Warszawa

Porady naszych Ekspertów

2,5 roku i nic nie mówi

Witam,
jestem mamą Jasia, który ma 2 lata i 8 miesięcy. Jaś wszystko rozumie, wykonuje polecenia, reaguje na imię, słyszy wszystko, dużo mówi po swojemu, naśladuje kilka zwierzątek, mówi tata, dada, nie, tak, da zamiast tam mówi ta jeśli chce żebym zrobiła coś zamiast niego, pokazuje na mnie i mówi: nie, ty(ti). Jest bardzo żywym dzieckiem, wszędzie go pełno, wszystko go interesuje buntuje się przeciw zakazom i zawsze chce postawić na swoim. Jest towarzyski i kontaktowy - lubi bawić się ze mną lub z mężem, zaprasza do wspólnej zabawy. W sklepie na przykład, poproszony przeze mnie lub tatę sam podchodzi do nieznanej sprzedawczyni poprosić o balonik, oczywiście prosi w swoim języku :)
Poproszony o powtórzenie słowa, bardzo chętnie powtarza, ale tylko po swojemu, brzmi to zawsze dajadada, dadaja itp. Bardzo dużo do niego mówimy, opowiadamy, niestety nie chce mówić. Jeśli coś chce, mówi po swojemu, pokazuje paluszkiem, prowadzi za rękę. Może problem leży w tym, że wszystko potrafi sobie załatwić, rozumiemy go, potrafi pokazać co chce. Proszę o opinie, czy Pani zdaniem z moim dzieckiem może coś być nie tak?
Będę niezmiernie wdzięczna za odpowiedź


Pytanie przesłała Pani Ola
Marta Żysko-Pałuba - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Marta Żysko-Pałuba

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Pani Olu,

Dla mnie jako psychologa ważne są te aspekty, które opisała Pani przy okazji. Wynika z nich, że Pani synek jest zaradny, dobrze radzi sobie w nowych sytuacjach, potrafi zgłosić swoją potrzebę i zadbać o to by została ona w jakiś sposób zaspokojona. Rozumie relacje społeczne, prezentuje objawy trudności rozwojowych takich jak bunt dwulatka, egocentryzm. Rozumiem też że pielęgnuje swoją odrębność, samodzielność i indywidualność – to wszystko jest zdrowe J. Jeśli natomiast chodzi o mowę proponuję skonsultować się z logopedą. On przekaże Pani wskazówki w jaki sposób zachęcać dziecko do współpracy werbalnej. Warto pamiętać aby nie naciskać na Malucha, uważać na częstotliwość „próśb” o powtórzenie słowa itp. Nadmiar tego typu aktywności może skutecznie zniechęcić. Z doświadczenia też wiem, że wiele dzieci zaczyna mówić po trzecim roku życia. Należy jednak być ostrożnym – jeśli bowiem dziecko skutecznie będzie się komunikowało z otoczeniem może zwyczajnie nie czuć potrzeby, by to zmieniać. Liczy się bowiem bycie zrozumianym.

 

Na początek więc zachęcam do konsultacji logopedycznej.

 

Pozdrawiam
Marta P.

Zobacz inne porady w tematyce: brak mowy

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć