Dzień dobry Pani Profesor,
Córeczka (20 miesięcy) powtarza wszystko co do niej mówię - mama, tata, baba, dziadzia, tadzio to dadzio, edyta to dyta, jola to jolii, świergot jakby kasia to kangan, banan banga, świnka to ś. Rozpoznaje
zwierzęta i na niektóre reaguje poprawnie, a na inne patrzy na moje usta jak mówię. Małpka to mangan, mydło bibje i parę słów swoich odnośnie rzeczowników. Na razie jest oburęczna z, tym ze częściej kopie piłkę lewą nogą. Bardzo dużo do niej mówię od urodzenia i bardzo mnie słucha i patrzy na usta, jak uczymy się mówić Jola to proszę ją, by zrobiła dziubek i robi go. Bardzo lubi przeglądać gazety, gdzie są obrazki i pokazuje mi Panią - to pa, Pana - to tez pa, jak dzieci to pokazuje palcem i mówi dzici. Jest otwarta, lgnie do dzieci i bawi się z nimi, niestety lubi oglądać reklamy i dużo słuchamy muzyki na youtube piosenek dla dzieci, a gdy dzieci tańczą to próbuje je naśladować. Uważam, że wszystko rozumie, co do niej mówię. Z tego, co czytam, to muszę wyłączyć tv i zacząć więcej czasu układać klocki i figury, wrzucać do domku. Mam figury samochodów, które musi wsadzić do odpowiedniego kształtu i to sama robi, za to zniechęca się, jak nie trafi z odpowiednim klockiem do dziurki. Nie wytrzymuje długo, jak jej czytam, tylko zmienia stronę na drugą, ale zainteresuje ją, jak opowiadam jej obrazki, jak są zwierzęta. Co mogę zrobić, by więcej mówiła? Dziękuje i pozdrawiam,
Małgosia