Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Brak pary w klasie

Dzień dobry,

moja 14-letnia córka poszła do innego niż reszka klasy z podstawówki gimnazjum, tam okazało się, że nie ma dla niej pary, całą pierwszą klasę siedziała sama i była "na doczepkę" do innych dziewczyn, które akurat ją przygarnęły. Od początku tego roku dwie dziewczynki się pokłóciły i jedna z nich usiadła z moją córką. Moje dziecko było bardzo z tego powodu szczęśliwe i mocno przylgnęła do tej dziewczynki, ale te poprzednie pogodziły się i moja córka została znowu sama - jest jej bardzo przykro z tego powodu i powiedziała, że była tylko koleżanką na zastępstwo.

Mariola
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,


prawdopodobnie jest tak, że Pani córka rzeczywiście stała się "koleżanką na zastępstwo" na złość tej drugiej. Niestety dziewczynki często tak funkcjonują. Trudno się dziwić, że jest Pani córce ciężko z tego powodu. Uważam, że znakomicie sobie radzi będąc w komitywie z różnymi dziewczętami, tworząc "trójki", lecz rzeczywiście brak osobistej, "własnej" przyjaciółki jest dla niej boleśnie odczuwalny. Przykro mi, że nie mogę podać tu żadnej prostej recepty. Do czasu zmiany struktury w klasie, np. dołączenia kogoś nowego, trudno będzie coś innego zrobić z tą nieparzystą liczbą dziewcząt. To, co można zrobić ze strony dorosłych, to wspierać ją w zrozumieniu i upewniać, że to nie jest jej wina, tylko taka jest sytuacja klasowa, co w niczym nie zmienia tego, jaka fajna jest Pani córka.

 

Pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska

Zobacz inne porady w tematyce: rówieśnicy, gimnazjum

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć