Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Metoda krakowska a dwujęzyczność

Szanowna Pani Profesor,
Mój syn Natanel ma 2 lata i 10 miesięcy, mieszkamy w Izraelu, za Pani radą "zepsuliśmy".
telewizor, komputer i telefon i od tego czasu (3mce) syn zmienił się nie do poznania: reaguje na imię, jest spokojniejszy, ładnie idzie za rękę na spacerze, uwielbia bawić się na placu zabaw i ogólnie sport na świeżym powietrzu, mieszkamy niedaleko morza, które wykorzystałam jako mała terapię dla syna po wyłączeniu telewizora - syn chodził na 5 minutowe spacery, moczył nogi w wodzie, ale nigdy nic więcej. Dzisiaj może tam siedzieć godzinę, pluska się w wodzie, pisze palcem na piasku itd.
Trzy miesiące temu został zbadany przez izraelskiego lekarza i orzeczony jako dziecko ze spektrum autyzmu, to jeszcze za czasu kiedy telewizje oglądał, zwróciliśmy się z mężem z prośbą o ponowne badanie teraz i syn został orzeczony jako lekkie PDD, ponieważ nie mówi, wszystkie inne polecenia wykonał bezbłędnie.
Od tygodnia pracujemy z ćwiczeniami lewopółkulowymi oraz słucha płyty "Samogłoski i wykrzyknienia" 20-30 min dziennie.
Nie miał problemów ze słuchawkami i bardzo chętnie słucha, czasem sam przynosi książeczkę, zaczął powtarzać, ale nie jak słuchamy tylko w nocy przed zaśnięciem, czasem w dzień jak się bawi. Mój problem jest taki kiedy np. podnoszę gruszkę i mówię po polsku "gruszka" syn uśmiecha się, ale każe sobie powiedzieć po hebrajsku to słowo i wtedy zadowolony pokazuje następna rzecz. Ja jestem polskojęzyczna, mąż hebrajskojęzyczny, mówimy tylko po hebrajsku w domu, sugerowano nam przedszkole specjalne, ale ja nie zgadzam się, że to może pomóc synowi w mowie (w przedszkolu jest tylko jedna przedszkolanka oraz jej pomoc, okazjonalnie logopeda). Widzę poprawę u synka, uwielbia ćwiczenia przy stoliku, może pracować nawet dwie godziny (zna kolory, rozróżnia mały duży, maluje jest oburęczny, pracujemy tylko nad prawą ręką, lepi z plasteliny, układamy klocki wg kolorów i szeregi). Pani Profesor czy ktoś mógłby mi pomóc droga mailową z problemem jedzenia? Syn nie chce gryźć lub z nauką czystości i ogólnie z dobrym i całościowym programem, bo brakuje mi pewności w tym czy dobrze pracuje z synem? Tu w Izraelu jest tylko jedna metoda terapii - behawioralna :( a nie mam zamiaru tresować syna :( I najważniejsze pytanie: co z tym hebrajskim? Jeśli zdecydowaliśmy z mężem, że to będzie pierwszy język syna jak dalej pracować ??? i czy może lepiej jednak wprowadzić polski? co robić? ja wolałabym dla syna hebrajski i dla siebie też - mnie również łatwiej myśli się i czuje po hebrajsku :) proszę o pomoc i dziękuję!

Pozdrawiam serdecznie
Lea
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Leo,

Bardzo dziękuję, za tak wspaniałe wieści o rozwoju Natanela. Proszę absolutnie odrzucić myśl o przedszkolu specjalnym. Widać, że Synek rozwija wszystkie funkcje, które Pani stymuluje. Jeżeli Pani językiem serca jest język hebrajski to oczywiście możecie Państwo dokonać takiego wyboru. Pisze Pani, że jest osobą polskojęzyczną, czy to oznacza, że to był pani PIERWSZY język? Czy była Pani obujęzyczna? Pytam o to dlatego, że ważny w rozwoju dziecka jest język emocjonalny matki, czyli jej język pierwszy. Chodzi o wszystkie czułe słowa, zdrobnienia i i pieszczotliwą melodię głosu, której nie możemy się nauczyć w języku drugim.
Jeśli chodzi o jedzenie (piszę o tym obszerniej w książce "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci"), to co najważniejsze to nie zachęcenie do jedzenia, ale ułatwienie samodzielnej decyzji. Natanel powinien być głodny, jedzenie powinno leżeć na talerzyku, a Pani może nawet powiedzieć: "to moje śniadanko" i wyjść z pokoju/kuchni.
Jeśli wybierze Pani język hebrajski to wszystkie ćwiczenia rozwojowe mogą być z powodzeniem prowadzone z włączeniem nazywania obiektów, ich cech i czynności w języku hebrajskim.
Całą terapię, 17 stosowanych technik rozpisałam w książce "Metoda krakowska...".


Bardzo serdecznie pozdrawiam
JAgdoa Cieszyńska

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć