Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Wspomaganie rozwoju języka u dziecka po drenażu uszu

Pani Profesor,

jestem mamą sześcioletniego chłopca, u którego 6 tygodni temu przeprowadzono obustronny drenaż uszu z powodu niedosłuchu na poziomie 30-40 dB. Od 2 lat wiemy, że problemy z rozwojem mowy u syna były związane z obecnością płynu w obu uszach i niedosłuchem, a nie jak sugerowała angielska szkoła z problemami natury psychologicznej. Syn poszedł do angielskiej szkoły w wieku 4 lat i niestety od tego czasu żył w świecie nie tylko dla siebie niezrozumiałym (w domu mówimy po polsku), ale też totalnie obcym. W związku z tym, iż jest chłopcem pogodnym i uśmiechniętym nikt nie widział problemu w trudnościach z językiem, bo dobrze funkcjonował w szkole, a że potem zaczął się oddalać od tego świata, uznano to za objawy ze spektrum autyzmu. Psycholog wykluczył tą tezę po obserwacji dziecka i uznał, że przyczyna leży gdzie indziej, ale nie wiadomo gdzie. Wtedy też zaobserwowałam, że moje dziecko w tłumie innych dzieci nie potrafi odczytać tego, co do niego mówię. Stwarzał wrażenie osoby osaczonej dźwiękami i nie wiedział, w jakiej kolejności je odczytywać. Podejrzenia moje padły na problemy ze słuchem. Jak się później okazało były one słuszne (potwierdził je polski laryngolog pracujący w Anglii). Rok czekaliśmy na usunięcie wszystkich migdałków i ponad 6 miesięcy na odbarczenie płynów w uszach (procedura nie pozwala na zabieg jednoczesny, a poza tym nikt nam nie wierzył, że dziecko nie słyszy). W tym czasie dotarłam do psychologa i logopedy pracujących metodą krakowską i sama rozpoczęłam pracę z dzieckiem (jestem nauczycielem języka polskiego). Od 80 tygodni prowadzimy dzienniczek w którym opisuję postępy mojego dziecka (dla osób, które nie wiedzą o problemach, moje dziecko mówi tylko trochę niewyraźnie). Nie wiem czy to dużo, ale udało nam się wspólnie bardzo dobrze dzięki Pani metodzie uruchomić mówienie, zrealizowaliśmy układanki lewopółkulowe, ćwiczenia pamięci sekwencyjnej i symultanicznej, szeregi, sekwencje, Kocham czytać (obecnie czytamy drugi pakiet), Słucham i uczę się mówić (całość), Kocham mówić (jesteśmy na poziomie III). Teraz mamy do czynienia z innym problemem. Mój syn mówi, że słyszy bardzo dobrze, ale w swoim odczuciu inaczej. W szkole, tam gdzie nie rozumie, wycofuje się z działania, a nauczycielka jak sama mówi, nie potrafi go zmobilizować. Wymusiliśmy na szkole pomoc językową (nie chcę nawet pisać o tym, co się działo, bo szkoda mi moich nerwów). Od grudnia będzie miał zapewnioną pomoc w języku polskim, aby nadrobił zaległości z języka. My w domu mamy dalej pracować nad językiem polskim. Syn ma przede wszystkim słuchać, aby nauczył się tego, co do tej pory mu umknęło. Dodam, że jest chętny do pracy, powtarza i próbuje osiągać nowe umiejętności. Cieszy się z każdego słowa, nowego zdania. Dużo pyta, zaczyna rozróżniać i wyłapuje wyrazy, które do tej pory brzmiały dla niego tak samo. Jest zdeterminowany, aby, jak to sam powiedział, zrozumieć, co się wokół niego dzieje. Zdajemy sobie sprawę, że musimy przejść jeszcze raz naukę mówienia i rozumienia mowy. Może ma Pani dla nas jakieś dodatkowe wskazówki, aby ten proces ulepszyć?

Marta
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Marto,

 

to bardzo smutne, że kraje zachodnie, tak mało wiedzą o stymulacji rozwoju dziecka i nie potrafią pomóc w tak oczywistej sytuacji w jakiej znalazł się Synek.
Poczucie słyszenia "inaczej" może wynikać z lewouszności (nic Pani nie pisze o dominacji stronnej), ale może też być wynikiem braku doświadczeń słuchowych. W sytuacji lewouszności słyszenie w hałasie (szkoła, ulica) jest w znacznym stopniu utrudnione. Warto, by Synek czytał głośno proste teksty, dwa razy w tygodniu trzeba nagrać na dyktafon odczytany przez dziecko wierszyk lub kilka zdań, to mogą być także wyrazy i polecić jednokrotne odsłuchanie w słuchawkach. Warto także sprawdzić, czy Synek nie jest zagrożony dysleksją z powodu problemów słuchowych (polski test SWM), chodzi o wykluczenie zaburzeń słuchu fonemowego. Najważniejszym ćwiczeniem jest głośne czytanie i słuchganie własnych realizacji, warto zadbać o teksty interesujące dla dziecka.


Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: drenaż uszu, problemy z mową, problemy ze słuchem

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć