Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Agresja u 3,5 - latka

Mam zdaje się mały problem dotyczący mojego Kubusia, który uczęszcza do przedszkola państwowego od 3 miesięcy. Niestety od miesiąca powtarzają się średnio 1 raz w tygodniu, przykre incydenty z udziałem mojego synka i innych chłopców, tzn. Kubuś drapie dotkliwie po twarzy kolegę, z którym się bawi, albo uderza go mocno(chodzi w dużej mierze o zabawkę). Sam też obrywa, ale Panie z przedszkola mówią, że Kuba mocniej i z pewną satysfakcją to robi. To przykre, bo po licznych rozmowach z Nim ( ja i mój mąż), tłumaczeniach, że robi komuś krzywdę, że to boli itp. niestety, to się powtarza. Ja nawet odmawiam Mu przyjemności jak słodycze, czy ulubioną grę, ponieważ, jak mówię, to Jego kara za złe-nieprawidłowe i krzywdzące zachowanie w przedszkolu. Niestety to nie skutkuje... Nawet dziś też podrapał innego (3-go już kolegę), a Panie przedszkolanki powiedziały, że to był moment i One nie są w stanie cały czas patrzeć na mojego Kubusia (też Je rozumiem). Paznokcie krótkie, rozmawiamy, tłumaczymy, nie bijemy Go, a ja już nie wiem, co dalej. Ma w swojej grupie jednego chłopca-Dominika, który jest bardzo niegrzeczny i mam wrażenie, że mój Kuba obrał Go, jako przywódcę i papuguje po Nim pewne złe zachowania. Ale to moje domysły, bo Panie przedszkolanki przecież nic nie mogą powiedzieć innemu rodzicowi. W przedszkolu niestety nie ma psychologa, więc błagam o pomoc i dobrą, praktyczną radę!!! Kubuś w teorii wszystko rozumie i mówi ”sorry”, po fakcie. Ale jak do Niego dotrzeć, że nie wolno nikogo bić, ani drapać? Jestem załamana...Mówią mi, że to minie, że trzeba poczekać, ale jak długo ma jeszcze krzywdzić inne dzieci i może w końcu zrobić większą krzywdę -oko wydłubie!!!.Ja nie mogę czekać-muszę działać. Mamy jeszcze starszego 10-letniego syna, z którym nie mieliśmy w ogóle tego typu problemów. Zdarza się, że młodszy w domu też rzuci się na brata, ale my interweniujemy zaraz.( Starszy syn nie bije Kubusia). Kubuś nie ma poczucia niskiej wartości, bo codziennie mówimy sobie o miłości wobec siebie i przytulamy się wciąż. Ja Mu mówię, że ich oboje bardzo kocham i nie oddam nikomu, bo jesteśmy i będziemy zawsze razem!!! Jesteśmy dobrym 11-letnim małżeństwem i ten "problem" nie wynika z jakiś kłótni między rodzicami. Pracujemy na zmianę, więc raz jestem ja z dziećmi po południu, a raz mój mąż. W soboty i niedziele jeździmy do dziadków i na przyjemności typu kino itp. Naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego tak się zachowuje? Nie pozwalam chłopcom oglądać brzydkich dziecięcych filmów (Cartoon network) itp. Chyba, że u mojego taty, bo w soboty czasem ich zostawiam, jak idziemy razem do pracy.

Pytanie przysłała pani Renata
Marta Żysko-Pałuba - Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Marta Żysko-Pałuba

Psycholog dziecięcy, bajkoterapeuta

Odpowiedź:

Pani Renato,
Przede wszystkim dziękuję za słowa uznania. To bardzo miłe. Przeczytałam
Pani maila i muszę przyznać, że znajduje się Pani w dosyć trudnej sytuacji.
Jeśli dobrze rozumiem, Pani dziecko miewa ataki złości w przedszkolu. Pani
próbuje wyciągnąć konsekwencje tego zachowania w domu. Prawdę powiedziawszy to trudne zadanie i zupełnie nieadekwatne do wieku dziecku. Aby konsekwencja
była skuteczna i przyniosła efekt powinna być natychmiastowa czyli
wyciągnięta od razu po ataku złości Kuby. Wyciąganie jej w domu, po paru
godzinach nie przyniesie żadnego efektu. Myślę, że może nawet nasilić
zachowania agresywne. Jak się spodziewam Panie w przedszkolu pewnie również
karzą Kubę za złe zachowanie (to jest 1 kara), później relacjonują Pani
zachowanie dziecka w jego obecności (tak pokazuje mi doświadczenie, jeśli
tak jest to jest to 2 kara dla Kuby - naddatek publiczna), Pani w domu karze
dziecko za to samo (3 kara). W takiej sytuacji dziecko może czuć się
niesprawiedliwie potraktowane, w efekcie czego może zwiększyć ilość
nieakceptowanych zachowań. Podsumowując ten problem to Panie w przedszkolu
są odpowiedzialne za to by wyciągać konsekwencje ze złego zachowania dziecka
i to ich zadanie. Rozumiem Pani chęć współpracy z przedszkolem, co jest
niezmiernie ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka. Rozumiem również Pani
niepokój, który rodzi się w obliczu takiej sytuacji. Cieszy mnie fakt, że
chce Pani pomóc swojemu dziecku. To co może więc Pani zrobić w domu to:

1. mówi Pani, że w domu okazujecie sobie dużo czułości i miłości. To
dobrze. Ważne jednak by w chwilach, kiedy Kuba atakuje starszego brata mówić
również o tych uczuciach. czyli warto wówczas powiedzieć np. "wygląda na to,
że się zezłościłeś. Wolno Ci się złościć ale nie wolno Ci robić nikomu
krzywdy".

2. warto zaznajomić dziecko z uczuciem złości, nienawiści i zazdrości.
Polecam bajkę "o zielonym groszku" Ewy Zelenay z książki "bajkowe mosty,
czyli całkiem inne bajki rodzinne" oraz bajkę "Szczurek Złośnik" Anny
Kozłowskiej z książki "zaczarowane bajki, które leczą". Warto dziecku
opowiedzieć te lub podobne bajki, mówiące o złości i na ich podstawie
pobawić się z małym w aktora, w odgrywanie ról. Chodzi o to, żeby w zabawie
Kuba poczuł jak to jest, kiedy ktoś się złości, bije, drapie. Ważne by w tej
samej zabawie usłyszał co to za uczucia i przede wszystkim znalazł
(najprawdopodobniej przy pomocy dorosłego) rozwiązanie inne od krzywdzącego
drugą osobę. Taka zabawa pokaże dziecku jak czuje się druga osoba i pokaże
jak inaczej można się zachować. To trochę taki scenariusz co robić kiedy
inne dziecko mnie atakuje.

3. kolejną rzeczą, którą polecam to sformułowanie tzw. "kodeksu złości" w
domu, czyli kilku punktów mówiących o tym co wolno robić w złości a czego
robić nie wolno. Zawsze kiedy dziecko odczuwa złość przywołuje się taki
kodeks z przypomnieniem dziecku co może w danej chwili zrobić.

4. zawsze po ataku złości Kuba powinien usłyszeć, że była to złość do której
ma prawo ale nie wolno mu nikogo krzywdzić.

Proszę zastosować te kroki w domu i obserwować zachowanie swojego dziecka.
Pragnę również nadmienić, że zachowanie, które Pani opisuje jest dosyć
naturalne i wynikające z wieku dziecku. To co robi Kuba to obrona własnego
terytorium i swojego "ja". Kuba najzwyczajniej nie potrafi robić tego
inaczej niż poprzez bicie, gryzienie czy drapanie. Warto więc się z nim jak
najwięcej bawić w odgrywanie podobnych scenek pokazując mu jak inaczej może
się zachować (ale o tym już pisałam). Myślę, że z czasem, kiedy u dziecka
rozwiną się inne umiejętności społeczne, bycia w grupie te zachowania ulegną
zmniejszeniu. Należy jednak systematycznie dziecko w tym wspierać.
Samodzielnie nie nabywamy takich umiejętności. A jeśli agresja, którą
stosuje Kuba będzie skuteczna będzie mu trudno z niej zrezygnować.
Kiedy chłopie ukończy lat 4 a problem będzie się utrzymywał warto poszukać
zajęć grupowych dla malucha, na których będzie miał możliwość pracy ze
złością. Tego typu zajęcia prowadzi m.in. Nintu - Pracownia Psychologiczna.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Marta Żysko - Pałuba
psycholog dziecięcy


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Witam mój synek ma 3,5 roku. Jest bardzo żywym sreberkiem. Od pewnego czasu nie wiem co mam robić z jego zachowanie , koszmar zaczyna się w momęcie kiedy cos ie idzie po jego myśli. Zaczyna krzyczeć , kłaść sie na podłogę , rzuca sie wtedy krzyczy , płacze. Zostawiam go w jego pokoju, i tłumacze dlaczego np ma kara i za co . ZAWSZE DOSTANIE 2 ostrzeżenia i za 3 razem kara. Potrafi bawić sie sam nawet 2 godzinki jak jakaś zabawa go interesuje i pochłonie . W przedszkolu nie chce się ubierać jest płacz i kładzenie na ziemie . Zdarza sie , ze krzyknę na niego . Ja z mężem pracujemy i po przedszkolu zajmuje sie nim babcia co dzień. proszę o pomoc

dodany: 2013-12-09 13:34:20, przez: Grażyna

profesjonalna odpowiedź, zamawiam te książeczki i będę stosować te metody na swoim 3 latku

dodany: 2012-01-07 23:18:55, przez: Katie


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć