Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Zagrożenie autyzmem u dwulatka

Witam,
Mój synek ma 25 miesięcy. Na bilansie 2-latka dostaliśmy skierowanie do neurologa dziecięcego. Już od dawna podejrzewałam, że coś jest nie tak, jednak rodzina i znajomi mówili, że Julek tak po prostu ma, że jest jedynakiem itp. Mianowicie: synek nic nie mówi (podejmuje próby od czasu do czasu, ale nic nie wychodzi. Na przykład jak mówię i pokazuje oko to mówi"ok"), gaworzy po swojemu "gogi gogi", kiedy się bawi -krzyczy z zadowoleniem "aaaaaaaaaa". Jest bardzo radosnym dzieckiem, wszędzie go pełno, jest ciekawy świata, naśladuje niektóre zachowania: prasuje wyłączonym żelazkiem, czesze się szczotką, kiedy się maluję, wtedy on bierze gąbeczkę do malowania i ociera swoją buzie, przykłada depilator do ciałka itp. Kiedy coś chce, wtedy bierze mnie albo tatę za rękę i pokazuje podchodząc do tego miejsca- np. żeby włączyć telewizor ciągnie za rękę pod sam ekran. Lubi bawić się klockami, żadne zabawki nie sprawiają mu trudności, wystarczy pokazać do czego one służą. Kontakt wzrokowy jest przy wygłupach, łaskotkach itp. kiedy poproszę żeby na mnie spojrzał - wtedy już nie. Kiedy mówię do niego nie patrzy się na mnie, to samo z tatą czy babcią. Nie reaguje kiedy go wołam. Nie reaguje na proste polecenia typu "daj mamie klocka". Na placu zabaw obserwuje dzieci, nie boi się ich, ale trzyma dystans, nie chce się z nimi bawić, jedyne co robi to czasem zabiera z rączek zabawki innym dzieciom. Nie lubi porządku - kiedy widzi, że chowam zabawki, klocki do pudełka podchodzi i je rozsypuje. Je sam widelcem stałe posiłki. Podejmuje próby jedzenia zupek. Bardzo lubi oglądać reklamy bądź słuchać muzyki na programach muzycznych-przy tym cieszy się i biega na palcach (od kilku dni jest odseparowany od telewizora- ciężko to znosi, kiedy sobie przypomni ciągnie moją rękę pod ekran aby go włączyć). Nie interesuje się czymś dłużej jak kilka minut. Lubi rysować, pisać kiedy robi się to razem z nim. Ma (jak dla mnie) doskonałą pamięć. Wkłada ekspresowo klocki o odpowiednim kształcie w odpowiednie luki na zabawce. Lubi oglądać książki i lubi kiedy mu czytam. Jest strasznym pieszczochem ;) tuli się do mnie bardzo często. W obcym miejscu bardziej interesują go rzeczy niż ludzie. W sklepie np. wszystko dotyka, bierze, odkłada. Nikogo się nie boi, ale też nikt go nie obchodzi.
Julek ładnie rozwijał się w wielu niemowlęcym. kiedy miał 6 miesięcy zaczął raczkować, 8 kiedy chodził, gaworzył, udawało się mówić mama, tata, baba. Robił "cześć" poprzez podawanie rączki.
Jestem zrozpaczona. Proszę powiedzieć jak mam mu pomóc mówić? Jak się bawić? Jestem młodą mamą i nie mam pojęcia o żadnych badaniach, instytucjach, fundacjach. Jednak żyję nadzieją, że to nie autyzm ;(

Magdalena
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Pani Magdaleno,

Proszę się nie załamywać, u tak malutkich dzieci bardzo wiele można zrobić, żeby usprawnić dysharmonie w rozwoju. Plastyczność centralnego układu nerwowego w tym wieku jest fenomenalna. Skierowanie na wizytę u neurologa, to jeszcze za mało by myśleć o autystycznym spektrum zaburzeń. Może chodzić o napięcie mięśniowe, co może być skorelowane z opóźnieniem w rozwoju mowy. Żałuję, że nie napisała Pani nic o przebiegu ciąży i okresu okołoporodowego. 
Radzę Pani konsultację u doświadczonego w pracy z malutkimi dziećmi logopedy, który oceni poziom napięcia mięśniowego, stan narządów artykulacyjnych, długość wędzidełka. 
Ewentualność diagnozy autystycznego spektrum zaburzeń może rozważać nie neurolog, lecz psychiatra dziecięcy lub psycholog kliniczny. Jeśli w wyniku badania neurologicznego, na jakie został Julek skierowany, ujawnione zostaną wskazania do wczesnej interwencji terapeutycznej, powinna Pani udać się do poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie można otrzymać zaświadczenie o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju. Taki dokument uprawnia do uczestniczenia w programie wczesnej interwencji, zgodnie z potrzebami dziecka do ukończenia 6 roku życia. 
Jest prawdopodobne, że Julek będzie potrzebował intensywnej pracy z logopedą. Dziecko w tym wieku powinno mówić już pełnymi zdaniami. O innych wskazaniach trudno mi się wypowiadać bez obserwacji Pani synka.
Życzę Pani, by wszystko ułożyło się jak najlepiej, a Pani obawy okazały się być jedynie lękiem.
 
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć