Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problem z określeniem dominacji ręki, nogi u prawie czteroletniego dziecka

Droga Pani Profesor,
Mam problem z moim synkiem, który ma 3 lata i 8 miesięcy.
Zacznę może od początku. Mieszkamy w Anglii, ale w domu używamy tylko języka ojczystego, więc mój synek miał znikomy kontakt z językiem angielskim. Przez rok czasu był karmiony piersią,a po pół roku zaczęłam wprowadzać pokarmy stale. Karmienie mojego synka zawsze wymagało wiele wysiłku i było czasochłonne, często trzymał jedzenie w ustach i nie połykał. Jak potrawa podawana jest łyżka to język wywija do tyłu. Teraz jedzenie zajmuje mniej czasu, bo synek jest starszy i więcej rozumie. W grudniu 2012 podczas pobytu w Polsce byliśmy u logopedy, ponieważ byłam zaniepokojona sposobem w jaki moje dziecko wymawia wyrazy, było to takie "memlanie" niezbyt zrozumiale dla innych. Mój synek potrafił już tworzyć krótkie sentencje i używał bardzo wielu słów, natomiast nie potrafił ich czysto wymówić. Pani logopeda powiązała ten problem z problemem karmienia i powiedziała, że to jest wg niej tak: "od jedzenia do mówienia". Dała nam jakąś broszurę z ćwiczeniami dla takich dzieci. Po powrocie do Anglii zgłosiłam moje obawy do Health Visiting Team (to chyba trochę odpowiednik przychodni dla dzieci zdrowych w Polsce) i oni skierowali moje dziecko do poradni mowy (Speech and Language Therapy). Mieliśmy trzy spotkania: pierwsze bez tłumacza, krótka rozmowa o moich obawach; drugie- badanie słuchu (słuch ma w porządku); trzecie - obserwacja spożywania posiłku przez dziecko (jedzenie kanapki i picie, wszystko ok czyli poruszanie ustami, językiem, gryzienie, połykanie itp.). Teraz mamy mieć spotkanie ze specjalistą od mowy i tłumaczem, żeby mogli (dopiero) stwierdzić problem. Strasznie to tutaj długo trwa. Po rozmowie z kilkoma znajomymi, których dzieci również mają problemy z mową, zaczęłam się dopytywać czy również ich dzieci miały problemy z jedzeniem i czy są prawo czy leworęczne. Moje przypuszczenia się potwierdziły: inne dzieci również tak jak i moje dziecko albo były leworęczne albo oburęczne i miały problemy z jedzeniem. Zaczęłam czytać na ten temat i trafiłam na Pani porady. Znalazłam również testy na określenie strony dominującej u dzieci. Zrobiliśmy z mężem kilka ćwiczeń, ale nadal nie możemy stwierdzić jednoznacznie, która strona jest dominująca.
Jeśli chodzi o oczy to oko lewe jest wg nas dominujące (patrzenie przez dziurkę w kartce na obrazek, robienie zdjęcia aparatem - obie czynności były wykonane lewym okiem); ucho prawdopodobnie też lewe (słuchanie szumu morza i tykanie zegarka - lewe ucho, ale trzymanie telefonu komórkowego i rozmawianie - prawe ucho) tu do końca nie jesteśmy pewni.
Ręce - tutaj większość czynności dziecko wykonuje lewą ręką, chociaż często zmienia też na prawą (np. wrzucanie klocków do pudełka zaczyna lewą, potem prawą, a na końcu dwiema; wałek z plasteliny kroił lewą ręką, ale słoik odkręcał prawą), więc tutaj ciężko nam stwierdzić, która ręka przewodzi.
Z nogami jest podobnie synek kopie piłkę prawą nogą, ale zaczyna wchodzenie i schodzenie po schodach od lewej nogi.
Tak poza tym nasz synuś rozwija się dobrze, nie ma problemu z nawiązywaniem znajomości z rówieśnikami. Zaczął przedszkole i na razie po pierwszym dniu bez mamy był bardzo zadowolony. Stosuje się do poleceń nauczycielek, naśladuje czynności przy piosenkach i jest samodzielny. Po polsku zapamiętuje krótkie wierszyki i potrafi je powtórzyć.
Moje pytanie do Pani jest następujące: czy orientuje się Pani może u jakiego specjalisty tutaj w Anglii (Londyn) mogłabym uzyskać pomoc w określeniu strony dominującej u naszego dziecka i czy jego rozwój jest prawidłowy. Czy tutaj w Anglii są odpowiedniki polskich psychologów, którzy będą wiedzieć jak postępować z takim obustronnym dzieckiem, jeśli okaże się, że nasze takie jest.
Proszę Panią o pomoc, bo czuję się tutaj bardzo bezradna i nie wiem gdzie mogłabym się zgłosić, żeby ktoś poprowadził moje działania w odpowiednim kierunku, żeby moje dziecko miało szanse na normalny rozwój i w przyszłości nie miało trudności w nauce pisania i czytania.
Jak na co dzień możemy pomagać dziecku w wyborze strony dominującej i czy powinniśmy w ogóle stymulować jedną lub drugą stronę lub zostawić aby dziecko samo wybrało. Pani Profesor, co robić ?
Z góry dziękuję za wszelkie rady.

Pozdrawiam
Ewa
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Ewo,

Koniecznie trzeba pomóc dziecku w wyborze ręki, bo sprawność manualna i sprawność oralna (ruchy języka, warg, języczka) są ściśle powiązane ze sprawnością manualną. Z wyników uzyskanych przez Państwa wnioskuję, że Synek będzie leworęczny. Ale wolałabym, aby specjalista wykonał badanie. W Luton jest poradnia PROMED, gdzie pracuje polski psycholog i logopeda. To poradnia, która pracuje zgodnie z Metodą Krakowską. Koleżanki pokażą Pani ćwiczenia, pomoce i zasady prowadzenia stymulacji. Psycholog zbada funkcje poznawcze testem SON-R i będzie można podjąć skuteczne działania, by dziecko nie miało w przyszłości problemów edukacyjnych. Lewostronna dominacja generuje pewne problemy szkolne, choć przynosi także zdolności muzyczne, matematyczne lub przestrzenne. Czasem dziecko nie może ich ujawnić, bo początkowe kłopoty szkolne powodują taką traumę, że dziecko buduje negatywny obraz własnej osoby. Warto pomóc dziecku na początku drogi, by potem mogło osiągnąć pełnię swego rozwoju.


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć