Warszawa

Porady naszych Ekspertów

2-latek dostaje ataku szału w dzień i w nocy

Witam,

mamy z mężem problem z naszym 2-letnim synkiem. Często płacze i nie znamy powodu, dlaczego to robi. Najgorsze są jednak noce, bo często się budzi. Nie przespał ani jednej nocy, odkąd się urodził. Jak się przebudzi, oczy ma zamknięte, wrzeszczy przez gardło, nie można go uspokoić. Nie da się dotknąć, odpycha mnie i wszystko, co próbuję mu podać. Jesteśmy z mężem wykończeni. Najgorsza jest niemoc, kiedy chce się pomóc dziecku, a nie wie się, jak. W dzień też ma takie napady szału, wtedy tupie nogami, wrzeszczy, cały się trzęsie. Niedawno byliśmy z nim w szpitalu, ponieważ miał jelitówkę. Po tym stał się jeszcze gorszy - czynności, które uwielbiał, np. kąpiel, nagle zaczął się jej bać. Zmiana pieluszki również stała się problemem. Oczywiście w ciągu dnia zdarza się, że dziecko jest pogodne, bawi się, jest uśmiechnięty. Robiliśmy dziecku badanie krwi, wyniki były ok. Nie mamy pojęcia, kogo się poradzić w tej kwestii. Do jakiego lekarza pójść, czy to nie przypadkiem początek padaczki, bo tak zasugerowała nam pediatra.

Zupełnie na początku myśleliśmy, że są to lęki nocne, bo zdarzały się co jakiś czas, ale teraz jest co noc to samo. Pojawiły się także kłopoty z zasypianiem, kiedy chcemy dziecko położyć spać, wpada w histerię. Jak dziecku pomoc? Proszę o poradę, gdzie mamy się z mężem zwrócić?

Emilia
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


moim zdaniem byłoby dobrze, gdyby udali się Państwo z synkiem w pierwszej kolejności do doświadczonego neurologa dziecięcego, który oceni poziom dojrzałości centralnego układu nerwowego oraz stan napięcia mięśniowego, a także będzie w stanie skierować Państwa do kolejnych specjalistów, zgodnie z potrzebami dziecka. Jeżeli dziecko nie przespało spokojnie ani jednej nocy w całym swoim dwuletnim życiu, to na pewno nie dzieje się to bez powodu.


Myślę też, że powinni Państwo zrobić porządne badania flory bakteryjnej w przewodzie pokarmowym i inne związane z dietą. Można to zrobić np. w Instytucie Mikroekologii w Poznaniu. Badania są kosztowne, ale uważam, że mogą Państwo wiele na tym zyskać. Znam sporo dzieci, u których właściwe ustawienie diety i odpowiednia suplementacja bardzo pomogły wyeliminować lub istotnie zmniejszyć objawy takie jak nadruchliwość, zaburzenia snu, kontaktu czy mowy.


Proszę pamiętać, że powiedzenie, iż 80% naszego mózgu znajduje się w jelitach, jest absolutnie prawdziwe. Być może do tej pory nieznane są przyczyny takiego zachowania dziecka, ponieważ nie szukano we właściwym kierunku. Proszę to sprawdzić.


Kolejne tropy to alergie oraz zaburzenia integracji sensorycznej, np. biały szum. Obie rzeczy będą trudne do wykluczenia/potwierdzenia przed 5 rokiem życia. Serdecznie życzę Państwu powodzenia, gdybym mogła jeszcze pomóc, proszę napisać.


Trzymam kciuki!
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowanie, atak histerii

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć