Dzień dobry,

mój syn w tym roku kończy 9 lat. I właściwie od urodzenia zawsze mieliśmy problemy ze spaniem. Gdy był mały, praktycznie cale noce płakał. Zasypiał na kilkadziesiąt minut i płakał godzinę, dwie i tak cały czas. W wieku około 2 lat zaczął spać dłużej, ale nadal były problemy z zasypianiem, tzn. musiało być cicho i ciemno i ktoś przy nim musiał być. Przez to, że syn budził się bardzo często, spałam razem z nim, bo nie miałam siły ciągle wstawać. Gdy miał 5 lat, rozwiodłam się z jego tatą i wyprowadziliśmy się z domu. Przeprowadzałam się 3 razy. Teraz od 2 lat mamy już swoje mieszkanie. Syn ma swój pokój. Niestety w ostatnim czasie problemy ze spaniem nasiliły się.

Syn nie chce spać sam. Przychodzi w nocy. Nawet zasypiać się boi. Trzeba przy nim siedzieć. Jak nie zaśnie, a ja odejdę, to zaczyna płakać. Wieczorem, jak zbliża się pora spania, to czasem już 2 godziny wcześniej chodzi i płacze, że nie będzie mógł zasnąć. Dodatkowo ciągle się boi, że mi lub mojemu partnerowi coś się stanie, albo że ktoś wejdzie do domu. Przed snem ciągle pyta, czy drzwi są zamknięte. Taka sytuacja dla mnie też jest stresująca i bardzo już jestem zmęczona. Naprawdę nie wiem w jaki sposób poradzić sobie z jego lękami. Bardzo proszę o poradę, co mogę zrobić. Czy mogę sobie z tym poradzić sama czy może powinnam skorzystać z jakiejś poradni?

Marzena