Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Płaczliwa 3,5-latka

Witam,

od miesiąca mamy problem z naszą 3,5-letnią córką, która płacze dosłownie o wszystko. O to, że nie włączę jej bajki, o to, że trzeba uczesać włoski, o to, że młodsza siostra wzięła jej puzzla. Jak ktoś na nią nie poczeka, np. jej 4-letni kuzyn, z którym często się bawi, to kładzie się na ziemi i rozpaczliwie płacze, wręcz wyje, zamiast wstać i biec za nim. Tak samo jest podczas zaprowadzania ich do przedszkola, bo on pierwszy wyszedł po schodach i już rozpoczyna się koncert, itp. itd. I jak już zacznie płakać, to ciężko ją uspokoić. Już tyle razy jej tłumaczyłam, że nie płacze się tak o wszystko, że raz ona jest pierwsza, raz ktoś inny, że bycie drugim też jest fajne. Wyścigi o pierwszeństwo są nawet z 1,5-roczną siostrą o wejście do wanny. Do tego np. zaczyna udawać że coś ją boli, np. noga i kładzie się na podłodze, jak idzie to kuleje i oczywiście płacze przy tym cały czas. Wczoraj mieliśmy właśnie taką sytuację, więc położyłam ją na łóżku, żeby odpoczywała. Za jakiś czas wstała, od razu z płaczem, że ją dalej boli, bo leżała niewygodnie, co było nieprawdą. Innym razem podczas drogi (100 m) do babci nagle zaczęła płakać, że ona nie dojdzie, bo ją nogi bolą, bo za długo była na imprezie i było pół godziny płaczu o to, nawet jak już doszłyśmy do celu. Po jednej z takiej sytuacji, gdzie płakała godzinę, bo ją nogą boli, pojechałam z nią na pogotowie. Gdy byłyśmy w środku, wszystko jej przeszło, zaczęła biegać i skakać, a wcześniej musiałam ją zanieść do samochodu. I takich sytuacji jest mnóstwo. Ciągle płacz, a ja już nie wiem, jak do niej dotrzeć. Jest mądrą dziewczynką, która bardzo wcześnie zaczęła mówić i mówi bardzo dużo. Od roku chodzi do przedszkola.

Pozdrawiam,
Kasia
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

jeżeli opisywane przez Panią reakcje zaczęły pojawiać się nagle, to warto się zastanowić, czy wydarzyło się coś (w życiu córki lub ogólnie rodziny) co mogło być dla córki bardzo zaskakujące, wstrząsające lub straszne. Jeżeli nic takiego nie miało miejsca, to może oznaczać, że córka weszła w kolejny naturalny okres rozwoju w życiu dziecka: zaznaczanie swojego miejsca w rodzinie i grupie rówieśniczej, określanie nowych granic, buntowanie się przeciwko do tej pory akceptowanym normom. Oprócz tego jest to wiek, w którym dzieci zaczynają trudną naukę rozpoznawania i radzenia sobie ze swoimi emocjami. Z drugiej strony częste odczuwanie bólu (udawanego lub nie) uznawane jest za tzw. objaw psychosomatyczny, czyli reakcja ciała na trudność emocjonalną. Przykładem tego jest np. sytuacja, gdy dziecko boli brzuch i nie chce iść do szkoły, a okazuje się, że powodem tego jest strach przed sprawdzianem. U mniejszego dziecka przykładem może być sytuacja, w której dziecko wciąż zgłasza ból głowy, prosząc o pomoc i opiekę rodziców - po to, aby mama lub tata spędzili z nim jak najwięcej czasu. Radziłabym udać się do psychologa dziecięcego - specjalista pomoże w poszukiwaniu źródła trudności oraz doradzi najbardziej optymalne sposoby poradzenia sobie.

 

Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek

Zobacz inne porady w tematyce: płacz, bunt, konsultacja psychologiczna

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć