Warszawa

Porady naszych Ekspertów

2,5-latek w przedszkolu

Witam,
Posłałam mojego 2,5-letniego synka do przedszkola. Grupa jest zróżnicowana wiekowo jest tez kilkoro dzieci w jego wieku. Mały komunikuje chęć sikania, kupki, picia. Mówi, ale trochę przekręca słowa. Nie chce zostawać w przedszkolu tylko płacze trzyma mnie za rękę i woła, że chce do bum bum do domu. Serce mi się kraje jak to widzę, ale wiem też, że dzięki temu nauczę go samodzielności. Zauważyłam, że Panie nie przywiązują dużej uwagi na to, że dzieci płaczą. Może po prostu ja jestem przewrażliwiona. Jak przekonać go do zostawania w przedszkolu? Zostawiam go tylko w godz. 9-12, więc nie jest to zbyt długo. Jak mam wychodzić, bo wstyd mówiąc, zabawiłam go i uciekłam, bo przestraszyłam się sama, że zmięknę i wezmę go z powrotem. Dziecko było nauczone, że cały czas poświęcałam mu uwagę, bawiłam się z nim, chwaliłam za wszystko, trzymałam za rękę. Teraz Panie bawią się z wszystkimi, nie tylko indywidualnie z nim. Czy w ogóle dobrze zrobiłam posyłając go do przedszkola skoro jestem w domu w obecnej chwili i planuje powrót do pracy w przyszłym roku? Chciałam żeby przez ten czas przyzwyczaił się pomalutku do tego, że będzie musiał zostawać od nowego roku na dłużej i jest to raczej nieuniknione! Proszę o pomoc!

Marta
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,

Początki w przedszkolu bywają bardzo trudne i dla dzieci, i dla ich mam, zwłaszcza jeśli mama i mały razem byli na urlopie wychowawczym. Decyzja została jednak podjęta, proszę uzbroić się w cierpliwość i dać jemu i sobie szansę. Na razie to zbyt krótko, by oceniać, czy mały jest wystarczająco dojrzały. To wielka zmiana w życiu dziecka, płacz i chęć ucieczki są naturalne, ale to tylko kwestia czasu.
On na pewno wyczuwa Pani zdenerwowanie i niepewność, co do słuszności własnej decyzji. To mu nie pomaga. Dzieci radzą sobie dobrze, kiedy czują pewność i zdecydowanie ze strony rodziców. Proszę przemyśleć, czego Pani naprawdę chce, bo to zdecydowanie okazywane dziecku musi być autentyczne. Dzieci nie da się w tej kwestii oszukać. I proszę mu nie uciekać i zostawiać znienacka. Proszę z nim rozmawiać i mówić, że do przedszkola zawsze zaczynają chodzić dzieci, które mają tyle lat co on, że to normalne, każdy tak ma. Na początku jest trudno. bo trzeba się przyzwyczaić i dlatego dzieci wtedy płaczą, ale to mija i jak dzieci się już przyzwyczają, to widzą ile w takim przedszkolu jest fajnych rzeczy i super zabawa. Także idziemy i próbujemy, mama daje buziaka i już po zupce go odbiera, żebyście jeszcze razem zdążyli się w domku super pobawić. 
Do przedszkola warto chodzić, to wszechstronny rozwój. Nie każdy 2,5- latek jest w stanie być w placówce "na pełny etat". Pani jednak wyznaczyła mu tylko 3 godziny dziennie, to nie tak długo, warto spróbować. Odnoszę wrażenie, że męczą Panią wyrzuty sumienia, ponieważ mały poszedł do przedszkola, a Pani jeszcze nie wróciła do pracy. Proszę tak nie myśleć. Jemu się nie dzieje z tego powodu krzywda, ale za to bardzo możliwe jest, że Pani zadręcza się niepotrzebnie poczuciem winy i właśnie to utrudnia Wam obojgu adaptację.
 
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka Sokołowska
Zobacz inne porady w tematyce: przedszkole, adaptacja, płacz, rozstanie

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Sytuacja jak u nas..Synek (2,5)chodzi na zajęcia adaptacyjne ...płacze zostawiłam go pierwszy dzień jak pani dyrektor poleciła po 32minutach miałam telefon,że dziecko placze ze zanosi się niewiedza co robić,teraz idziemy chwilę się z nim bawie i kiedy jest zajęty dyrektorka/przedszkolanki każą mi wyjść wychodze do szateni wracam do dziecka już po 5-10minut jest płacz histeria...trwa to już od tygodnia. Z każdym dniem z samodzielnego chłopca który potrafi sam się zabawić zasnąć,załtwić potrzey staje się dzidzą,tuli się muszę z nim kłąść się spać,masować brzuszek bo niby oli lub boli naprawdę... Dyrektorka przedszkola oraz przedszkolanki mówią że to przejściowe,że od września kiedy bedę w prracy przetrzymają go,ale jak.(dziś chłopczyk płakał za mamą tak go przetrzymały że zaczął się zanosić i zwymiotował)boję się że mój synek też bedzie miał takie histeriie po rozłące,dodam że przedszkole

dodany: 2014-07-08 23:08:07, przez: Anna


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć