Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Potrzeby fizjologiczne u 3-latka

Witam,

mam problem z moim 3-letnim synkiem. Od 2 roku życia próbowałam go uczyć sikać na nocnik. Minął już rok i nadal sika w majtki. Mam już dość. Jak się zesika, to go przebieram albo on sam ściąga mokre ubranie i mówi, że jest mokro. Tłumaczę mu i nic. A gdy odchodzi, to zaczynam płakać, bo mam takie nerwy, że szok . Wiem, że powinnam być cierpliwa i wyrozumiała, ale ostatnio to za każdym razem płaczę, no nie mogę już. Przez rok wszystkiego próbowałam: nagradzania, kar, zabierania zabawek, ale on dalej nie rozumie. Najgorsze jest to, że jest nawet w łazience i potrafi się zesikać w majtki. Jak mówię, żeby poszedł sikać do nocnika, tylko mu zagrożę, nie w sensie złym, tylko coś mu np. zabiorę, to pójdzie zrobić siku, ale jak mu nie powiem, to będzie sikał w majtki. Najgorsze dla mnie jest to, że przez ten cały czas on sam, tak od siebie, poszedł tylko parę razy. Jak mu nie powiem, to nie pójdzie. Słabo się z tym czuję, bo mam jeszcze córeczkę i jak sobie pomyślę, że ją też mam zacząć uczyć, to mi aż się włos na głowie jeży. Nie mam pojęcia co mogę jeszcze zrobić, a przede wszystkim to dla mnie jest porażką, bo się z tym źle czuję i chce mi się płakać. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
Kasia
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


to, że syn w tym wieku jeszcze nie potrafi dostosować się do zasad treningu czystości, może być niepokojące. Ale jednocześnie należy pamiętać, że dla dużej grupy dzieci nauka korzystania z nocnika jest czasochłonna i trudna. Najlepiej uzbroić się, więc w cierpliwość, życzliwie i wytrwale wspierać syna w tej niełatwej nauce: spokojnie powtarzać zasady odstawiania pieluchy, ponawiać próby korzystania z nocnika, nie karać za niepowodzenia, nie ośmieszać, nie porównywać z innymi dziećmi i (chyba najważniejsze) nie poddawać się własnej frustracji. Polecam też książki do wspólnego czytania z dzieckiem, mogą one być bardzo pomocne - jest wiele takich tytułów, m.in. "Basia, Franek i pielucha" Zofii Staneckiej, "Tupcio Chrupcio. Żegnaj pieluszko" Elizy Piotrowskiej, "Nocnik nad nocnikami" Alony Frankel, "Żegnaj, pieluszko" Bellindy Rodik, "Mój kolega nocnik" Marcina Malickiego czy "Kajtuś na nocniczku".


Jeżeli jednak czuje się Pani zmęczona trudnościami i potrzebuje Pani dodatkowego wsparcia, to zalecam konsultację z pediatrą i/lub psychologiem dziecięcym, w celu ustalenia innych sposobów poradzenia sobie z zaistniałą sytuacją, dostosowanych do indywidualnych potrzeb syna.


Przede wszystkim jednak proszę nie traktować całej sytuacji jako własnej porażki rodzicielskiej. Proszę mi wierzyć, że jest mnóstwo rodziców, którzy mają dokładnie takie same doświadczenia jak Pani. Rezygnowanie z pieluchy jest jednym z najtrudniejszych i najbardziej czasochłonnych zadań zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Jednym z powodów jest korzystanie z tzw. pampersów - ten rodzaj pieluch jest bardzo wygodny, ponieważ dziecko nie odczuwa dyskomfortu z powodu wilgoci i dlatego nie czuje presji, aby z pieluch rezygnować. Dlatego też odzwyczajanie od pieluch często staje się - paradoksalnie - trudniejsze. Proszę więc nie oskarżać siebie niepotrzebnie - i syn, i córka w swoim czasie na pewno nauczą się korzystać z nocnika i zapomną o pieluchach.


Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć