Warszawa

Recenzja książki:

Proszę słonia

Proszę słonia

Ludwik Jerzy Kern
od 3 do 7 lat
PATRONAT
KLASYKA

Warto ją mieć na półce

"Proszę słonia" to opowieść, która ucieleśnia dziecięce fantazje o ożywających zabawkach.


Tytułowy bohater, porcelanowy słoń Dominik, przez długie lata leżał zakurzony i zapomniany przez wszystkich na strychu. Aż do dnia, w którym odnalazł go mały chłopiec imieniem Pinio.


Początkowo słoń był dla chłopca niemym powiernikiem myśli oraz doskonałą kryjówką na witaminy, którymi faszerowali go rodzice. Szybko okazało się, że witaminy doskonale spełniają swoją rolę i słoń Dominik z dnia na dzień robi się coraz większy! Pinio, przekonany dobitnie o sile oddziaływania witamin, postanawia wrócić do ich zażywania, dzieli się jednak swoją dzienną porcją z Dominikiem.


Przez cały ten czas nikt nawet nie domyśla się trosk, radości i nadziei porcelanowego słonia. Dopiero gdy Dominik uczy się mówić, a później ruszać, dla wszystkich staje się jasne, że niezwykłość porcelanowego słonia nie ogranicza się do jego stale powiększających się rozmiarów.

 

Perypetie bohaterów poruszają wiele wątków- od celowości zażywania witamin, poprzez czyhające na nas zagrożenia ze strony nieprzyjaciół aż po cenę przyjaźni.

 

Książka jest mądra i pouczająca, a przy tym estetycznie wydana - na grubym papierze, w twardej okładce, opatrzona pięknymi ilustracjami. Warto ją mieć na półce.

 

Ilona Skibińska 

mama 3-letniego chłopca

 

Przeczytaj również

Polecamy

Warto zobaczyć