Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nie wiem jak pomóc dziecku

Witam! Moje dziecko jest autystyczne, choć wysoko-funkcjonujące. Mamy spory problem z komunikacją, z wyjaśnianiem mu rzeczywistości, z abstrakcyjnymi pojęciami, z wytłumaczeniem różnic między fikcją, bajką, snem, wyobraźnią a rzeczywistością, prawdą.... z tłumaczeniem tego, co trzeba zrobić, co należy, co po prostu musi zrobić, choć nie chce itp. Mały lubi oglądać bajki, słuchać je kiedy ja czytam, i niestety mocno "wsiąka" w tę wyimaginowaną atmosferę bajki, fikcji. On chce wyłącznie "żyć" w tym zmyślonym świecie, bo ten rzeczywisty świat mu się nie podoba. Nie chce chodzić do przedszkola, nie chce być w grupie dzieci, nie lubi ich, sztywnieje wręcz w ich obecności, nie znajduje żadnej przyjemności w kontaktach z nimi, zresztą poza kilkoma dorosłymi, których toleruje również i oni mu "przeszkadzają". Więc wykombinował sobie, że zaczaruje się i stanie się kotem, wtedy nie będzie musiał robić tego, co musi jako chłopiec (człowiek), do tego stopnia się "zafiksował", że wpada w stan histerii, że nie może być zwierzątkiem - wiem, że to w sumie zabawnie i głupio brzmi, ale dla nas rodziców jest to problem. Dziecko zaczyna zachowywać się w domu jak kot, chodzi na czterech łapkach, miauczy i nie reaguje na swoje imię, chyba że mówię do niego: kocie, czy kotku! Do tego ciągle pyta, kiedy urośnie mu sierść i ogon (!!!) - Ta fascynacja trwa już kilka miesięcy, czyżby to był objaw kolejnego zaburzenia, tym razem psychicznego? Stale płacze, że nie chce być już chłopcem, martwię się, że on siebie nie akceptuje i że jego poczucie wartości zniżkuje... Może to moja wina? Może podświadomie ja go nie akceptuję ani jego zaburzenia i on to jakoś wyczuwa? Wiem, że Pani mi nie może konkretnie i wprost doradzić mi, co mam robić, by moje dziecko było nieco szczęśliwsze, ale może na jakąś wskazówkę mogę liczyć?

Pytanie przesłała Pani Maria
Anna Leszczyńska - Psycholog dziecięcy, terapeuta

Anna Leszczyńska

Psycholog dziecięcy, terapeuta

Odpowiedź:

Witam Pani Mario,
Na wstępie zapytam, czy Pani synek znajduje się pod stałą opieką psychologiczną? W przypadku problemów, z którymi boryka się każda rodzina, w której dziecko ma autyzm, konieczne jest opracowanie indywidualnych strategii, które pomogłyby rozwiązać trudności dziecka z komunikacją, współpracą, zachowaniem. Czy synek uczęszcza do przedszkola sam, czy jest z nim terapeuta - „cień”? Aby synek mógł nauczyć się przebywania z dziećmi w przedszkolu, warto byłoby, aby asystował mu ktoś (najlepiej terapeuta) kto mógłby go nauczyć współdziałania z rówieśnikami, zasad i norm funkcjonujących w grupie, włączałby go do zabawy i chroniłby jego potrzebę bycia samemu, kiedy chłopiec tego potrzebuje. Zachęcam więc, do skorzystania ze specjalistycznej pomocy. To co Państwo mogą zrobić jako rodzice, to stworzyć dla synka specjalne opowiadania, bajki z wykonanymi do nich ilustracjami, opisujące trudności, z którymi boryka się synek i zakończeniem, które ukazywałoby jak bohater poradził sobie z takim problemem. Podam przykład przedszkola- byłaby to bajka o chłopcu, który rano wstaje, je śniadanie, ubiera się, wychodzi, idzie do przedszkola, siada przy stoliku, itd...., a więc opisująca kolejne czynności, które wykonuje każdego dnia synek. Może mu Pani pomóc poprzez nadanie porządku każdemu kolejnemu dniu poprzez wprowadzenie obrazkowego harmonogramu, na którym dzień byłby rozłożony na poszczególne zajęcia. Jeżeli chodzi o jego zabawę w zamienianie się w kota, nie odczytuję tego jako objaw zaburzenia psychicznego, lecz objaw typowy dla zaburzenia jakim jest autyzm. Myślę, że ma Pani dobrą intuicję wyjaśniając zachowanie synka jego chęcią ucieczki od wymagań realnego życia do świata własnej fantazji. Warto w ciągu dnia wyznaczyć stały czas na zabawę w kota, zaznaczyć jej początek i koniec, aktywnie się w nią zaangażować tylko dla przyjemności chłopca- synek czułby wówczas Pani akceptację, ale dzięki temu, że wyznaczałby Pani czas jej trwania, jasno byłoby dla niego, że jest to jedynie zabawa.
Pierwszym ważnym krokiem w poradzeniu sobie z tak trudną sytuacją rodzinną, w jakiej się Państwo znajdują jest poradzenie sobie z własnymi emocjami, frustracją i zmęczeniem, a także pogodzenie się z tym, czego nie uda się zmienić w dziecku, a nie uda się z niego „wyplenić” autyzmu ani zmusić, aby wrócił do naszego świata. Proszę pamiętać o tym, w jaki sposób autyzm wpływa na interakcje, zachowanie i komunikację synka- i nie chodzi o to, aby go usprawiedliwiać, ale aby go zrozumieć. W pracy nad wychowaniem dziecka, nie może Pani tracić z oczu jego indywidualności, a więc sposobu, w jaki on radzi sobie z doświadczaniem świata. To, co mogą Państwo dla niego najlepszego zrobić, to wywierać pozytywny wpływ na jego rozwijający się mózg, wyrabiając mechanizmy radzenia sobie z jego trudnościami, przenikając jego sposób myślenia i szanując jego indywidualność.
Na zakończenie, polecam książkę „Śmiech, zabawa i nauka z dziećmi o profilu autystycznym” autorstwa Julii Moor oraz zachęcam do skorzystania ze specjalistycznej pomocy.


Pozdrawiam serdecznie,
Anna Leszczyńska

Zobacz inne porady w tematyce: autyzm, trudna sytuacja

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Witam szukam psychologa dla prawie 5letniej córki Mała nie ma taty często o niego pyta, staram sie jej tłuaczytc ze tata ma inna rodzine. Ale nie wiem jaj jej wytlumaczyc ze tata po prostu jej nie chce ona mysli ze ja zabierze koch a prawda jest taka ze on wogole sie jej wypiera, nie wiem za bardzio jak dziecku to wytlumaczyc.dodam mam nowego partnera ona go akceptuje i drugioe dziecko

dodany: 2014-01-20 17:48:31, przez: Iza


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć