Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Brak chęci do mówienia 2,5 latka

Czytam Pani odpowiedzi na podobne problemy i z jednej strony się martwię, ale z drugiej nie do końca się zgadzam. Mam 2,5 latka który raczej nie ma ochoty powtarzać tego co mówimy, zna parę, no może kilkanaście jeśli dodać wyrazy dźwiękonaśladowcze, słów. Dużo "mówi" po swojemu, porozumiewa się z nami główni pokazując albo widać, że coś chce i czeka, aż zgadniemy o co chodzi i wtedy z radością odpowiada "ta". Rozumie nasze polecenia. Czyli ogólnie synek jeszcze nie mówi. Pani napisała w którejś z odpowiedzi na forum "by dziecko mogło rozwijać intelekt musi przed 2 r. ż. łączyć w wypowiedziach dwa wyrazy" no i ogólnie, że późna mowa to powód do niepokoju. I trochę się martwię ALE...... Mam starszego syna prawie 13 lat, który zaczął mówić chyba dopiero po 3 roku życia, baaaardzo późno a jednocześnie nie ma to chyba wpływu na jego intelekt. Nauczył się czytać w wieku 5,5 i to po dwóch tygodniach sylabizowania zaczął płynnie czytać. I jest bardzo zdolny, laureat wielu konkursów w szkole i poza nią ( zwolniony z testu szóstoklasistów - laureat konkursu historycznego). Zrozumiałe więc że cały czas myślę że młodszy jest OK, to po prostu rodzinne. Ale jednak chcę wiedzieć że zrobiłam wszystko i niczego nie przeoczyłam. Jak wpłynąć na jego mowę?? Jak go zachęcić do prób mówienia?? I czy mam się martwić czy nie?

Pytanie przysłała pani Martyna
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Martyno,

obserwując rozwój dzieci łatwo zauważyć, że powtarzanie wypowiedzi dorosłych jest "programem" danym przez naturę i jeśli ów program nie funkcjonuje to należy dziecku pomóc. Może być tak, jak w wypadku starszego syna, że dziecko nadrobi opóźnienie w rozwoju mowy. Ale czy możemy mieć taką pewność, że sytuacja powtórzy się i młodszy synek także szybko nauczy się czytać i wyrówna braki w systemie językowym. A jeśli nie? Wówczas będzie Pani miała żal do specjalistów, że nie proponowali ćwiczeń i nie dawali wskazówek do pracy z dzieckiem. Ćwiczenia przecież chłopcu z pewnością nie zaszkodzą. Z opisu wynika, że synek ma problemy z samodzielnym wypowiadaniem słów, choć rozumie wypowiedzi dorosłych. Za kilka miesięcy będzie jednak przeżywał silne frustracje z powodu braku możliwości przekazania Wam informacji. Takie frustracje objawiają się czasem agresją, czasem wycofaniem - obie te reakcje są niekorzystne dla rozwoju dziecka.
Gorąco zachęcam do ćwiczeń. Takie chwile są przecież jedną z form aktywnego bycia z dzieckiem.

Pozdrawiam,
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: nauka mowy, nauka czytania

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć