Piekarskie Kino "Zacisze" umila kinomanom weekendy dobrymi produkcjami. I w umiejętny sposób trafia do dzieci, gdyż prezentowane filmy bądź bajki są zawsze tymi godnymi polecenia. Tak więc z nieukrywaną przyjemnością polecić mogę obejrzaną ostatnio "Balerinę" Erica Warina i główne motto filmu: "Podążaj za marzeniami, a życie będzie przygodą"! :)

Ta piękna animacja aż krzyczy do widza: "z marzeń nie wolno rezygnować"!
I choć główna bohaterka Felicja, 11-letnia sierotka, wydawałoby się nie może zbyt wiele, to jednak twierdzą tak głównie ci, którzy nie chcą uwierzyć w siłę motywacji i pasję płynącą z serca. Oj, zalicza się do nich Siostra Przełożona Sierocińca - zwana milusio "siostrą przemrożoną" - która to okrutnie odbiera wiarę Felci we własne marzenia (ale tylko na krótko). Felicja ma bowiem wspaniałego przyjaciela u swojego boku - Wiktora, który stoi murem za dziewczyną. A tak na marginesie, to sympatycznego Wiktora włożyć możemy do szufladki tych pozytywnie zakręconych, którzy to szalenie brną za głosem marzeń i pięknie odczarowują swoje tu i teraz - (uwielbiam tą postać!).
Nasi główni bohaterowie uciekają z sierocińca, by zrealizować pielęgnowane pieczołowicie w sobie marzenia. Felcia pragnie tańczyć w paryskiej szkole baletu, a Wiktor marzy o tym, by stać się sławnym wynalazcą. Sam Paryż, też tu ma ważną rolę do odegrania - staje się cudownym tłem pierwszych ważnych kroków tej nietuzinkowej pary... i jest istną, wizualną perełką!

A ze spraw 'organizacyjnych' w "Balerine" za wspaniałą choreografię odpowiadają Aurelie Dupont i Jeremie Belingard, gwiazdy Opery Paryskiej. W dubbingu usłyszymy między innymi: Julię Kamińską (Felicja), Antoniego Królikowskiego (Wiktor), Annę Guzik (Madame Odetta), Olgę Kalicką (Kamila).

Jestem pewna, że "Balerina" zostawi nas z pytaniem o nasze dziecięce marzenia. No i również jestem pewna, że podczas tego filmu one zwyczajnie odżyją i zapytają nasze serca co z nimi zrobiliśmy. Film jest piękny, czarujący, ujmujący... dla wszystkich, którzy wciąż mają w sobie pierwiastek marzyciela.

Polecam!

I. Krzymińska