Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Najlepsze rozwiązanie dla dziecka

Witam serdecznie,

zanim przejdę do pytania, chciałabym słowem wstępu napisać, iż jestem szczęśliwą mamą niespełna 9-miesięcznej córki. Zaraz po jej narodzinach trafiłam na Państwa stronę internetową i zaczęłam wgłębiać się w metodę krakowską. Jej elementy staram się wprowadzać od samego początku, pracując przy tym z książką "Wczesna interwencja terapeutyczna", "Słucham i uczę się mówić" i "Kocham czytać". Moja córka jest zdrowa, jednak zależy mi na wczesnej stymulacji i prawidłowym rozwoju mojego dziecka. Moja córka nie wie, co to telewizja, nie słuchamy radia i nie kupujemy jej grających zabawek. Za kilka miesięcy będę musiała wrócić do pracy. Najchętniej zdecydowałabym się na urlop wychowawczy, ale nas na niego nie stać. Jesteśmy więc zmuszeni poszukać innego rozwiązania spośród trzech możliwości:
1. Babcia, która zajmuje się już jedną 2-letnią wnuczką (dziewczynka nie mówi, nie reaguje na imię, bardzo słaby kontakt wzrokowy, ogląda bardzo dużo telewizji od wczesnych miesięcy). Dziewczynki spędzałyby więc czas razem u babci w domu, gdzie 3/4 dnia gra telewizor, radio. Poza tym trudno będzie zrozumieć mojej córce, dlaczego kuzynka może oglądać bajki, a ona nie (zresztą sam telewizor puszczony w tle...);
2. Opiekunka, której tak bardzo się z mężem boimy. Głównie przez brak zaufania obcej osobie i kwestię finansową;
3. Żłobek - w którejś z wypowiedzi przeczytałam, że nie jest to dobry pomysł i nie ma pośpiechu oddawać tak małego dziecka do instytucji.
Wiem, że decyzja należy do nas, jednak potrzebuję podpowiedzi. Czy dobrze myślę, że "oddanie" dziecka do babci nie będzie dobrym pomysłem? Czy może nie powinnam się niczego obawiać? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Iza
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Izo,

 

nie byłoby korzystne, by Córeczka przebywała u Babci, która z pewnością nie zgodzi się na wyłączenie telewizora, a w dodatku niepokoją mnie zachowania kuzynki. W tej sytuacji pozostaje opiekunka, którą możecie Państwo wybrać, spotykając się z osobami, które zgłoszą się do pracy. Wiem, że to jest obciążenie finansowe, ale przez dwa lata warto sobie odmówić wielu rzeczy i zainwestować w rozwój dziecka, by potem nie opłacać drogich korepetycji w wieku szkolnym. Po przyjęciu opiekunki, warto ją od czasu do czasu sprawdzić w godzinach Waszej pracy, "zepsuć" TV, by nie można go było włączyć. Wiem z doświadczenia, że gdy opiekunka otrzymuje od rodziców zestaw ćwiczeń i  zadań, to chętnie stymuluje rozwój dziecka, bo wie co może robić. Zanim Pani wróci do pracy, proszę zaprosić chętną osobę i zobaczyć, jaki ma kontakt z dzieckiem, co mówi. Pani w tym czasie zajmie się jakimś domowymi zadaniami i tylko będzie zerkać i słuchać.

Serdecznie pozdrawiam,
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: opiekunka, żłobek, opieka

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć