Drogą porady internetowej nie da się rozwiać takich wątpliwości na 100%. Może być tak, że nawykowa czynność związana z poprawianiem kurtki utrwaliła się na tyle, że rozszerzył się i zintensyfikował jej zakres. Proces taki odbywa się poza świadomością dziecka. Ciągłe zwracanie córeczce uwagi i próby masowania - jeśli ona tego nie chce - nie pomogą nawyku zlikwidować. Dopóki dziecko "nie ma z tym problemu" jest pogodne, radosne i żywiołowe, istnieje szansa, że przy zachowaniu spokoju z czasem czynność ustąpi. Polecam ćwiczenia usprawniające propriocepcję (czucie głębokie) - zawijanie mocno w nieco szorstki ręcznik po kąpieli, zabawy w szczotkowanie skóry (najlepiej szczotką chirurgiczną), huśtanie w hamaku z koca itp. Proszę uzbroić się w cierpliwość (wygaszanie nawyku trwa długo) i pracować tak, by mała nie odczuwała nadmiernej presji, Państwa skupienia na tej czynności. Jeśli uzna Pani, że trzeba skorzystać z konsultacji medycznej należy poradzić się doświadczonego dziecięcego neurologa lub dziecięcego psychiatry.

 

Serdecznie pozdrawiam

Agnieszka Sokołowska