Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Nerwowe dziecko i problem z emocjami

Witam Mam 4-letniego syna. Jest to dziecko bardzo ruchliwe, może nawet nadpobudliwe, z trudem umiejące bawić się samodzielnie. Do tego jest bardzo wrażliwy na wiele bodźców głównie dotykowych i słuchowych. Drażnią go. Bardzo łatwo ulega emocjom - od radości do skrajnej histerii. Dużo sytuacji, w których nie może osiągnąć tego, co chce powodują u niego wybuchy płaczu, krzyku, agresji skierowanej głównie w moja stronę. Pozwalam mu się wtedy wykrzyczeć, ale boje się go zostawiać samego, bo np. rzuca przedmiotami (zabawkami) wiec boje się, że może np. wybić szybę w drzwiach. Sam sobie krzywdy nie robi. Sytuacje takie się pojawiły i bardzo zaogniły po urodzeniu się córki, która jest ciężko chora. Sytuacja wówczas w domu stała się bardzo trudna. Ja jestem bardziej skupiona na córce, częściej niestety ją faworyzuje (córka ma 2 lata). Względem syna jestem bardziej wymagająca, częściej tracę cierpliwość, więc krzyczę na niego. Widzę, że syn jest pobudzony, zły, nerwowy. Bardzo potrzebuje jakiejś pomocy, rady. Jak poradzić sobie samej z trauma ciężko chorej córki? Jak nie przenosić emocji na syna? Właśnie w tym momencie, kiedy to pisze syn jest obok mnie. Bawi się w niszczenie papierowych pudełek. Często jego zabawy mają charakter inwazyjny, że coś zniszczy, popsuje. Syn bardzo lubi książki. Przy czytaniu się wycisza. Czy mogłaby Pani doradzić coś, z bajkoterapii?

Pytanie przysłała pani Iwona
Dorota Kalinowska - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Dorota Kalinowska

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Witam Pani Iwono,

Przeczytawszy o Pani problemie, odnoszę wrażenie, iż problem jest dość poważny. Przede wszystkim należy wyjaśnić dlaczego syn jest wrażliwy na bodźce. Tego nie jestem w stanie zrobić za pomocą Internetu. W tej kwestii proszę poradzić się psychologa w poradni. Przeprowadzi on obserwację, porozmawia z Panią i jeśli okaże się, że rzeczywiście stanowi to problem, to pomoże Pani.

Natomiast co do labilności emocjonalnej Pani synka, to z całą pewnością przyda się wprowadzenie jasno określonych zasad oraz konsekwencji. Dzięki temu życie synka stanie się bardziej przewidywalne. Będzie wiedział czego się spodziewać, gdy zrobi coś nieakceptowanego. Ważne też w Pani przypadku jest wprowadzenie kodeksu złości. Czyli wskazanie dziecku co może robić w chwili złości (żeby emocję rozładować) a czego robić nie może. Ważne przy tym jest informowanie dziecka, że MOŻE się ono złościć, że ma do tego prawo (często bowiem dorośli uważają złość za emocję "negatywną", taką której dziecko nie powinno okazywać. Proszę sobie wyobrazić, że ktoś Pani zabrania się złościć). Tylko ważne jest, aby dziecko okazywało złość w sposób przez Panią akceptowany i bezpieczny. Zachęcam do
lektury "Super Niania" - Pani Doroty Zawadzkiej. Znajdzie tam Pani dokładnie
opisany kodeks złości, jak wprowadzać zasady i je konsekwentnie egzekwować.

Proszę też okazać większe zrozumienie dla syna. To jest zrozumiałe, że może czuć się odtrącony, przez co w konsekwencji wzrasta w nim agresja. Pisze Pani, że syn: " bawi się w niszczenie papierowych pudelek. często jego zabawy maja charakter inwazyjny, ze coś zniszczy, popsuje". Myślę, że jest to spowodowane właśnie faktem większej Pani troski o córkę. Być może syn słyszał w różnych kontekstach, że: "ona jest bardzo chora, trzeba na nią uważać". Może syn częściej słyszy komunikat do córki kierowany, że Pani ją kocha. Taka sytuacja może powodować u synka myśli o nienawiści do siostry, o chęci jej skrzywdzenia (dzieci często myślą o bardzo okrutnych czynach w stosunku do swojego faworyzowanego rodzeństwa) a że syn wie, iż są to myśli i czyny nieakceptowane, to wyładowuje się na pudełkach i zabawkach. Proszę mu to umożliwić - jeśli jemu to pomaga i nikomu nie robi to krzywdy.

Zastanawiam się też, czy ma Pani takie chwile w tygodniu, kiedy czas poświęca wyłącznie synkowi. Jeśli nie, to proszę przeznaczyć takowy wyłącznie dla niego. Proszę pobawić się z nim, wyjść razem z domu. Jak nie ma Pani pomysłu co można razem robić to proszę syna spytać: co chciałbyś teraz wyłącznie ze mną porobić, co sprawi ci przyjemność i radość. To bardzo ważne, aby Pani spędzała z nim również czas.

Proponuję też bajki terapeutyczne (i nie tylko), które mówią o złości.
"Bajkowe Mosty", "Smok Lubomił i tajemnice złości" Wojtka Kołyszko, "Zaczarowane bajki, które leczą" itp. koniecznie proszę porozmawiać z synkiem o tym, co czują bohaterowie bajek, czy to miłe zachowanie, jak czują się ci pokrzywdzeni itp.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Dorota Kalinowska
psycholog

Zobacz inne porady w tematyce: nadpobudliwość, agresja, rodzeństwo

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

szp.sabrino odnosnie nastolatka ,nie jestem psychologiem ,ale sadze ze dzieci z ADHD potrzebuje ,szczegolnych zasada,to akceptuje to nie,trzeba uzbrojic sie w cierpliwosc i granice oraz konsekwencji ich przekroczenia,choroba choroba,alez nie mozna pozwolic zeby wszystko za tym schowac.

dodany: 2015-02-12 14:29:29, przez: sylwia

Witam jestem mama 6.5 letniego synka mam problem nie wiem jak mu pomoc Synek chodzi na pilke nozna i gra mecze nie umie sobie poradzic z przegrana zaraz sie zlosci i placze.dzieci che bic bo on daje z siebie wysztko a dla dzieci z druzyny to jest zabawa Tlumacze mu ze jest to zabawa .niewiem czy dalej mu pozwalac grac w ta pilke boje sie i

dodany: 2014-12-03 10:32:49, przez: Monika

ja tesz mam 2 latka jest nerwowy wszystko wymusza placzem i agresija co ja mam robic w tej sytulacij nie radze sobie juz nim nie spij sam tylko zemna

dodany: 2014-10-20 16:19:44, przez: anna

Witam serdecznie.Mam pytanie gdyż mam problem z 14 letnim synem.W wieku 2 lat poszedł do przedszkola i juz pani psycholog zauważyła ze jest cos nie tak z synem,więc od drugiego roku życia chodzimy do psychologa gdyż miał niby ADHD.Z roku na rok były problemy z dostosowaniem sie do środowiska ,niskiej samooceny i nagannego zachowania.Był konsultowany dwa razy w szpitalu na oddziale psychiatrycznym gdzie stwierdzono silną nadpobudliwość psychoruchową czyli dalej ADHD.Potem doszedł do tego bunt i było gorzej.Leki nie pomagały .Trafił na dzienny oddział socjoterapii która tez efektu nie przyniosła.Rok temu wysłaliśmy go do MOS w Łysej Górze i jest naprawde coraz gorzej.Syn wszystkich wyzywa od debili daunów,psycholi ,podnosi na dorosłych ręke cały czas krzyczy i wyżywa sie na wszystkich.Żadna rozmowa nie pomaga wszystko kończy sie jego słowami mówiąc stul pysk ,zamknij sie albo mnie to nie obchodzi.Jest

dodany: 2014-08-08 16:59:55, przez: Sabina

Witam ! Jestem mamą 6.5 letniego chłopca, który od niedawna zaczął miewać tiki które nie są stałe lecz zmienne (przywracanie oczami, marzeniem czoła, przekonaniem głowy do boku i patrzenie ku górze , mlaskaniem językiem , a teraz głośnymi okrzykami w formie " o ! " lub " e ! " początkowo wydawało nam się , że to jedne z jego wygłupów gdyż jest dzieckiem nadruchliwym i psotnym (jak większość dzieci w tym wieku) poza tym jest też bardzo emocjonalny i wrażliwy. Podejrzewam na chwilę obecną, że może mieć uszkodzony układ nerwowy okoloporodowy gdyż był oplątany pepowiną i mocno niedotleniony (siny , buzka spuchnięta a oczka mocno przekrwione -nie wyglądał dobrze) dochodził do siebie około 2 miesiące. Mimo to rozwijał się bardzo dobrze choć jako dwu i pół latek miewał napady płaczu trwającego nawet godzinę -mówił wówczas , że on nie chce ale coś mu każe tak robić :-/

dodany: 2014-06-03 13:57:32, przez: Magdalena D.

Witam Jestem mamą 4 letniego Kubusia. Niedawno zdiagnozowano u niego Zespół Aspergera. Do końca nie jestem pewna co do diagnozy, gdyż w zaciszu domowym wydaje się rozwijać prawidłowo. Fakt ma troche inne zainteresowania niz rowiesnicy. Jest labilny emocjonalnie, lepiej odnajduje sie w mniejszej grupie dzieci. Woli towarzystwo dorosłych, choć uważam, że jest to spowodawane tym, ze jest jedynakiem, który większość czasu spedzał z dorosłymi, zanim zaczal chodzic do przedszkola. Ciężko mu wychodza relacje z rowiesnikami. Kuba ma rowniez tkiki nerwowe. Byl skierowany na EEG. Aktualnie czekamy na wynik. Proszę podpowiedzieć gdzie dziecko z ZA mogloby spedzac czas(chodzi mi o jakies zajecia poza przedszkolem, domem)?

dodany: 2014-03-05 21:41:57, przez: kinia

Witam. Moja corka skonczyla 2 latka. Mam z nia problem poniewaz jest bardzo nerwowa. Z byle powodu czasem bez bije, szarpie za wlosy, rzuca zabawkami i czym kolwiek co ma pod reka nawet krzeslem. Rzuca sie na podloge krzyczy. I wiele innych strasznych rzeczy. Kto wie jak rozwiazac ten problem? Marta

dodany: 2013-10-24 15:19:51, przez: Marta

moj syn ma 2 latka i bardzo mnie denerwuje nie wiem czy to dlatego bo moze jestem za młoda na dziecko ale wiem ze za pńzno by o tym myslec kacper jest strasznie nerwowy gdy czegos nie dostanie to bije sie i kladzie na podloge tupiac nogami nie daje juz z nim rady

dodany: 2013-10-23 19:57:01, przez: madzia

Witam wszystkich. Jestem tatą Antosia, który w Marcu tego roku skończył dwa latka. Nasza sytuacja z żona jest podobna do opisanych sytuacji na forum. Antoś jest nerwowy, wszystko wymusza nerwami i płaczem. potrafi rzucać zabawkami jeśli czegoś niedostanie. martwimy się ponieważ od września tego roku idzie do przedszkola i boimy się czy w ogóle odnajdzie sie w nowym otoczeniu. Prosimy o jakąś radę.

dodany: 2013-06-24 12:31:32, przez: Michał

mam podobny problem 4 latek jest nerwowy, nieprzewidywalny i jak się zdenerwuje to burczy, rzuca zabawkami a raczej wrakami zabawek, bo tylko to z nich zostało. popycha młodszą siostrę 1,5 roczną, ciągnie za nogę. Wygania z domu babcię, mówiąc niechce cie idż do swojego domu. No koszmar. A ponadto lata jak oszalały, niezważając na moje prośby czy grozby i na siostrę. Ma takie niekontroloweane łapczywe ruchy.

dodany: 2013-02-23 21:51:14, przez: Aneta

wytlumacz mu zeby policzylo do 10

dodany: 2012-12-25 18:32:07, przez: dominika

Witam mam synka ma 7 lat jest bardzo dobrym dzieckiem lubi chodzic do szkoly lubi sie uczyc ciagle by chcial cos robic pomagac tacie czy dziadkowi lubi majsterkowac lecz zauwazylam ze jest raptusem jak cos mu nie wychodzi to bardzo szybko sie denerwuje nie wiem czy to normalne ma poprostu to wcharakterze czy mogie mu jakos pomuc!!!

dodany: 2011-10-01 23:04:37, przez: ola

Mam podobny problem, rozumiem Panią, dziecko jest bardzo nerwowe. Każdego dnia są nerwy, płacz i wymioty, nie mam siły.

dodany: 2011-09-22 20:24:39, przez: Anna

Witam. Mam 3-letnia córkę, której zachowanie zaczyna mnie martwić. Gdy siedzi na krześle bądź w foteliku samochodowym napina się mocno trzymając krzesła. Nogami macha jak wahadło,mocno zaciska zęby i wszystko to w takim napięciu, że z tego wszystkiego jest bardzo spocona. Potrafi tak się zachowywać w każdym miejscu niezależnie czy w domu, samochodzie, kościele czy u lekarza-potrafi tak kilkakrotnie w ciągu dnia Wcześniej myślałam, że to ze zmęczenia. Nie wiem, gdzie szukać przyczyny takiego zachowania. Cała uwaga jest skupiona na niej, gdyż jest jedynakiem. Córka lubi książki i ma swoje ulubione bajki, które czytamy co dzień.

dodany: 2011-07-01 21:16:30, przez: Hania


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć