Witam,

mój synek ma skończone dwa latka. Nie wiem, co mam robić, bo w
nocy strasznie popłakuje, wierci się, aż nieraz ma siniaczki na nóżkach.
Wygląda to tak, jakby miał koszmary... Rozumiem, jedna, dwie noce, ale tak jest cały czas. Czasami coś mówi przez sen, więc dlatego wnioskuję, że ma koszmary.

W dzień zachowuje się normalnie, bawi się, biega, opiekuje 4-miesięczną
siostrą, jest normalnym zdrowym dzieckiem. Nie wiem jak mu pomóc. Bardzo
proszę o doradzenie. Karolina