Witam,
Mam ogromny problem z moim synem Kubą, który zawsze był nadpobudliwym dzieckiem lecz w tej chwili jestem bardzo zaniepokojona jego zachowaniem i nie możemy sobie z mężem niekiedy poradzić. Od 1,5 roku borykamy się z tikami nerwowymi i może dlatego pofolgowaliśmy mu troszeczkę, żeby go nie denerwować. W tej chwili bardzo brzydko mówi, nawet przeklina, wpada w szał jak dostanie klapsa i chce nas pobić, nie słucha poleceń ani próśb. Proszę o pomoc, już nie wiemy, jak z nim postępować, jesteśmy pod opieką poradni psychologicznej ze względu na tiki, lecz nie ma żadnych rezultatów, jest tylko gorzej. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, boję się, że będzie coraz to gorzej.
Pozdrawiam,
Małgorzata