Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problem z rozwojem 4-miesięcznej córeczki

Witam,

moja córeczka właśnie skończyła 4 miesiące. Do ukończenia 3. miesiąca wszystko wydawało się być w porządku, a miałam nawet wrażenie, że mała rozwija się nad wyraz szybko (dość szybko zaczęła trzymać główkę, dużo głużyła, uśmiechała się). I nagle nastąpił kryzys. Córka zrobiła się strasznie marudna. Niemal bez przerwy jest zmęczona (m.in. trze oczka). Nawet jeśli prześpi 2 godziny, po wstaniu jest aktywna i zadowolona tylko 15 min., a potem zaczyna się marudzenie i po 30 min. znów chce spać. Mam wrażenie, że uśmiecha się dużo mniej. Nie śmieje się na głos. Dużo piszczy i krzyczy, ale przestała głużyć. Nie jest w stanie zająć się dłużej żadną zabawką. Bez przerwy ktoś musi przy niej być, a najlepiej nosić ją na rękach. Wówczas jest spokojna, ale nie powiedziałabym, że pogodna. Próby przytulania czy łaskotania kończą się zwykle jej nerwami. Słabo reaguje na dźwięki, choć wiem, że na pewno słyszy (nie reaguje na wołanie, ale jak zaczynam śpiewać, to zdarza jej się uśmiechnąć). Ostatnio też gorzej sypia w nocy (wcześniej przesypiała całą noc bez problemu, a teraz potrafi budzić się co godzinę-dwie). Jeśli chodzi o rozwój fizyczny, stwierdzono, że ma osłabione mięśnie brzucha i według norm jest o miesiąc do tyłu. Podstawą było to, że raczki rozjeżdżały jej się na boki, gdy leżała na brzuszku. W lutym zaczynamy rehabilitację. Martwię się, że coś jest nie tak. Dodam jeszcze, że miałyśmy trudny start. Po 14 godzinach porodu zdecydowano o cesarskim cięciu ze względu na wielkość dziecka oraz niedorotowanie główki. Mała urodziła się jednak zdrowa, dostała od razu 10 punktów. Zobaczyłyśmy się jednak dopiero po kilku godzinach od porodu i mała nie chciała jeść z piersi. Na próby karmienia reagowała histerią. Po powrocie do domu jednak włożyłyśmy w to sporo pracy i teraz jest już karmiona wyłącznie piersią. Oboje z mężem poświęcamy jej ogrom czasu i energii, ale powoli zaczynamy być zmęczeni jej marudzeniem i jesteśmy zaniepokojeni. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie nawet spokojnie razem zjeść czy chwilę porozmawiać, bo mała strasznie się denerwuje. Bardzo proszę o pomoc.

Kasia
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

myślę, że powinna Pani skonsultować problemy córeczki z pediatrą, może powodem jej zachowania jest ząbkowanie lub kolki.

 

Z poważaniem

Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: problemy z zachowaniem

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć