Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Trzylatka ugrzeczniona

Witam,
mam pytanie dotyczące córeczki mojego partnera. Rodzice rozstali się jak mała miała 10 miesięcy, ojciec nie bywał często w domu, raz na dwa tygodnie na weekend. Kontakt z córką ma dobry. Odwiedza w weekend raz na dwa miesiące. Dziecko go rozpoznaje, tuli i cały czas się jego trzyma. Ogólnie dziewczynka pogodna. Ale co mnie martwi. Jak na trzylatkę jest za grzeczna. Te dziecko siedzi non stop przy opiekunie w tym przypadku tacie, nie da się nikomu dotknąć, nie bawi się, nie wykazuje zainteresowanie innymi dziećmi (bawiło się 4 małych chłopców - nie uczestniczyła w zabawie) nie wykazuje zainteresowania zabawkami, które leżały porozrzucane - chłopców. Jak ktoś do niej mówi - a nie jest to tata, nie odpowiada, jak się ją dotknie , np. poprawić grzywkę, krzyczy. Ze snem nie ma problemu. Dowiedziałam się, że matka dziewczynki zostawia ją pod opieką babci lub cioć. Przy każdym opiekunie jest taka sama sytuacja, siedzi tylko przy nim i nie da się dotknąć nikomu innemu. Z tym, że różnica jest taka, że jak się zsiusia to krzyczy, że mama jak przyjedzie to ją przebierze, ale jak jest z tatą to pozwala tylko jemu, aby ją przebrał. Nie zgłasza potrzeb, jak się ją spyta to wtedy odpowie, nie jednokrotnie mnie mówiła nie, ale jak spytał tata to tak. Czy te symptomy wskazują na zaniedbanie emocjonalne? Czy tak może się zachowywać trzyletnie dziecko? czasami wydaję mi się, że mała ma depresję? Co mam z tym zrobić, jak jej pomóc? Jestem mamą dwóch chłopców (4 i 6) i dziwne jest aby dziecko w tym wieku nie wykazywało zainteresowania otoczeniem, tata twierdzi że ona jest taka grzeczna. Ja nie sądzę? Proszę o odpowiedź.

Pytanie przesłała Pani Patrycja
Marta Żysko-Pałuba - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Marta Żysko-Pałuba

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Pani Patrycjo,
To miłe, że przejmuje się Pani dzieckiem własnego Partnera. Z maila wynika również, że ma Pani jakieś wyobrażenie na temat dziecka 3 letniego (pewnie zbudowane na podstawie własnych doświadczeń) w które dziewczynka w ogóle się nie wpasowuje. Zachowania, które Pani opisuje są absolutnie naturalne i adekwatne do wieku dziecka. zastanawia mnie, czy np. gdy dziewczynka jest w własnym domu, ma swoje ukochane zabawki to również nie jest nimi zainteresowana? Czy dzień dziecka wygląda tak, że spędza go tylko u boku swojego opiekuna? To naturalne, że dziecko ma własne preferencje co do dorosłych. Niestety nie ma wykształconych umiejętności społecznych, które pozwalałyby dostosować swoje zachowanie do oczekiwań na tak wysokim poziomie. Czytając maila myślę sobie, że dziewczynka zachowuje się całkiem naturalnie i bezpiecznie dla siebie. Są to jednak zachowania, których z jakiś powodów Pani nie akceptuje. Trudno mi w takiej sytuacji udzielić Pani jakieś porady. Nie mniej jednak nie są one wyrazem żadnych zaniedbywań emocjonalnych dziecka.

 

Pozdrawiam
Marta Pałuba

Zobacz inne porady w tematyce: trudne sytuacje, lęk

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć