Dzień Dobry,
Jestem mamą 11 letniej Oli. Córka bardzo dobrze się uczy, jest wrażliwa,
ambitna, zdolna i bardzo kochana przez wszystkich. Od małego ją chwaliliśmy i poświęcaliśmy jej dużo czasu. Jednak nie podoba nam się jej zachowanie w kontaktach międzyludzkich. Jeżeli nie jest coś po jej myśli, potrafi się buntować, trzaskać drzwiami. Jak ma nam w czymś pomóc, to z wielką łaską. Co prawda zauważyliśmy, że to zachowanie
jest w stosunku do najbliższych. Pani w szkole ocenia ją jako mało pewną siebie i mało odważną dziewczynę. Córka denerwuje się jak zwraca się jej uwagę, źle znosi krytykę, wykazuje niecierpliwość, ma sposób bycia roszczeniowy. Jest to skutek naszego ciągłego chwalenia za wszystko, chcieliśmy w niej wzbudzić pewność siebie, której nie mam ja jako mama. Ostatnio przeżywaliśmy konflikty rodzinne, których ona była świadkiem. Przez ostatni rok ja chorowałam i ona też była przez ten okres jakby sama. Ostatnio okazało się, że ma lamblie, tak samo jak my z mężem. Prosimy o pomoc, jak z nią postępować, bo nie chcemy, aby kiedyś cierpiała. Babcia podpowiada, aby więcej od niej wymagać. Poza tym zauważyliśmy, że manipuluje nami. Ja też za bardzo się jej pobłażam. Jest to wspaniałe dziecko, ale boimy się, że idzie to w złym kierunku. Rozmawiałam z córką na temat jej zachowania. Ona wie, że ma taki charakter i chce, aby jej w tym pomóc, ale nie wiemy w jaki sposób. Bardzo proszę o podpowiedź, jak to zrobić.
Joanna