Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Słaba wymowa dziecka dwujęzycznego

Witam,
Mam 5-letniego synka, który chodzi od dwóch lat do przedszkola w
Niemczech i tam się uczy niemieckiego, w domu mówimy po polsku, i nachodzi mnie obawa, bo muszę zadecydować, czy polska szkoła, czy niemiecka. Na chwilę obecną syn niby rozumie niemiecki, z wymową jest trochę gorzej, bo mówi pojedyncze zdania. W Polsce chodzimy do logopedy i jest nauczany właśnie metodą krakowską, po tych lekcjach syn zaczął pisać literki i pojedyncze wyrazy. Jestem zadowolona z tej metody - cyfry zna w języku polskim i niemieckim do 20. Chciałabym, żeby znał język niemiecki i chciałabym nie przerywać tej edukacji, jednakże boję się, że zrobię mu tym krzywdę, że puszczę go do obcego kraju do szkoły i że nie podoła edukacji tam. Wtedy nie będzie znał ani polskiego, ani niemieckiego. Nie wiem czy moje myślenie jest dobre. Wśród rodziny zdania są podzielone. Chciałabym dla mojego dziecka jak najlepiej. Prosiłabym o poradę, Pani w tej dziedzinie już ma doświadczenie z takich przypadkach, może mi powiedzieć czy w takiej sytuacji syn będzie dwujęzycznym dzieckiem? Czy mogłabym mu pomóc metodą krakowską, ale po niemiecku, jakieś techniki Logopedii niemieckiej, żeby wspomóc jego rozwój mowy, ale po niemiecku.
Ania
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Aniu,

Dwujęzyczność jest jedynie wówczas korzystna dla dziecka, gdy jest pełna (w mowie i w piśmie). Rozumiem, że język polski też nie jest w pełni przez Synka opanowany, nie wiem z jakiego powodu chodzi do logopedy, czy to tylko problemy z artykulacją, czy też z gramatyką. Nie wiem także, z jakiego powodu zależy Pani na dwujęzyczności, czy ojciec dziecka jest niemieckojęzyczny? Jeśli oboje jesteście Państwo Polakami, to zasada jest prosta: dziecko uczy się języka etnicznego od rodziców, a oni zawsze zwracają się do dziecka w języku polskim. Drugiego języka uczą rodzimi użytkownicy. Fakt, że po dwóch latach w niemieckim przedszkolu chłopiec mówi pojedyncze zdania (poziom dwulatka) nie
pozwala optymistycznie spojrzeć na jego szanse edukacyjne (przecie w
Niemczech dzieci rozpoczynają szkołę w wieku 6 lat). Pani nie powinna uczyć języka niemieckiego, bo to jest dla Pani, jak rozumiem obcy język, co oznacza błędy w wymowie, akcencie i słownictwie.
Jest mój program nauki czytania w języku niemieckim "Ich liebe Lesen"
(www.we.pl). O dwujęzyczności może Pani przeczytać na naszej stronie
www.konferencje-logopedyczne.pl w zakładce 'do pobrania'. Zachęcam do blogu dr Elżbiety Ławczys – www.dwujezycznosc.blogspot.co.at. Dziecko Polaków za granicą może być dwujęzyczne, jeśli rodzice będą wspierać rozwój i zachowanie języka etnicznego. Język edukacyjny zawsze staje się językiem funkcjonalnie pierwszym, ale dziecko musi mówić prawidłowo gramatycznie, gdy rozpoczyna edukację w szkole.

Serdecznie pozdrawiam,
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: dwujęzyczność, przedszkole, czytanie, mowa

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć