Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Czy moja córka może mieć autyzm?

Witam,

moja córka ma obecnie 18 miesięcy . Często ją obserwuję i wydaję mi się, że jest z nią coś nie tak. Zacznę może od rzeczy, które potrafi wykonać. Reaguje na swoje imię. Nawiązuje kontakt wzrokowy (czasami na niektórych ludzi nie patrzy). Podaje cześć i daje buzi. Umie pokazać, gdzie jest oko, nos, stopa. Naśladuje mnie, gdy udaje Indianina lub marszczę nos. Robi "kosi kosi", robi ze mną "noski noski". Umie mówić "mama" (na mnie mówi "gaga"), "tata", "baba", "lilka", "iś" (miś), "ka" (kura, kaczka), "ja", "ne" (nie), "dzidzi", "ba", "kot", "liga". Gdy się jej zapytam, gdzie jest tata, babcia, Filip, Kuba, ciocia, to odkręca się w stronę tej osoby. Gdy mówię zrób "pisi pisu", to idzie do stolika bierze kredki i rysuje. Gdy mówię, żeby zatańczyła przy muzyce, to albo kręci pupą, albo kręci drzwi. Kiedy sama chce na dwór, to przynosi mi buty lub kurtkę/czapkę lub kieruje się do drzwi. Umie obecnie naśladować krowę, i jak płacze "dzidzi". Kiedy oglądamy książkę i proszę, żeby mi wskazała krowę, kaczkę, psa, to wskazuje (czasami błędnie wskaże). Jak jedziemy autem i otworzymy jej drzwi, to zaraz wsiada do fotelika. Cieszy się na widok dzieci, czasami zaczepia dziecko, lecz zawsze jest zabieranie zabawek. Kiedy chce, żebym jej włączyła tv, przynosi pilot. Jak chce, żebym jej włączyła telefon, również go przynosi. Bierze telefon w rączkę i udaje, że dzwoni. Bierze grzebień i udaje, że się czesze. Teraz nawet zaczęła używać patyczków do uszu. Pomaga mi w ubiorze, czasami jej muszę powiedzieć, żeby mi dala nóżkę czy rączkę, ale zazwyczaj robi to z automatu. Kiedy nas nie ma, a wracamy do domu, to okazuje radość, idzie na ręce. Jak chce usiąść na moim miejscu, to ciągnie mnie za rękę, żebym zeszła. Gdy jej coś pokazuje palcem, to spojrzy w to miejsce, czasami ma dni, że tego nie robi. Kiedy jej się zapytam, gdzie jest "si", to dotyka grzejnika. Gdy do kogoś idziemy i każę jej zapukać w drzwi, to puka. Jak np. zmywam, a ona chce, żebym była z nią w pokoju, to idzie do mnie, przytula się do mnie i wola "gaga". Jak ma coś w rączce i chce, żeby mi dała, to da, chyba że coś jej się naprawdę podoba, to wtedy nie odda. Jak widzi, że wychodzę, idzie za mną. Kiedy mówię do niej "chodź przebierzemy pupę", śmieje się i ucieka. Kiedy jej mówię, że nie wolno, to albo zacznie się śmiać albo płakać, czasami pogrozi mi nawet palcem. Z zabawek to lubi bawić się bączkiem. Kiedy sama nie może puścić, to siadam kolo niej i mówię, żeby dala, mama puści, to mi podaje, przygląda się, przy czym się śmieje. Lubi piłki, kopie je albo rzuca za siebie. Czasami przynosi mi lalkę, żebym jej włączyła, bo nawet dorosłemu ciężko ją uruchomić. Na dworze uwielbia bawić się łopatkami, grabkami w piasku. Bardzo lubi się wygłupiać. Lubi zabawę w akuku (zasłania się kocem). Lubi zwierzęta i nie boi się ich. Jak przynoszę wanienkę do kapania, to zaraz do niej wskakuje, nie ma problemu z myciem głowy. Uwielbia wchodzić na meble, wyrzucać z nich rzeczy. Potrafi sama wejść i zejść ze schodów, ale jej i tak pomagam ze strachu, że się przewróci, Kiedy się czegoś boi, ucieka do mnie. Ogólnie nie przeszkadzają jej zmiany w domu czy zmiana otoczenia. Sama zasypia. Lubi oglądać książeczki, patrzy na obrazki, czasami sobie pokazuje palcem i udaje, że czyta. Akceptuje obcych, ale jak ktoś z obcych chce ją wziąć, to ucieka do mnie. O jedzenie upomina się płaczem. Prześpi całą noc, czasami w nocy chce mleka. Jak jej coś się spodoba w tv, to się cieszy i pokazuje na tv palcem. Jak zobaczy psa czy kota w tv, to się śmieje i woła "aa". Bardzo często jest w ruchu. Córka jest radosnym, śmiałym dzieckiem. Wiadomo ma swoje dni, kiedy marudzi, jest płaczliwa. Zachowania, które mnie u córki niepokoją: kręcenie się w kółko córki (czasami przy tym spuszcza głowę, a wzrok kieruje do góry), jej leżenie w łóżku (potrafi tak leżeć ok. 30 min, nie leży bez ruchu, przekręca się, mówi sobie). Pokazywała "papa", gdzie kokoszka dziobała - teraz wykonuje to jedynie do lustra, DODAM, ŻE NIE SPĘDZA WIELE CZASU PRZED LUSTREM, TO TRWA GÓRA MINUTĘ LUB DWIE. Pokazywała, gdzie ma kolano, pępek, naśladowała kurę, pokazywała, gdzie jest światełko, a teraz przestała. CO PRAWDA BYŁA TAKA SYTUACJA, ŻE NIE POKAZYWAŁA, A ZA KILKA TYGODNI ZNÓW POKAZYWAŁA. Uklęknie, skacze tak też nie za długo, czasami przy tym odchyla głowę. Kiedyś jak jej powiedziałam, żeby przyniosła książeczkę, bo będziemy czytać, to szla do drugiego pokoju i przynosiła, teraz przestała. Jak ją proszę, żeby coś przyniosła, to tego nie zrobi. Przeciera oczka całą dłonią. To chyba już wszystko. Rozmawiałam z położną środowiskową, to mi powiedziała, że naczytałam się o autyzmie i mam na tym punkcie obsesję już i że to ja potrzebuje pomocy psychologa, nie dziecko (obecnie jestem w 7 mc). Twierdzi, że przesadzam, że dziecko ma swoje prawa i może mieć dziwaczne zachowania. Pocieszała mnie tym, że jej wnuczka też się w kółko kręciła i to bardzo, a jest normalnym dzieckiem, a znów wnuk zaczął mówić, jak miał 3 lata. Położne w szpitalu też mówią, że czego chce od dziecka. Mąż i rodzina mówią również, że córka jest normalnym dzieckiem, że nie widzą nic dla nich niepokojącego. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
Zmartwiona mama
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

 

na postawie opisu zachowań Pani córeczki trudno mi dostrzec u niej cechy autystyczne (samo kręcenie się w kółko to zdecydowanie za mało, by stwierdzić autyzm). Na stronie www.bada-bada.pl znajduje się test dla rodziców, polecam go wypełnić. Radzę też ograniczyć do minimum (najlepiej do zera) telewizję, półtoraroczne dzieci nie powinny oglądać tv i korzystać z laptopów wcale! Nadmierna stymulacja obrazem utrudnia m.in. prawidłowe budowanie systemu językowego.

 

Z poważaniem,
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: podejrzenie autyzmu, rozwój

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć