Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Rozwój 2,5-latka

Witam,
Jestem mamą 2,5 rocznego synka. Synek jeszcze nie mówi tzn. mówi kiedy chce, ale to są pojedyncze słowa, czasem po mnie powtarza. Kojarzy już obrazki z książeczek niektóre potrafi nazwać, pokazuje palcem np. pokaże gdzie jest koko, śpiewa melodie, nuci sobie liczy raz bła, tsi sześć. Na ogół uważam, że rozwija się dobrze, poza brakiem mowy, nie skupia wzroku jak do niego mówię, czasem zdarzy się, że popatrzy, czasem w zabawie normalnie patrzy chwilę, jest bardzo żywotnym dzieckiem, nie usiedzi na chwilę. Jest uparciuchem i często wymusza płaczem np. włączenie bajki, denerwuje się, jeśli nie rozumiem czego chce, używa mojej ręki przeważnie, żeby mu dać, lub sam się wspina po coś co chce, nie bawi się z dziećmi, ale jest przyzwyczajony do braku dzieci i myślę, że stąd to wynika - mieszkamy na uboczu miasta, gdzie nie ma dzieci, placu zabaw i zawsze jest ze mną.
Jeśli jest coś nie po jego myśli to płacze tak, że nawet wymiotuje, ma wybiorczy jadłospis, na wiele rzeczy nawet tylko, jeśli popatrzy reaguje odruchem wymiotnym. Sikamy na stojąco z pomocą mamy i kupkę na nocnik, ale też nie woła, czasem się zdarzy, że powie si.
Mam w rodzinie kuzynkę 3,5-letnią i dopiero niedawno zaczęła mówić.
Ja widzę, że moje dziecko się zaczyna rozwijać, ale wolniej niż pozostałe dzieci, bo np. później zaczął chodzić jak miał 15 m-cy. I mnie to przytłacza, bo dodaje dodatkowych obowiązków. Nie lubi bawić się zabawkami, woli np. odkurzać, wie co do czego służy, obsługuje pilota od tv, kabel od odkurzacza wkłada do kontaktu, sądzę, że po prostu rozwija się wolniej.
Kiedyś np. nie pokazywał nic w książeczce, a teraz tylko żeby mu czytać i czytać, lubi tańczyć ze mną, proszę o pani opinie na podstawie mojego krótkiego opisu, bo wiem, że nie napisałam wszystkiego, kiedyś na jakimś forum jakaś pani napisała mi, że z mojego opisu rysuje się zdrowy dwulatek, no może tak tylko strasznie mi przykro patrzeć na inne dzieci jak się bawią, biegają, a moje dziecko nie do końca wszystko potrafi.

Kasia
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry pani Kasiu,

Moim zdaniem obraz synka powinien Panią niepokoić raczej nie z powodu tego, ile teraz przydaje to Pani dodatkowych obowiązków, lecz jaka jest perspektywa przyszłości. Szkoda, że nie napisała Pani nic na temat doświadczeń dotyczących ciąży i przebiegu okresu okołoporodowego, często są bardzo ważne.
Prezentowane przez niego obecnie zachowania oraz wolniejsze tempo rozwoju mogą, ale nie muszą, wynikać z faktu mieszkania na uboczu miasta, a tym samym braku innych dzieci. Dzieci uczą się nawzajem od siebie bardzo wiele i bardzo dużo, w sposób jakiego najlepszy nawet rodzic nie może dać, to inna relacja. Przedłużająca się izolacja nie wpłynie też korzystnie na adaptację w przedszkolu, kiedy przyjdzie na to pora. Wygląda na to, że Pani jest jego podstawowym wzorcem wszelkich zachowań, a to za mało, by rozwój szedł intensywnie.
Tak więc może oczywiście być tak, że te opóźnienia i nietypowości wynikają właśnie z aktualnego sposobu życia, braku okazji do trenowania różnych umiejętności wśród innych dzieci. Ponieważ jednak Pani synek w wieku 2,5 roku nie mówi ani spontanicznie ani w sposób kontrolowany pełnymi zdaniami oraz bawi się w sposób nietypowy, nie mogę wykluczyć występowania opóźnienia/ zaburzenia rozwoju o innym podłożu niż środowiskowe. 
Oznacza to, że jak najszybciej powinna Pani skorzystać z pomocy poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie w razie potrzeby może Pani otrzymać zaświadczenie o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, uprawniające do korzystania z diagnostyczno-terapeutycznego systemu wczesnej interwencji do 6 roku życia (ośrodki wczesnej interwencji są w każdym dużym mieście). Plastyczność mózgu u małych dzieci jest niezwykła, pozwala skompensować bardzo wiele trudności, a dobrze prowadzona praca odmienia życie dzieci na lepsze. Proszę tego nie zbagatelizować. To nie jest tak, że małe dzieci zostawione same sobie z problemów wyrastają. One raczej wrastają w nie z czasem coraz bardziej.
Fakt, że Pani synek rozwija się i idzie do przodu to naturalne prawa dojrzewania układu nerwowego, właściwe wszystkim ludziom i zdrowym, i chorym. Skoro jednak synek rozwija się wolniej w stopniu dla Pani odczuwalnym to znak, że czas podjąć intensywniejsze oddziaływania, by mu pomóc. Proszę mi wierzyć, że program terapeutyczny ustawiony pod jego potrzeby, sprawi, że za kilka miesięcy mały pokaże się w zupełnie innej odsłonie. 
Fakt posiadania kuzynki również rozwijającej się wolniej może mieć znaczenie, może nie mieć go wcale. Wszystko zależy, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy u obojga. W żadnym razie nie jest to wystarczający powód, by czekać aż prawa rozwoju zrobią swoje. Proszę skonsultować się z doświadczonymi w pracy z małymi dziećmi specjalistami - logopedą, psychologiem, pedagogiem specjalnym.
Co do jego "upartości" to typowa cecha dzieci w tym wieku, znana powszechnie jako "bunt dwulatka". Prowadzanie za rękę i wskazywanie zamiast komunikowania niepokoi mnie. Trzeba to sprawdzić - czy to symptom zaburzenia, czy efekt braku treningu mowy. Chodzenie w wieku 15 m-cy to późno, ale zdecydowanie jeszcze norma rozwojowa.
Dziecko koniecznie powinno zostać poddane obserwacji.
 
Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za Pani synka
Agnieszka Sokołowska-Kasperiuk

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Ja mam 2,5 latka, który chodzi do przedszkola. Pani powiedziała do mnie, że odbiega od innych dzieci, ale wie, że jest najmłodszy (z listopada) w grupie. Co to znaczy? Jeżeli brać dziecko ze stycznia/lutego, a mojego syna z XI to będzie różnica - wiadomo...Pani też to powiedziała, ale nic konkretnego :/ muszę z nią jeszcze raz pogadać, bo mnie takie nieskładne "nowiny" denerwują. A co do dzieci, to mój się sam bawi w przedszkolu, a nie z dziećmi - też chyba to wynika z tego, że nie ma kontaktu z innymi dziećmi. W naszej rodzinie mój synek jest 1 dzieckiem.

dodany: 2015-04-24 08:22:47, przez: Dorotha

Ja też nie do końca zgadzam się z opinią Pani pedagog. Od jakiegoś czasu zaglądam tutaj i czytam odpowiedzi na nurtujące pytania zadawane przez mamy, stwierdzić mogę z żalem, iż 90 % odpowiedzi to poroady aby zabrać dziecko do psychologa albo innego specjalisty. Większością dzieci za diagnoze stawia sę tutaj autyzm lub jego początki, to chore. Mój brat zaczął mówić pełnymi zdaniami dopiero pod koniec 3 roku życia. Ja sama zaczęłam mówić mając skończone 3 lata i u żadnego z nas nigdy nie stwierdzono autyzmu. Zamiast od razu ciągać dziecko po specjalistach proponuję cześciej z nim rozmawiać, wprowadzić zabawy rozwijające mowę i oczywiście postarać się o kontakt z innymi dziećmi. Pozdrawiam

dodany: 2014-08-20 10:43:18, przez: karolina

czesc pzeczytalam tresc twojej wiadomosci o synku i uwazam ze jego zachowania sa calkiem normalne poza kontaktem ograniczonym z dziecmi ,albo wogole go nie ma .Mam synka 2letniego i tez jest dzieckiem co nie posiedzi w jednym miejscu jest energiczny i wszedzie go pelno.Nie mowi jeszcze pojedyncze slowka rozumi bardzo duzo ma humorki bunt 2latka tez przechodzimy bawi sie raczej sam nie chce sie dzielic z innymi dziecmi itp...wiec nie rozumiem twoich obaw niepokoju.To ze powinnien przebywac z dzicmi apsolutna racja i oto powinnas zadbac jak najszybciej musi sie uczyc dzieci przebywania w ich gronie dzielenia sie,zabaw,integracja...ale nie odrazu do specjalistow psychologow itp..dajcie spokoj pokazuj mu duzo zabaw tlumacz -malujcie,bawcie sie plastelina,samochodami,duzo na swiezym powietrzu przebywajcie niech sie wybiega to jest dobre dla takich maluchow,Wcale sie nie zgadam z ta pania pedagog.Zycze

dodany: 2014-03-04 16:24:31, przez: Ewelina


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć