Warszawa

Porady naszych Ekspertów

7-latek nie chce chodzić do szkoły

Witam, mam pytanie odnośnie mojego synka.
Leon ma 7-lat, jest bardzo mądrym dzieckiem, czyta, pisze, liczy. Nigdy nie sprawiał problemów, jest raczej cichy i spokojny. Od września poszedł do 1-klasy i z każdym dniem jest coraz gorzej. Nie chce chodzić do szkoły, codziennie rano płacze, ma biegunkę, napady duszności. Rozmawiałam z wychowawczynią na jego temat, ale ona stwierdziła, że nie ma z nim żadnych problemów. Boję się, że dziecko dostanie nerwicy. Rozmawiałam z nim czy nie ma jakiś problemów, czy koledzy go nie biją, nie ubliżają, ale on twierdzi, że nie. Sam nie jest w stanie określić dlaczego tak się dzieje. Ciągle chodzi i przeprasza nas za tą sytuację, obiecuje, że nazajutrz pójdzie normalnie do szkoły, ale na drugi dzień rano sytuacja się powtarza. Jesteśmy normalną rodziną, nie bijemy dzieci, nie wymagamy od nich żeby były najlepsze wręcz przeciwnie staramy się tłumaczyć synowi, że trzeba być normalnym dzieckiem, ze ocena 3, to nie koniec świata. Bardzo proszę o pomoc.


Pytanie przesłała Pani Klaudia
Dorota Kalinowska - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Dorota Kalinowska

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Witam Pani Klaudio,
Przede wszystkim zastanawiam się dlaczego chłopiec przeprasza Państwa za swoje uczucia? Czy ma poczucie winy? Czy jego lęk (?) nie jest przez rodziców akceptowany? Pozytywne jest to, że tłumaczą Państwo dziecku, i "3" to też ocena i nie oznacza końca świata, tylko proszę się zastanowić nad Państwa reakcją na okazywane emocje syna. Jeśli mówicie np.: oj nie ma co płakać, uspokój się, chłopaki nie płaczą, nie przesadzaj itp., to zamieńcie Państwo te komunikaty na inne. Nazywajcie to co widzicie (widzę, że płaczesz; widzę, że boli cię brzuch), nadajcie swoim obserwacjom znaczenie (wydaje mi się, że się boisz). Proszę okazać zrozumienie i empatię, dzięki temu chłopiec poczuje się akceptowany i będzie wiedział, że ma oparcie w rodzicach.
Ponadto myślę, że warto skonsultować syna u psychologa. Myślę również, że Państwa jako rodziców także, zwłaszcza, że tak jak Pani pisała problem występuje w domu, a w szkole żadnych trudności nie obserwuje się. Zachęcam do tego, ponieważ psycholog oprócz pomocy synowi przekaże Państwu wskazówki do pracy z dzieckiem w domu oraz spojrzy na sposób funkcjonowania Państwa rodziny w ujęciu całościowym.

 

Pozdrawiam
Dorota Kalinowska

Zobacz inne porady w tematyce: szkoła, niechęć do szkoły

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

prosze o pomoc niewiem co mam zrobic z synkiem 5letnim ktory placze jak ma isc do szkoly bardzo sie zmienil w domu nawet sie nie bawi tylko caly czas mysli o szkole a przy rozstaniu mowi ze mnie kocha i ze bedzie tesknil za mna i placze juz zauwazylam ze dostaje wysypke na ciele wieczorami .w miesiacu wrzesniu nie plakal podobalo mu sie a teraz niewiem co mam zrobic nie radze sobie z tym

dodany: 2013-11-05 08:57:18, przez: angelika

Kochani, moja córcia ma 7 lat, we wrześniu idzie do pierwej klasy. Cały czas śpiewa i tańczy, układa sama dla mnie piosenki, że aż się łezka w oku kręci. W zerówce otrzymałam kartę oceny i otrzymałam wskazówki, żeby edukować ją wokalno- muzyczno- rytmicznie. Występowała już w zerówce śpiewając, w domu śpiewa i tańczy. Czasami to aż głowa pęka ale w pozytywnym stopniu znaczeniu. Mam pytanie co robić gdy w małym miasteczku nie ma szkoły wokalnej, jak nią pokierować by była szczęśliwa a wiem, że śpiew i taniec to jej żywioł. Pozdrawiam

dodany: 2013-05-03 00:11:18, przez: Judyta


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć