Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Opóźnienie w rozwoju

Witam,

mój synek (4 lata i 4 miesiące), urodził się z 10 pkt. w skali Apgar, nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy. Pierwsze podejrzane rzeczy zaobserwowałam w wieku 6 miesięcy, kiedy to 3 tygodnie byliśmy w szpitalu na wirusowe zapalenie płuc (leczenie Berodualem i Pulmicordem - nebulizacje, bez antybiotyków). Przed szpitalem próbował siadać, po szpitalu przestał. No i tak zostało. Późno zaczął siadać (ok. 11 mies. miał), późno chodzić (ok. 1 rok i 2-3 mies.), nie raczkował. Chodził do żłobka normalnego, teraz chodzi drugi rok do przedszkola, też normalnego. Ma problemy z integracją, nie chce słuchać poleceń, nie chce występować publicznie, mam wrażenie, że nie rozumie, o co w tym chodzi.

Ponieważ późno zaczął mówić cokolwiek (ok. 3,5-4 roku życia jakieś proste zdania dopiero), skupiał się na jakichś nieistotnych rzeczach (np. na pytanie "co to jest?" odpowiadał "żółty", zamiast "żółty klocek" albo po prostu "klocek") oraz często nie rozumiał, o co się go pyta. Postanowiłam skorzystać z kompleksowej opieki poradni psychologicznej. Dodatkowo dziecko słabo rysuje (jakieś bazgroły, źle trzyma kredkę, nie ma określonej dominacji ręki, choć noga wydaje się być lewa dominująca; i w ogóle jest dość nieustabilizowany - tak bym to nazwała). Diagnozę stawiały dwie panie psycholog i dwie logopedki. Wykryły opóźnienie rozwojowe. Nie potrafiły określić jak duże, ale spore. To było w październiku.

Dziecko chodzi na terapię. 2 razy w tygodniu psycholog - robią tam różne rzeczy, rysują, pracują w sferze poznawczej, motorycznej. Do tego 2 razy w tygodniu - logopeda. W ostatnim miesiącu psycholog robiła test PEP-R i właśnie dostałam wyniki (przypominam, że synek ma 4 lata i 4 miesiące):

1. Naśladowanie: wiek rozwoju - 2 lata 7 mies. (obiecujący - 3 lata 9
mies.).
2. Percepcja: wiek rozwoju - 3 lata 2 mies. (obiecujący - 4 lata 1 mies.).
3. Motoryka mała: wiek rozwoju - 2 lata 4 mies. (obiecujący - 4 lata
11 mies.).
4. Motoryka duża: wiek rozwoju - 2 lata 6 mies. (obiecujący - 5 lat 2
mies.).
5. Koordynacja wzrokowo-ruchowa: wiek rozwoju - 2 lata 8 mies.
(obiecujący - 4 lata 6 mies.).
6. Czynności poznawcze: wiek rozwoju - 2 lata (obiecujący - 3 lata 8
mies.).
7. Komuniakcja i mowa czynna: wiek rozwoju - 2 lata 6 mies.
(obiecujący - 3 lata 4 mies.).
Ogólny wynik w skali rozwoju: 2 lata 4 mies. (obiecujący: 4 lata).

Dodam, że jeśli ktoś nie jest wtajemniczony w szczegóły rozwoju, to syn wydaje się dzieckiem całkowicie normalnym, niewykazującym żadnych dziwnych zachowań. Tylko najbliższa rodzina jest w stanie stwierdzić, że coś jest "nie tak", no i panie w przedszkolu.

Będę wdzięczna za odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czy jest szansa, że dziecko dorówna rówieśnikom, czy też należy pogodzić się z upośledzeniem i w tym kierunku podjąć jakieś czynności, np. przenosiny do innego przedszkola? Zaznaczam, że mam zamiar zrobić badania genetyczne (choć żadnych chorób genetycznych ani w mojej, ani w męża rodzinie nie było) oraz udać się do psychiatry oraz - jeśli takie będzie jego zalecenie - do neurologa. Tylko to trochę będzie trwało, bo kolejki pewnie są. A może warto iść prywatnie do psychiatry? Bo na badania genetycznie pewnie nie będzie mnie stać, żeby prywatnie zrobić. Ale zakładając, że genetyczne wyjdą w porządku oraz psychiatryczne, to jakie są
rokowania? Czy ma szansę dorównać rówieśnikom? Na pewno dostanie odroczenie obowiązku szkolnego, bo rocznikowo powinien iść do zerówki od września, a ewidentnie nie da sobie rady.

2. Czy wymiar czasu prowadzonej terapii jest wystarczający, no i zakres tej terapii (logopeda + psycholog)?

3. Jak ćwiczyć w domu codziennie, żeby pomóc dziecku, a jednocześnie dziecka nie zamęczyć, bo przecież codziennie chodzi do przedszkola, dodatkowo 4 godzinny w tygodniu zajęć ze specjalistami, więc jak wraca do domu, to jest padnięty i mało co do niego dociera.

4. Czy może warto zmienić metody terapii, terapeutów i ość zupełnie innym torem, innymi metodami poprowadzić terapię? Jeśli tak, to gdzie?

Wiem, ze długi ten mail - przepraszam. Ale chciałam być precyzyjna i napisać wszystko, czym dysponuję na dziś.

Zapomniałam jeszcze dodać, że mieszkamy w Warszawie. Psycholog radzi przenieść dziecko do przedszkola integracyjnego (nie specjalnego, bo świetnie sobie radzi w normalnym, poza tym, nie dostałam takiego sygnału od wychowawczyń w przedszkolu) i pogodzić się z tym, że dziecko jest być może upośledzone oraz ewentualnie załatwiać orzeczenie o niepełnosprawności. Logopeda z tej samej poradni uważa, że to tylko test i wiele z tych rzeczy synek jednak robi, bo ona to wie i widzi. I że absolutnie nie robić żadnych ruchów, bo nie zgadza się z tym, że to jakiekolwiek upośledzenie, tylko po prostu opóźnienie w rozwoju do nadrobienia. I już sama nie wiem, co robić.

Marta
mgr Magdalena Gaweł - psycholog kliniczny

mgr Magdalena Gaweł

psycholog kliniczny

Odpowiedź:

Szanowna Pani,


odpowiedź na Pani pytania nie jest możliwa bez spotkania z dzieckiem. Problem synka wydaje się być złożony, ale jest on już w takim wieku, że tylko intensywna (często również męcząca) terapia może przynieść jakiekolwiek efekty. Bardzo proszę o telefon do naszej Poradni w Krakowie (Centrum Metody Krakowskiej), pod którym zapisujemy na badania: 514-553-534.


Z poważaniem,
Magdalena Gaweł

Zobacz inne porady w tematyce: niepełnosprawność, zaburzenia rozwoju, upośledzenie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć