Warszawa

Zoo w Ostrawie

Zoo w Ostrawie

Ogród zoologiczny położony niedaleko polsko-czeskiej granicy w relacji Pani Małgorzaty


Dojazd:

Wybraliśmy się z rodzinką do Zoo w Ostrawie. Planowaliśmy to już od dłuższego czasu, ale albo nie było pogody albo coś nam wypadało. Teraz rano wstaliśmy, spakowaliśmy się i ruszyliśmy w drogę. Droga z Katowic do Ostrawy - idealna - 95 % to autostrada, więc praktycznie po godzinie byliśmy już na miejscu. Na parkingach mnóstwo samochodów – z trudem znaleźliśmy miejsce ( w większości polskie rejestracje). Jak już się udało, wzięliśmy wszystkie niezbędne rzeczy i poszliśmy do zoo.

 

Zwiedzanie:

Zaraz na początku przywitały mas piękne pomarańczowe flamingi. Kawałek dalej była zagroda ze zwierzątkami, do której każdy mógł wejść. Kupiliśmy dzieciakom specjalny pokarm z automatu i poszliśmy karmić zwierzątka. Mały się trochę bał a córka tylko na początku, potem dzielnie karmiła zwierzęta, szczególnie młode. Potem poszliśmy dalej. Mały w ogóle nie chciał siedzieć w wózku, dzielnie kroczył za nami i z ciekawością rozglądał się na około. Po drodze mijaliśmy mnóstwo różnych zwierząt, wchodziliśmy do specjalnych hal zrobionych dla tropikalnych zwierząt. Co pół godziny było karmione jakieś konkretne zwierzę, nam udało się trafić na karmienie lwów. Najpierw opiekun do pustego wybiegu wrzucał wielki kawał mięsa a potem wpuszczał zwierzę. Widok niesamowity. W pomieszczeniach dla zwierząt tropikalnych super czyste akwaria, przezroczysta woda, kolorowe ryby. Super wrażenia. Wszystkie zwierzęta zadbane, aktywne, na fajnych zielonych wybiegach.

 

Dodatkowe atrakcje:

Po drodze kilka placów zabaw dla dzieciaków z najróżniejszym wyposażeniem. Po parku jeździ ciufcia co jest atrakcją dla dzieci. Są tez samochody na wodzie i dmuchana trampolina do skakania. Ostatni raz byliśmy w tym Zoo jak córka miała 2 lata, czyli w 2011 roku. Już wtedy zrobiło na mnie duże wrażenie i bardzo mi się podobało. Ale teraz- po tych trzech latach - byłam jeszcze bardziej zachwycona. Widać było ile pracy i pieniędzy zostało włożone w to Zoo w ciągu ostatnich trzech lat, a kolejne projekty ( między innymi ogromy wybieg dla goryli) czekają na zakończenie. Wszędzie czyściutko, do palenia wyznaczone specjalne miejsca. Wszystkie informacje napisane w trzech językach - czeskim, polskim i angielskim. Ale na prawdę trudno się dziwić - super dojazd, super miejsce i dużo niższe niż u nas ceny.

 

Informacje praktyczne:

Całodniowy parking 7 zł., wejście do zoo dla dorosłego 15 zł, dla dziecka(powyżej 4 lat) 12 zł. Obiad składający się z frytek i sera smażonego 10 zł. piwo duże 3,7 zł. Byliśmy tam ponad 6 godzin i jak się później okazało i tak wszystkiego nie zobaczyliśmy. Jedno jest pewne - za rok znowu się tam wybierzemy i jestem pewna, że znowu to zoo nas czymś zaskoczy.

 

 

Małgorzata Elwicka

 

 

1/3
1/3
2/3
2/3
3/3
3/3

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Okiem rodzica

Warto zobaczyć