Warszawa

Ulepiłam ją z życia - o "Babcosze" rozmawiamy z autorką - Justyną Bednarek

Ulepiłam ją z życia - o "Babcosze" rozmawiamy z autorką - Justyną Bednarek

Zauroczeni książką "Babcocha" postanowiliśmy zadać jej autorce - Justynie Bednarek - kilka pytań. Jesteście ciekawi skąd imię bohaterki i czy spotkamy ją jeszcze w jakiejś książce? Zapraszamy do czytania!

 

Kim jest Babcocha? Możemy rozwikłać jej trochę zagadkowe imię?

To połączenie Baby Jagi, babci, (dalekiej) cioci?

 

Jeśli chodzi o genezę samego słowa  to tak nazywała moja cioteczna
babcia niezbyt lubianą przez siebie osobę – którą się jednak czule
opiekowała. Podobało mi się bardzo to określenie, dlatego go użyłam.
Moja Babcocha jest czarownicą, której magią jest miłość. Babcocha kocha
i naprawia świat. Pomaga obsiać pole rzepakiem, wynagradza
wspaniałomyślność sklepowej Renatcie, która dała jej za darmo kokosanki no i znajduje mamę Bernadettcie, a przy okazji naprawia jej tatę.

 

Jak zrodził się pomysł na tę opowieść?

 

Jak wszystkie inne – ulepiłam ją z życia. W każdym rozdziale jest maleńkie ziarenko prawdy i kawałek historii, która się rzeczywiście zdarzyła. Poza tym młynarz z Nowotańca istnieje naprawdę – właśnie mi kurier przyniósł mąkę od niego.

 

Czytając "Babcochę" czułam się jak w baśniach, o których mówi się, że przedstawiają świat takim, jaki powinien być. Babcocha jest realizacją marzenia o pięknym i dobrym świecie?

 

Trochę tak. Nie jest to na pewno cukierkowa opowieść, podobnie jak w tym realnym świecie – są w niej ludzie dobrzy i źli. Zdecydowanie niedobry jest na przykład sprzedawca waty cukrowej, który nie chce dać ani odrobiny tej pyszności małemu Raszajowi (Raszaj to cygańskie imię). Spotka go za to surowa kara, bo jak ktoś tak bardzo prosi, to jednak trzeba mu dać. Jest to jednak książka dla dzieci i ja się staram przekonać je, że jeśli ktoś bardzo chce naprawić świat, choćby odrobinkę, to mu się to uda. Wystarczy użyć tej samej magii, co Babcocha.

 

Spotkamy jeszcze Babcochę w innych książkach?

 

Kto wie? W świecie bajek wszystko jest możliwe.

 

Daniel de Latour i Justyna Bednarek

 

Rozmawiała - Oliwia Brzeźniak 

 

Przeczytaj również

Polecamy

Więcej z działu: Wywiady

Warto zobaczyć