Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Ojciec w więzieniu za sutenerstwo

Dzień dobry,

sen z powiek spędza mi problem, czy powinnam powiedzieć dziecku, że jego ojciec przebywa w ZK. Został skazany za sutenerstwo na 4 lata. Pierwszy rok z wyroku odbył, gdy syn miał 4 lata. Pozostałą część kary zaczął odbywać gdy dziecko miało 8 lat. Dziś ma niecałe 10 i nie wie gdzie przebywa jego ojciec. Sam dopowiedział sobie, że wyjechał do pracy, początkowo mówił, że zagranicę, ale w związku, że utrzymujemy kontakt telefoniczny i wyświetla się polski nr kierunkowy wie, że coś jest nie tak.
Od samego początku mówię dziecku, że rozumiem je, że jest mu ciężko, że tatuś bardzo go kocha, że bardzo za nim tęskni i bardzo chce z nim być, ale na razie jest to niemożliwe i musi poczekać. Wiem, że taka sytuacja nie może trwać w nieskończoność. Nie wiem czy powinnam powiedzieć synowi prawdę, boję się jak to przyjmie, boję się że powie kolegom, a ci będą mu dokuczać i sobie z tym nie poradzi. Co powiedzieć, gdy zapyta za co ojciec odbywa karę. Ojciec wychodzi za nie cały rok, ale jest przeciwny informowaniu dziecka. Mnie intuicja i poczucie winy podpowiada, że powinnam powiedzieć prawdę, tylko nie wiem kiedy i jak. Poproszę o namiary na jakieś publikacje naukowe na ten temat. Błagam o pomoc. Pozdrawiam
Wiktoria Jaciubek - psycholog rodzinny

Wiktoria Jaciubek

psycholog rodzinny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,

opisana sytuacja jest trudna zarówno dla syna, jak i dla Pani. Ciężko jest określić jaka decyzja byłaby najlepsza dla rodziny. Z jednej strony, dalsze utrzymywanie tajemnicy przed synem będzie trudne: syn jest już całkiem dorosły, może się domyśla jaka jest prawda, możliwe, że traci zaufania do Pani i męża z powodu braku informacji. Z drugiej strony, prawda o miejscu pobytu ojca może być dla dziecka szokiem. Należy też pamiętać, że syn na pewno kiedyś w przyszłości dowie się o tym, że jego tata był w zakładzie karnym. Może wtedy odczuwać złość, żal, zawód w stosunku do Pani z powodu tego, że Pani wiedziała o tym, a jemu nie powiedziała.
Ogólnie rzecz biorąc przyjmuje się, że w tak trudnych sytuacjach lepiej jest,  aby dziecko wiedziało jaka jest prawda - pod trzema warunkami: że powie mu o tym zaufana, bliska osoba; że osoba informująca dostosuje poziom komunikatu do poziomu dziecka - tzn. wytłumaczy mu o sytuacji w prostych, jasnych słowach, oraz że po powiedzeniu prawdy dziecko oraz najbliższa rodzina zostanie objęta systematyczną pomocą psychologiczną.
W Pani sytuacji rzecz jest dodatkowo skomplikowana, ponieważ partner nie życzy sobie informowania dziecka o miejscu jego pobycie. Musi więc Pani zastanowić się nad tym, co jest dla Pani bardziej istotne: kierowanie się swoją matczyną intuicją czy branie pod uwagę zdania partnera w celu uniknięcia konfliktu z nim.
W tej sprawie nie ma łatwych rozwiązań, każde z nich niesie ze sobą pewne ryzyko. Z tego powodu zdecydowanie zachęcam Panią do wizyty u psychologa w celu uzyskania wsparcia dla siebie i syna.
Jeżeli chodzi o fachową literaturę to opisy podobnych przypadków można znaleźć np. w książce pod tytułem "Człowiek w obliczu trudnej sytuacji życiowej" autorstwa Kałdon i Kurlak (rozdział pt. "Dziecko w rodzinie naznaczonej przestępczością rodziców") oraz w artykule pt. "Dzieci rodziców pozbawionych wolności" autorstwa Anety Domżalskiej (dostępny w internecie).

Z poważaniem,
Wiktoria Jaciubek

Zobacz inne porady w tematyce: więzienie, wyrok

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć