Witam,
Mój syn ma 6 lat i 11 miesięcy i chodzi do przedszkola. Ma problemy z nauką czytania, pisania i liczenia. Kiedy próbuję uczyć go w domu, to syn obraca wszystko w żart, śmieje się, zdarza mu się denerwować (płacze, tupie nogami, bazgroli po książce, kładzie się na stole, ucieka do swojego pokoju). W przedszkolu pani twierdzi, że syn robi zadania, do pewnego momentu, aż się nie znudzi i zaczyna zajmować się innymi rzeczami albo płacze. Ja już nie mam cierpliwości do nauki syna w domu, nie wiem jakich metod stosować aby zachęcić go do pracy. Boję się, że jak pójdzie do szkoły, to sobie nie poradzi. Bardzo proszę o poradę. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Beata