Witam, Moja córka ma 3 lata, stosunkowo późno zaczęła mówić "normalnie" wcześniej mówiła dużo, ale swoim językiem - np. zamiast proszę - bimbi. Dziecko bardzo wcześnie ząbkowało (4 mc) w wieku około 7-8 miesięcy miało wszystkie ząbki.
Córka jest bardzo pogodnym dzieckiem, ale nerwowym - ciąża była wielkim stresem - była wynikiem przestępstwa. Zauważyłam u córki seplenienie boczne prawostronne. Język jest w okolicy zębów trzonowych lub kłów, pomiędzy nimi, usta są niedomknięte. Oprócz tego występuje seplenienie z językiem z przodu między zębami - np. głoska "s". Staram się uczyć prawidłowej wymowy - teraz głoski s i sz - obecnie prawie udało się nam osiągnąć (jeszcze często wraca zła wymowa) Zwieranie zębów i prawidłowa artykulacja jest możliwa, udaje się, ale prawdopodobnie za mało ćwiczymy. Czy mogłabym dowiedzieć się co jeszcze powinnam robić, czy mogę samodzielnie stosować ćwiczenia - które pozwalałyby na ograniczanie wady - w przedszkolu 3 latki nie są objęte pomocą logopedy, a ja nie chciałabym czekać na utrwalanie złych nawyków.
Obecnie najpierw ćwiczymy prawidłowe ułożenie zębów oraz języka i syczymy albo szumimy, po czym bawimy się tym prawidłowym dźwiękiem s lub sz - w sztorm na morzu, drzewa na wietrze albo polującego węża. Córka ma pewne cechy dziecka nadaktywnego, stad mamy stosunkowo mało czasu na naukę.

Pytanie przesłała Pani Anna