Warszawa

Jak pogodzić opiekę nad dziećmi ze sprzątaniem

Jak pogodzić opiekę nad dziećmi ze sprzątaniem

Czy można sprzątać przy dzieciach? Można, aczkolwiek trzeba się liczyć z tym, że będzie to nieco syzyfowa praca. Lepiej wygospodarować sobie czas na sprzątanie, gdy dzieci nie ma w pobliżu. Podpowiadamy, jak to zrobić.

 

Wykorzystaj czas, gdy dzieci śpią

Dzieci do drugiego roku życia śpią nawet w ciągu dnia. Wykorzystaj ten czas na szybkie i efektywne sprzątanie. Może nie włączysz odkurzacza, ale wszystko inne zrobisz na pewno. Pamiętaj tylko by nie odkładać na ostatnią chwilę mycia podłóg, lepiej, żeby dziecko wstało, gdy podłoga będzie już sucha. Jeśli masz starsze dziecko, które nie sypia w dzień, wykorzystaj jego sen rano (jeśli lubi dłużej pospać) lub wieczorem (jeśli wcześnie zasypia).

 

Przy dziecku nie da się posprzątać całego domu w jeden dzień. Nie wpadaj we frustrację, po prostu rozłóż sobie sprzątanie na raty. Może to mało wygodne, ale efektywniejsze niż szybkie robienie wszystkiego na raz.

 

Angażuj dzieci do prostych prac domowych

To naprawdę nie ma znaczenia, że one w gruncie rzeczy niewiele zrobią. Liczy się to, że w czasie gdy ty sprzątasz, one nie bałaganią. Wręcz dziecku „dorosłą” ścierkę i poproś o powycieranie zabawek, półek, na których stoją nietłukące się pamiątki, czy zewnętrznych powierzchni mebli. Oczywiście musisz zadbać o to, by dziecko nie widziało, że po nim poprawiasz. Jeśli dobrze to rozegrasz, zdążysz

zrobić naprawdę dużo, zanim dziecku znudzi się sprzątanie.

 

Także w kuchni można zaangażować dziecko do wielu rzeczy. Nawet zwykłe podawanie ściereczki, płynu do czyszczenia, gąbki, czy płukanie ich w zlewie, może być dla dziecka atrakcyjne. Dziecko do trzeciego roku życia bez trudu „oszukamy” dając małą miseczkę z odrobiną wody i ściereczkę albo choćby wilgotną gąbkę i poprosimy, by umyło stół lub taboret.

 

Poproś o pomoc

Najlepiej, żeby znalazł się ktoś, kto wyjdzie z dzieckiem z domu. Partner, mama, teściowa, sąsiadka z bloku obok – ktokolwiek, kogo dziecko zna i komu ufa. I oczywiście komu ty także ufasz. Maluch się pobawi w piaskownicy, na placu zabaw, czy zwyczajnie pośpi na świeżym powietrzu, a ty w tym czasie szybko zrobisz to wszystko, czego nie da się zrobić przy dziecku – umyjesz okna, poodkurzasz (małe dzieci często boją się odkurzacza), przesadzisz kwiatki, poukładasz ubrania w szafie. Pamiętaj, by przed wyjściem zaopatrzyć dziecko we wszystko, czego może potrzebować, łącznie z ulubioną przytulanką, która osłodzi rozstanie z mamą. Inaczej ryzykujesz, że już po kwadransie zapłakane dziecko wróci w twoje ramiona.

 

Zatrudnij kogoś, kto posprząta za ciebie

Rozwiązanie może nieco radykalne, ale często jedyne skuteczne. Są dzieci, które nie lubią i nie chcą rozstawać się z rodzicami, są takie, których nie można spuścić z oka nawet na sekundę, są w końcu takie, których zachowań nie da się przewidzieć. Jeśli nie wiesz, czy twoje dziecko pośpi kwadrans, czy dwie godziny, nie zaczynaj samodzielnych prac porządkowych. Ich przerwanie w nieodpowiednim momencie może być trudne i frustrujące. Znajdź na www.pomocedomowe.pl panią z twojej okolicy, która szybko, sprawnie i profesjonalnie rozprawi się z brudem i bałaganem, gdy ty spokojnie zajmiesz się dzieckiem. Z zatrudnioną osobą łatwo ustalisz zakres prac oraz rodzaj środków do sprzątania, które skłonna jesteś zaakceptować. Osoby trudniące się profesjonalnym sprzątaniem bez trudu wykonają swoje zadanie, używając tylko ekologicznych i bezpiecznych dla dzieci środków. Nie musisz martwić się o nadmiar chemii w domu.

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Artykuły

Warto zobaczyć