Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Roczniak - podejrzenie autyzmu

Witam,

zdaję sobie sprawę, że mój syn jest jeszcze mały, ale pewne zachowania są niepokojące. Mały ma 12,5 miesiąca, jest "cycoholikiem", od urodzenia typowe "high need baby", którego nie dało się odłożyć nawet na moment, dodatkowo borykaliśmy się ze wzmożonym napięciem mięśniowym. Usiadł dopiero po 9. miesiącu, a raczkować z siadu zaczął dopiero na 10 miesięcy. Fizycznie rozwija się obecnie raczej dobrze, choć jeszcze nie chodzi sam. Martwi mnie natomiast jego rozwój poznawczy. Od niedawna zdarza mu się pokazywać palcem, a raczej używać samego palca wskazującego do jeżdżenia np. po obrazku, jest wtedy skupiony na obrazku, nie patrzy na nikogo, nie zwraca uwagi na to, ze mówi się mu wtedy, co to za rzecz. Co więcej, zdaje się nie rozumieć nic poza swoim imieniem (reaguje na nie, ale jak jest czymś zajęty, to nic go nie odwiedzie), kici-kici (koniecznie z szeleszcącym "ci") oraz imię psa (też tylko krzyknięte tak jak się go woła: "Ooootis!"). Gdy robi coś, czego nie wolno, np. kopie miski, to na słowo "nie" nie zareaguje nawet na ułamek sekundy. Gdy coś pokazuję mu palcem, patrzy na palec, nie na tę rzecz. Uwielbia książeczki, ale wyłącznie ze zwierzętami, oglądamy je bardzo wiele razy dziennie, ale nadal nie pokazuje na nic, poza tym, gdy na psa zrobię "moo" to nawet się nie spojrzy na mnie i nie zdziwi (robię taką próbę mniej więcej raz na tydzień-dwa). Poza tym uwielbia się "trzepać", ma nieodparta potrzebę machania, a raczej trzęsienia rękoma i nogami, gdy patrzy na rybki, na kocie miski, słyszy muzykę, no i... na wszystkie kręcące się przedmioty. Nie powtarza gestów, ale umie kręcić baczkiem i próbuje kręcić innymi rzeczami, mimo że nikt mu nie pokazywał. Od kilku dni raz na ruski rok odmacha "papa". Dodam, że malec jest wychowywany dwujęzycznie, tv i grające zabawki czasem są, ale raczej niezbyt często, a od grających zabawek woli samochody, klocki i kręcące się obiekty. 2.03. mamy wizytę u neurologa, póki co nie byliśmy na szczepieniu mmr. Poza tym Jaś jest bardzo radosny, coś tam sobie po swojemu gada, piszczy i krzyczy, więc z jednej strony ciężko mi uwierzyć, że coś z nim może być nie tak, z drugiej sporo niepokojących sygnałów chyba jest. Co Państwo o tym myślą? Czy to może być autyzm czy coś innego? Czy jest szansa, że "ten typ tak ma" i to wszystko mieści się w normie rozwojowej?

Aneta
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


nie należy ignorować żadnych nieprawidłowości w rozwoju, "trzepanie rączkami" czy "obsesja" na punkcie kręcącymi się przedmiotami to wystarczające powody, by skonsultować rozwój synka nie tylko z neurologiem, ale też psychologiem dziecięcym. U rocznych dzieci rzadko stwierdza się autyzm, ale pewne cechy autystyczne można zaobserwować już u kilkumiesięcznych niemowlaków. Proszę pamiętać, że tak wczesne rozpoznanie "zagrożenia autyzmem" jest jednym z głównych warunków powodzenia terapii. Zachęcam do "przebadania" synka testem dla rodziców, który znajduje się na stronie http://badabada.pl/. Wiele przydatnych informacji (w tym normy wiekowe dla poszczególnych funkcji poznawczych i motorycznych) oraz ćwiczeń, które będzie Pani mogła wykonywać z synkiem w domu, znajdzie Pani w książce "Wczesna interwencja terapeutyczna". Jeśli rozwój synka wciąż będzie Panią niepokoił, proszę o kontakt z Centrum Metody Krakowskiej, na diagnozy zapisujemy pod numerem tel. 514-553-534.


Z poważaniem
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: problemy rozwojowe, autyzm

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć