Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problem z mową u 5-latki

Szanowna Pani Profesor,

piszę w sprawię swojej córki, która za miesiąc skończy 5 lat. Zacznę może od tego, że córka jest wcześniakiem. Urodziła się w 35/36 tygodniu ciąży z bardzo małą wagą (niecałe dwa kg). Powodów było wiele - zatrucie ciążowe, IUGR oraz, a może przede wszystkim wada serca. Córka urodziła się z krytycznym zwężeniem aorty na łuku. Wada niestety nie została wykryta od razu. Dziecko przeżyło jedną zapaść. Obecnie stan jej zdrowotny jest w porządku jesteśmy pod kontrolą lekarzy specjalistów. Miała robione badania neurologiczne EEG oraz usg główki, nic nie wykazało żadnych zmian. Neurologicznie jest w porządku.

Przechodząc do tego co mnie martwi, córka bardzo długo mówiła po swojemu. Z powodu kłopotów zdrowotnych trafiła do przedszkola, jak miała 3 lata i 10 miesięcy. W tamtym czasie mówiła naprawdę niewiele. Przez rok uczęszczania do przedszkola bardzo "poszła do przodu" rozwojowo. Bawi się ładnie z dziećmi, ale też potrafi się sama sobą zająć. Uwielbia grupowe zabawy, układanie klocków i tańce. Uwielbia malować, wycinać, kolorować. Chętnie bierze udział w przedstawieniach, nie ma lęków przed publicznymi występami. Jeśli chodzi o sprawność psychoruchową jest na takim samym poziomie, jak rówieśnicy. Córka zaczyna mówić po angielsku, umie liczyć, nazywać kolory, śpiewać, piosenki, zna również pojedyncze słówka. W ciągu tego roku bardzo rozwinęła swoją mowę, jej słownictwo jest na prawdę bogate. Potrafi odpowiedzieć w sposób bardzo rozbudowany np. mamusiu już obiecuje, że będę grzeczna i nie będę więcej tak robić. Odpowiada na pytania: "/Skąd to masz? Czyje to jest? Kto to jest? Co tam jest narysowane?/". Rozróżnia kształty, kolory, wielkości - ale to chyba w tym wieku jest podstawą. Wie jak się ma zachować w poszczególnych sytuacjach - używa zwrotów grzecznościowych.

Najbardziej martwi mnie to, że czasami miesza normalną mowę ze swoją. Doskonale odnajduje się w sytuacjach życiowych, jak pójście do lekarza, sklepu etc. Z logicznym myśleniem nie ma problemów. Czasami chce coś powiedzieć, a widzę, że nie wie jak. Ma czasem problem z wymową niektórych wyrazów. Przykładem może być np. Lokomotywa - do niedawna mówiła 'kolomtoa', a teraz mówi 'kolomotywa'. Ładnie mówi "r", "ż", "sz", "cz". Jednak wciąż widzę problem u niej w komunikacji przez trudność budowania zdań.

Zaznaczę, że pracujemy od 2 miesięcy z logopedą w przedszkolu, jednak zazwyczaj są to ćwiczenia dotyczące języka i wymawiania samogłosek. Sama w domu z nią pracuje, kupuję jej zestawy ćwiczeń dla jej przedziału wiekowego. Nie ma większych problemów z ich rozwiązaniem. Ma obecnie problem z liczeniem do 15 - myli jej się kolejność cyferek, gdzie po angielsku potrafi bezbłędnie policzyć.

Dodatkowy problem jest z machaniem rączkami. W przypływie dużej euforii czasami nimi macha - ma to od dawna. Kiedy była mniejsza robiła to częściej teraz już sporadycznie. Zaznaczę, że dzieje się w to w sytuacjach podekscytowania oraz radości. Dodatkowo przy tej czynności otwiera buzię. Na pewno nie jest autystycznym dzieckiem. Mam w domu autystyczną siostrę i dobrze znamy temat. Córka jest bardzo towarzyska, kocha ludzi uwielbia się bawić przytulać, nigdy nie było problemów z kontaktem wzrokowym. Często wyznaje mi i mojemu mężowi miłość. Jedyne, co ma z dziwnych zachowań, to od czasu do czasu pomacha rączkami, tak jak pisałam wcześniej.

Bardzo proszę o pokierowanie. Widzę, że córka potrzebuje dodatkowych bodźców, aby ruszyć na 100% do przodu. Z góry dziękuje za odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie
Małgosia
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Małgosiu,

 

przede wszystkim należy zbadać lateralizację (dominację stronną ręki, oka, ucha i nogi). Przestawianie sylab często zdarza się u dzieci ze skrzyżowaną lateralizacją.
Trudności w budowaniu zdań mogą być skutkiem lewouszności.

 

Jednak niepokoi mnie współwystępowanie objawów:

  • opóźniony rozwój mowy,
  • preferowanie języka angielskiego,
  • machanie rękami

 

Warto jednak przeprowadzić pogłębioną diagnozę. Pisze Pani, że dziewczynka rozumie proste pytania, ale nie wiem, czy sama zadaje pytania innym, czy prowadzi dialog - to umiejętności podstawowe dla dziecka w wieku przedszkolnym.

 

Córeczka być może należy do grupy dzieci zagrożonych dysleksją, po wykonaniu testu SWM, będzie można ułożyć ćwiczenia stymulujące dalszy rozwój mowy.
Córeczka nie potrzebuje ćwiczeń ortofonicznych (artykulacja samogłosek, sylab i ćwiczenia języka i warg), ale programowania języka. Na temat programowania języka i technik stymulacji może Pani przeczytać w artykułach na stronie www.szkolakrakowska.pl lub www.konferencje-logopedyczne.pl

 

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska 


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć