nielicznych pozycji polskiej literatury dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym, która porusza problem trudnego dzieciństwa związanego z patologia rodziny. Fabuła „wciąga” czytelnika, bo Autorka posłużyła się chwytami z prozy niemal kryminalnej. Jednak nie jest to typowa kryminalno-detektywistyczna powieść dla dzieci. Metafora domu, który żyje – rośnie, porusza się, jest pozbawiony cienia i panuje nad mieszkającą w nim rodziną doskonale oddaje grozę związaną z wychowywaniem się w śród dorosłych, którzy krzywdzą. Problem, o którym trudno mówić z dzieckiem wprost, został tu przedstawiony w całej swej potworności i brutalności. Bohaterowie – dwoje dzieci – Marysia i Daniel uczestniczą w swoistej grze, którą prowadzi z nimi zaczarowany dom. Obserwują ponurą przestrzeń, którą zajmuje budynek i starają się dociec prawdy. Szczególnie ciekawa jest kreacja Marysi, która tworzy zabawę, wciąga w nią napotkanego chłopca i sumiennie w niej uczestniczy, zamieniając się z ofiary w tropiciela i „szefową”, która ustala warunki gry/zabawy, aby nie dopuścić do odkrycia prawdy o domu, czyli o

niej.

 

Prof. Alicja Ungeheuer-Gołąb – przewodnicząca jury



Mietek, drużyna i piwnica, której nie ma, Marta H. Milewska , wyd. Dreams


Historia dla chłopaków, wielbicieli piłki nożnej. Uczy jak pokonywać piętrzące się trudności, żeby osiągnąć cel, którym jest stworzenie drużyny piłkarskiej. Po raz kolejny czytelnicy są przekonywani, że do sukcesu dochodzi się systematyczną pracą i ciężkim treningiem. Oprócz wątku piłkarskiego obecny jest w powieści wątek kryminalny. Powoli dowiadujemy się, co skrywa tytułowa piwnica, której choć nie ma, to jednak jest. Okazuje się, że szare blokowisko z lat 70. XX w. też może być atrakcyjnym terenem zabaw. Znaczące jest nazwisko trenera Nizinnego, w którego postaci można dopatrzyć się skojarzeń z legendarnym Kazimierzem Górskim. I tylko pozostaje życzyć wszystkim chłopakom kochającym piłkę nożną, aby takiego trenera znaleźli, osobę dorosłą, która poprowadzi przez trudy do gwiazd. I jeszcze jeden wątek powieści – to postać niesłyszącej Amelki, która, mimo że dziewczyna i to niesłysząca, też doskonale gra w piłkę nożną…


Szybka, wartka, mało skomplikowana akcja sprawia, że całość dobrze się czyta. Jest to typowa powieść na tzw. „pierwsze samodzielne lektury”. Dobrze, że dla chłopców.


dr Grażyna Lewandowicz-Nosal – członek jury


 

Dziura w gazecie, Anita Głowińska, wyd. Adamada

 


Ilość przygód, jakie przeżywają bohaterowie tej książki – i to nie tylko tych bardzo przyjemnych, zasługujących na zapamiętanie, jest imponująca, a zróżnicowanie ogromne.


Autorce udała się niezwykła sztuka, a mianowicie już od pierwszej strony czytelnik utożsamia się z bohaterami, wraz z nimi przeżywa rozmaite sytuacje, uczy się, zdobywa doświadczenie. Gdy w przyszłości przyjdzie mu się zmierzyć z trudnościach – w prawdziwym życiu, nie na papierowych stronicach, będzie mu znacznie łatwiej.


Wartka akcja pozostawia jednak czas na refleksje i przeżywanie uczuć. Raz się śmiejemy niemal w głos, by za chwilę obgryzać paznokcie ze strachu – to cechy charakterystyczne dobrej książki – nie tylko dla dzieci


Ewa Świerżewska – członek jury


 

Tata ma dziewczynę, Ida Pierelotkin, wyd. Akapit Press

 


W czasach, gdy coraz więcej dzieci żyje w rozwiedzionych rodzinach, mieszka z jednym z rodziców – najczęściej matką, albo w nowej rodzinie jednego z rodziców, takie książki są bardzo potrzebne. Odnalezienie się w nowej sytuacji nigdy nie przychodzi łatwo, nawet jeśli z pozoru tak mogłoby się wydawać.


Dziesięcioletni Kuba, jak można było przewidzieć, pogubił się nieco w sytuacji, przed którą został postawiony wbrew swojej woli. I choć jego rodzice rozstali się bez wojny, akceptacja nowego porządku świata wymagała nieco wysiłku.


Pomimo trudnego tematu, nie brak w tej książce momentów optymistycznych. Autorka ukryła pod płaszczem opowieści wiele ważnych przesłań, dotyczących zarówno życia dzieci, jak i całej rodziny. Dlatego jest to książka uniwersalna, warta polecenia, niezależnie od sytuacji rodzinnej czytelnika.


Ewa Świerżewska – członek jury


 

Łopianowe pole, Katarzyna Ryrych, wyd. Adamada

 


„Łopianowe pole” to piękna poetycka baśniowa opowieść, gdzie wątek realistyczny jest bardzo silnie zaznaczony. Jej bohaterami są dzieci mieszkający gdzieś w starym blokowisku na skraju łopianowego pola, które też jest miejscem zabaw. Na tym podwórzu dzieci bawią się jak dawniej, nawiązują bliskie relacje, trochę jak kilkadziesiąt lat temu. Zdarzenia w każdym z opowiadań dotykają realnych problemów: samotność w Domu Dziecka, śmierć bliskiej osoby, choroba, niepełnosprawność. W każdym opowiadaniu autorka czyni głównym bohaterem inną osobę. Najważniejsza jest jednak zbiorowość dzieci z podwórka przy łopianowym polu, któremu przeciwstawia innych ze strzeżonego osiedla. Baśniowe postaci (czarownica, kot) mają za zadanie prostować pokrzywione losy bohaterów, sprawiają, że zawsze jest nadzieja. Baśniowość powoduje, że wyobraźnia dziecka może wiele zdziałać. Czytelnik otwiera się empatycznie na losy bohaterów. Stylistycznie narracja jest najwyższego lotu. I oczywiście język: piękny i poetycki.


Jerzy Kumiega – członek jury



Lolek, Adam Wajrak, wyd. Agora

 


Książka autorstwa Adama Wajraka przywołuje po długiej przerwie w polskiej literaturze dla młodych problematykę trudnej psiej egzystencji. Powieść ta, w której ciągła narracja przeważa nad dialogiem, napisana jest z wielką umiejętnością zainteresowania czytelnika podjętym zagadnieniem. Lolek, to pies, którego pogodne imię kontrastuje z traumą jaką przeżywa. Wyrzucony, niekochany, wylękniony jest tu symbolem wszystkich zwierząt, których życie stało się nieustającą udręką z powodu braku ludzkiej empatii. Utwór pokazuje młodym czytelnikom psychologiczny portret zwierzęcia, które stara się ocalić siebie w bezdusznym i kłamliwym świecie ludzi. Tekst staje się niezwykle ważnym głosem, który nie tylko wzrusza, ale i uświadamia jak ważna jest właściwa polityka społeczna dotycząca bezdomnych czy chorych zwierząt. Autor, poprzez uczłowieczenie Lolka, chce pokazać podmiotowość swojego bohatera, jego niezwykłą wrażliwość i potrzebę bycia z człowiekiem.


Prof. Alicja Ungeheuer-Gołąb – przewodnicząca jury

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć